Crossfit

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W ramach nadrabiania zaległości natrafiłem na kilka uwag związanych z crossfitem. Może kogoś zaciekawią.

pozdro
a
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
PKO
Nikki.Sixx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 04 lut 2013, 11:15
Życiówka na 10k: 37:02 trail
Życiówka w maratonie: 3:10

Nieprzeczytany post

Jak crossfit to od razu wszystkie części Rambo stają mi przed oczami :D
kale
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:41
Życiówka na 10k: 42:07

Nieprzeczytany post

No właśnie, warto dołożyć przez zimę jakieś zajęcia crossfit'u jako ćwiczenia ogólnorozwojowe??
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

A co powiecie na zamianę siłowni na crossfit?

Albo z 2 dni na siłowni zrobić jeden, a następny przeznaczyć na crossfit?
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na crossfit mocno trzeba uważać, świetna sprawa ale też łatwo o kontuzje ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

leandros pisze:A co powiecie na zamianę siłowni na crossfit?

Albo z 2 dni na siłowni zrobić jeden, a następny przeznaczyć na crossfit?
Crossfit uprawiam od 3 lat. Świetna sprawa.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I weź tu wrzucaj na forum linki prowadzące do ciekawych (wedle subiektywnej oceny) tematów mogące być zaczynem dyskusji :hahaha:

Magness uważa, że crossfit jest przeszło pięćdziesiąt lat do tyłu za bieganiem (na końcu tego tekstu można o tym przeczytać).
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rosomak pisze:I weź tu wrzucaj na forum linki prowadzące do ciekawych (wedle subiektywnej oceny) tematów mogące być zaczynem dyskusji :hahaha:

Magness uważa, że crossfit jest przeszło pięćdziesiąt lat do tyłu za bieganiem (na końcu tego tekstu można o tym przeczytać).
Hehe, faktycznie wychodzi na to, że linkując tekst niezbyt pochlebnie się o crossficie wypowiadający, niechcący zachęciłeś przynajmniej jedną osobę do jego uprawiania ;-P
No cóż, można podczas sesji crossfitu "wypluć płuca" i paść na twarz z wysiłku, co stwarza pozory efektywnego treningu, stąd (szczere zapewne) poczucie u wielu ćwiczących, że jest to super formna aktywności, nawet jeśli rzeczywiste korzyści z jej uprawiania są dość iluzoryczne. No ale nie od dziś wiadomo, że "Czucie i wiara silniej mówi do mnie / Niż mędrca szkiełko i oko" ;-)
Sent from my ENIAC
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mortimer pisze: Hehe, faktycznie wychodzi na to, że linkując tekst niezbyt pochlebnie się o crossficie wypowiadający, niechcący zachęciłeś przynajmniej jedną osobę do jego uprawiania ;-P
No cóż, można podczas sesji crossfitu "wypluć płuca" i paść na twarz z wysiłku, co stwarza pozory efektywnego treningu, stąd (szczere zapewne) poczucie u wielu ćwiczących, że jest to super formna aktywności, nawet jeśli rzeczywiste korzyści z jej uprawiania są dość iluzoryczne. No ale nie od dziś wiadomo, że "Czucie i wiara silniej mówi do mnie / Niż mędrca szkiełko i oko" ;-)
Wiesz, nie chodziło mi o to, by kogoś zachęcać czy zniechęcać, raczej do pokazania ciekawego tekstu. Zresztą cały ten blog jest jednym z ciekawszych dostępnych i dotyczących biegania.
Oczywiście bywa i tak, że tekst w temacie, zwłaszcza jeżeli jest przedstawiony enigmatycznie, traktuje się nie jako odnośnik, ale punkt wyjścia do czegoś innego, co akurat komuś chodzi po głowie :-) Taki urok internetowych for :-)

[mnie osobiście rozbawiło crossfitowe podciąganie na drążku jak je pierwszy raz zobaczyłem, przecież to pozerstwo nie podciąganie :hahaha: ]
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Crossfit moim zdaniem jest znacznie bardziej funkcjonalny od siłki, więc biegaczowi przyda się o wiele bardziej. Więcej ćwiczeń wielostawowych, przy okazji poprawia mięśnie głębokie, to wszystko lepiej się przełoży na jakość biegu niż trzaskanie czwórek na siłce.
W tym roku pewnie się skuszę na crossfit, miałem iść na siłkę, ale odstręcza mnie klimat ;).
The faster you are, the slower life goes by.
deepblue
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Crossfit moim zdaniem jest znacznie bardziej funkcjonalny od siłki, więc biegaczowi przyda się o wiele bardziej. Więcej ćwiczeń wielostawowych, przy okazji poprawia mięśnie głębokie, to wszystko lepiej się przełoży na jakość biegu niż trzaskanie czwórek na siłce.
Raczej tak będzie. Jednak z tego co obserwuję to jednocześnie crossfit będzie dużo bardziej kontuzjogenny :/
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale co to jest dla was crossfit? Zestaw pewnych cwiczen czy sposob organizacji treningu (czyli mocny zapierdziel w ciagu kilku minut).
Bo dla mnie to zestaw przemyślanych ćwiczeń wydaje sie duzo bardziej celowy. Jakie ćwiczenia crossfit maja byc niby tak dobre dla biegacza? Podajcie przykład.
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Crossfit moim zdaniem jest znacznie bardziej funkcjonalny od siłki, więc biegaczowi przyda się o wiele bardziej. Więcej ćwiczeń wielostawowych, przy okazji poprawia mięśnie głębokie, to wszystko lepiej się przełoży na jakość biegu niż trzaskanie czwórek na siłce.
W tym roku pewnie się skuszę na crossfit, miałem iść na siłkę, ale odstręcza mnie klimat ;).
To kwestia doboru zestawu ćwiczeń. Można ćwiczyć na maszynach, bardzo izolując poszczegolne mięśnie, można też ćwiczyć wielostawowo, na wolnych ciężarach. Siłownia to tylko miejsce, gdzie są zgromadzone rozmaite narzędzia. Jaki z nich zrobi się użytek, to już rzecz samego ćwiczącego.
A klimat, no cóż - też nie jest identyczny na każdej siłowni. Są miejsca, gdzie dominują "karki", gadające tylko o robieniu cykli na teściu, omce i metce :hej: , walące non-stop na masę i wyglądające jak banda opryszczonych Hulków po kąpieli w wybielaczu. Są też takie, gdzie ćwiczą normalni Kowalscy.

BTW Zamiast crossfitu lepiej chyba (a na pewno bezpieczniej) zainteresować się (jeśli ktoś ma takie zajęcia w swojej okolicy) jogą, zwłaszcza (jeśli komuś potrzebne jest poczucie "mocy" treningu) - asztangą. Ale nawet na hatha-jodze, przy odpowiednim poziomie zaawansowania i wymagającym nauczycielu, można tak dostać w d..., że z półtoragodzinnych zajęć wychodzi się na miękkich nogach. Przepraktykowane :oczko:
Sent from my ENIAC
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Adam, ogólnie, jeśli ktoś tylko biega, to ma silne tylko nogi, i to nierównomiernie, i nic więcej. Dla kogoś takiego korzystne będą nawet te crossfitowe pompki z podskokiem i klaśnięciem nad głową, jako bardziej wszechstronnie rozwijające siłę :).
Inna sprawa, że wielostawowe ćwiczenia specjalnie dla biegacza czy kolarza (plus ćwiczenia stabilności ogólnej) mogą być skuteczniejsze, z tym że na przykład mnie ciężko je zrobić, są po prostu dla mnie ekstremalnie nudne ;).

Mortimer, całkiem możliwe, też nigdy na siłce nie robię izolowania, bo to jest kompletnie niefunkcjonalne. Raczej siłownię traktuję jako jeden ze środków budowania formy na lato i zastanawiam się właśnie czy crossfit ze swoją intensywnością nie byłby lepszy dwa razy w tygodniu. Wiadomo, że intensywniejsze ćwiczenia bardziej męczą, ale też są skuteczniejsze.
The faster you are, the slower life goes by.
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Wiadomo, że intensywniejsze ćwiczenia bardziej męczą, ale też są skuteczniejsze.
Na tyle, na ile zrozumiałem wpis podlinkowany przez Rosomaka, jego autor kwestionuje właśnie skuteczność ćwiczeń crossfit z punktu widzenia biegacza. Są one męczące, ale z tego zmęczenia relatywnie niewiele wypływa biegowych pozytywów.
Dopuszczam jednak, że coś mi się pozajączkowało. Od ostatniego egzaminu z angielskiego minęła mi już dekada, a że na co dzień nie korzystam z mowy Szekspira, to i sporo mi mogło wyerodować.
Sent from my ENIAC
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ