powrót do biegania po ponad 20 latach a półmaraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

Witam, kilka danych z mego profilu:
- wiek 40 lat
- waga 88 kg /rok temu 106 kg/
- wzrost 178 cm

kilka danych /na podstawie endomondo/
Bieganie:
Test Coopera (12 min) 2,85 km
1 km - 3m:57s
3 km - 12m:41s
5 km - 21m:55s
10 km - 49m:12s

Treningi zacząłem praktycznie dopiero w tym roku, 20-25 lat temu trochę trenowałem lekkoatletykę, głownie biegi krótkie; 100m - 10,80 sek, 200 m - w okolicy 22 sek. z tego co pamiętam ale to było dawno, obecnie biegam 3-4 razy w tygodniu dystanse od 5 do 12 km /ponadto rower 40-70 km 1 raz w tygodniu/, czy waszym zdaniem na podstawie kilku wcześniej zacytowanych cyferek mam szansę zaliczyć półmaraton w tym roku czy odłożyć to na przyszły rok /w przyszłym na jesień chciałbym zaliczyć maraton/. W biegach długodystansowych jestem laikiem dlatego pytam. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2013, 22:09 przez metti, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Im później tym lepiej, zwłaszcza, że masz chyba jeszcze kilka kilogramów za dużo :usmiech:
Skup się lepiej w tym roku na 10 km :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

dzięki za odpowiedź, co do kilogramów - kilka może jeszcze zejdę ale bez rewelacji, taka koścista budowa ciała i geny po ojcu, który bez grama tłuszczu w tkance ważył 86 kg przy wzroście 176cm :)

rodzina mówi że potwierdzam regułę, czyli że facet po 40-stce fiksuje :hahaha: ja akurat na punkcie kg i biegania

Adrian26 pisze:
Skup się lepiej w tym roku na 10 km :oczko:
tzn?

obecnie 10 km regularnie biegam poniżej 50 min, pisząc to masz na myśli jakiś konkretny czas?
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Dobre buty z amortyzacja to podstawa (inaczej pojda kolana).
Biegaj bez zegarka, bo mozwsz sie zalamac -jaki jestes cienki.
Najgorsze to pierwsze miesiace, pozniej coraz lepiej. Najwazniejsza
to systematycznosc i nic na hura!
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

najbardziej się obawiam właśnie kolan, w przeszłości przechodziłem artroskopię po urazach w piłce nożnej ale odpukać od czasu zgubienia "nastu" kg jest OK, moim najbliższym celem to zrobienie 5 km poniżej 20 min, chcę spróbować na bieżni 400m bo do tej pory m. in. czas 21,55 min biegam w dość pagórkowatym terenie na Kaszubach
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Na HM czy M (M-maraton, HM -polmaraton) masz czas, jak bylbym tak
szybki jak ty tez sprobowalbym 400m albo 800m , ale jak mlodzi widza
40latka to sie smieja- ale mysle , ze dalbym niektorym malolatom czadu. :usmiech:
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze: ale jak mlodzi widza
40latka to sie smieja-

to fakt
ale mysle , ze dalbym niektorym malolatom czadu. :usmiech:
ja wręcz jestem jeszcze tego pewien :) długie dystanse nigdy nie były moim konikiem w przeciwieństwie do krotkich a dokładając do tego obecny wiek i 20 lat przerwy - nie jest lekko :)
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gratulacje za taką utratę wagi, po 40 trzeba się przy tym dwa razy więcej naharować, wiem coś o tym :hahaha:
Na moje wyczucie mógłbyś już teraz zaliczyć półmaraton. Zresztą nic nie ryzykujesz, zawsze możesz zejść albo przemaszerować kawałek, nie wszyscy dobiegają na metę. Jedyne co bym sprawdził, to jak się zachowuje organizm po 1:30h biegu kiedy zapasy glikogenu dawno się skończyły i trzeba sobie uzupełniać węglowodany.
kiss of life (retired)
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szansę masz oczywiście, jednakże ja bym na to spojrzał inaczej. Twoje biegi na trójkę i piątkę są bardzo dobre patrząc na 1km, potem jest załamanie przy 10km co sugeruje że masz braki w wytrzymałości, ja bym z półmaratonem poczekał i wyśrubował dyszke ;)
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

dzisiaj 13 km, tempo raczej lajtowe bez nadmiernego wysiłku, na mecie nawet zmęczony nie byłem, średnia 4,90min/km, zamierzam mimo wszystko spróbować te 21 km, uzyskany czas nie ma dla mnie znaczenia, te 5 min/km spokojnie dam radę, myślę że gdzieś pod koniec września przedstawię zapis z endomondo. Jednego czego się obawiam to brak sił po 15-17 km, nigdy nie biegłem takiego dystansu więc nie wiem jak zareaguje mój organizm, może ktoś zaproponuje jakieś węglowodany czy coś w tym stylu, ja się na tym obecnie zupełnie nie znam.

Dybkos pisze: Twoje biegi na trójkę i piątkę są bardzo dobre patrząc na 1km,
nie robiłem typowego testu coopera ani testu na 1 km, te czasy pokazane na górze to czasy osiągnięte na łącznym dystansie ponad 7 km, uważam że typowy test coopera czy 1 km jestem w stanie zrobić znacznie szybciej, zgadzam się z tobą w przeszłości moją domeną byłe krótkie dystanse, nie potrafię za bardzo rozłożyć sił na długi dystans, często pod koniec okazuje się że biegnę zbyt wolno a mógłbym szybciej, przyczyną jest właśnie obawa o utratę sił :)
montalb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 04 kwie 2013, 17:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

metti pisze:uzyskany czas nie ma dla mnie znaczenia
Metti, skoro czas nie ma znaczenia, to nad czym się tu zastanawiać? :ble: Potraktuj to treningowo i zapoznawczo i będziesz miał jakiś punkt odniesienia na przyszły rok.

pzdr
montalb
BYĆ JAK MEL GIBSON W "CZEGO PRAGNĄ KOBIETY"
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sprobuj, zawsze to jakies doswiadczenie. Wylicz na podstawie czasu na dyche, w co powinenes mierzyc na HM i idz na rowne tempo. Jak rozsadnie rozlozysz sily to ukonczysz dobrze, nawet jak twoj najdluzszy dystans jest o kilka km krotszy.

Powodzenia

Maraton to zupelnie inny stwor i kontuzji po drodze moze orzytrafic sie wiele, jak za duzo "za": za intensywnie, za daleko. Z wiekiem spada zdolnosc regeneracyjna, czyli wiecej czasu potrzeba na regeneracje.
Jezeli powaznie myslisz nad maratonem w przyszlym roku, musisz pracowac nad zbudowaniem solidnej bazy tlenowej, zwiekszajac tygodniowy dystans o 10%, az dojdziesz do 50-70km tygodniowo, wtedy mozesz zaczac np 4 miesieczny trening pod maraton.
Ja tak robie od lat, tygodniowo zaliczam ok 50-60km, jak nie trenuje do maratonu. W tym jeden treninginterwalowy na biezni, albo na gorkach, niedzielne dlugie wybieganie ok.20km, reszta easy, ewentualnie wplecione jakies przebiezki. Jestem starsza od ciebie , zaliczylam sporo maratonow i polowek iwciaz poprawiam zyciowki. I najwazniejsze, jeszcze (odpukac) nie mialam kontuzji, ktora unieruchomilaby mnie na wiecej niz tydzien. I to wlasciwie powinno byc twoim celem. Biegac bezpiecznie, bezkontuzjowo do konca zycia.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

jest mały progres :) 10 km w 48m:20s
04:34
04:41
04:53
04:50
04:53
04:55
04:55
04:57
05:01
04:42
Velitaliano
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 10 wrz 2013, 18:07
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam 44 lata zacząłem biegać w maju zacząłem od 3 km obecnie biegam półmaratony 4-5 razy w tygodniu mam 73 cm wzrostu waga obecna 70 kg jeszcze rok temu ważyłem 106 km.
metti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
Życiówka na 10k: 45,15 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pomorskie

Nieprzeczytany post

106 km to strasznie długi jesteś ;)


jest kolejny progres:
Bieganie
Test Coopera (12 min) 3,15 km
1 km 3m:35s
1 mile 5m:54s
3 km 11m:24s
3 miles 18m:37s
5 km 19m:18s
10 km 48m:20s
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ