Postępy będzie miał na pewno - nie jesteś jeszcze na wysokim poziomie i Twoje ciało dobrze reaguje na każde bodźce.
Jeśli chcesz pomyśleć o jakichś szybszych, mocniejszych postępach, zastanów się nad planem treningowym. Prawdopodobnie, adekwatnym do Twoich możliwości będzie Daniels II -
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=1511
Osobiście, przygotowując się do biegów 3-10 km, wykonuję lekko modyfikowanego Danielsa III - na tej podstawie mogę stwierdzić, że są to plany dopracowane, sensownie poukładane i przyjazne biegaczowi, tzn. nie potrzeba koniecznie mieć lasku obok domu albo gigantycznej góry, na której można robić podbiegi - plany są skonstruowane głównie z prostszych środków treningowych (nawet interwały można od biedy robić na chodniku).
Co do samych w sobie treningów, to pamiętaj, aby biegać je w WOLNYYYYYYM tempie. Naprawdę wolnym. To ważne.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!