
10 km => Czy to pora by się załamać ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale czym ty się przejmujesz, pobiegnij a potem pogadamy. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Weź tylko wytłumacz, w jakim celu robiłeś tak szybki trening
?
Chcesz złamać 30 minut na dyche
?

Chcesz złamać 30 minut na dyche

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Przecież kolega luźno na regeneracje się przebiegł przed zawodami 

- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paweł
PRZESTAŃ tak spamować tematami, dosłownie co drugi dzień zakładasz kolejny.
PRZESTAŃ się tak przejmować, ostatni bieg - 3 km - biegłem po 7 kilometrowym biegu górskim biegniętym na maxa dzień wcześniej, a jeszcze wcześniejszy z solidnie bolącym, prawdopodobnie leciutko naderwanym dwugłowym uda (może przywodzicielu, nie jestem pewien) w prawej nodze. I - uwaga! - żyję. Co więcej, ta trójka to moja życiówka.
PRZESTAŃ się spinać na wynik, bo to trochę dziwne, jak przychodzi gość i "no nie, moje wyniki są żenujące, biegam tylko poniżej 40 minut na dychę, jak to możliwe, czemu tak słabo?!". Wiele osób marzy o takich jak Twój wynikach. Jak teraz nie osiągasz lepszych, to osiągniesz w przyszłości. Trzeba pracę włożyć i tyle. Trenowanie to żmudny proces, trzeba cisnąć i czekać na efekty - tyle.
PRZESTAŃ tak spamować tematami, dosłownie co drugi dzień zakładasz kolejny.
PRZESTAŃ się tak przejmować, ostatni bieg - 3 km - biegłem po 7 kilometrowym biegu górskim biegniętym na maxa dzień wcześniej, a jeszcze wcześniejszy z solidnie bolącym, prawdopodobnie leciutko naderwanym dwugłowym uda (może przywodzicielu, nie jestem pewien) w prawej nodze. I - uwaga! - żyję. Co więcej, ta trójka to moja życiówka.
PRZESTAŃ się spinać na wynik, bo to trochę dziwne, jak przychodzi gość i "no nie, moje wyniki są żenujące, biegam tylko poniżej 40 minut na dychę, jak to możliwe, czemu tak słabo?!". Wiele osób marzy o takich jak Twój wynikach. Jak teraz nie osiągasz lepszych, to osiągniesz w przyszłości. Trzeba pracę włożyć i tyle. Trenowanie to żmudny proces, trzeba cisnąć i czekać na efekty - tyle.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2013, 20:32 przez Bylon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Nawet jak się ma HRmax na poziomie 220, to tętno około 192 uderzeń daje 87% - to nie jest luźny trening.
Po drugie dzień przed startem to nawet zawodowcy robią tylko rozruch, z 5-6 km z paroma przebieżkami, a nie 10 km w mocnym tempie...no chyba, że ktoś jest Kenijczykiem
Po drugie dzień przed startem to nawet zawodowcy robią tylko rozruch, z 5-6 km z paroma przebieżkami, a nie 10 km w mocnym tempie...no chyba, że ktoś jest Kenijczykiem

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Kolego jesteś z okolic Czewy więc myśle, że ta dyszka jutro to w Kłobucku
pamiętaj, że tam dystans to 10650m około, nie 10km jak podaje organizator
pamiętaj, że tam dystans to 10650m około, nie 10km jak podaje organizator
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
a no tak, miałem jechać tam na połówke, może się pojawie na tej 10, bo mi za cholera nie pasuje to z Kłobucka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Paweł, bez obrazy, ale Ty jakiś dziwny jesteś
Najpierw robisz zamieszanie i siejesz panikę, a po chwili piszesz, że ten start masz gdzieś 



Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
I tak nie rozumiem po co takie testy dzień przed startem
Czasami dyspozycja dnia ma znaczenie, z drugiej strony chcąc łamać 38 minut, to przy tempie 4:10 powinieneś biec gdzieś na 80% HRmax.

Czasami dyspozycja dnia ma znaczenie, z drugiej strony chcąc łamać 38 minut, to przy tempie 4:10 powinieneś biec gdzieś na 80% HRmax.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Wczoraj się zajechałeś troche. Jak na debiut 40:30 to niezły rezultat 

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Trzy godziny przed biegiem trzy kawałki chleba to i tak sporo. Znam osobę, która przed maratonem nie je śniadania
Po tych czasach widać, że nie byłeś po prostu jeszcze gotowy na złamanie 38 minut. Potrenuj solidnie przez zime, to w przyszłym roku pewnie dasz rade

Po tych czasach widać, że nie byłeś po prostu jeszcze gotowy na złamanie 38 minut. Potrenuj solidnie przez zime, to w przyszłym roku pewnie dasz rade

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.