rozciąganie przed bieganiem szkodzi czy pomaga ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rozciąganie dynamiczne, rozciąganie statyczne czy ani ani przed biegiem najlepsze ?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
PKO
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak miałem 20 lat to bez rozgrzewki i rozciągania mogłem podjąć każdą czynność - bieganie, wspinanie, grę w kosza itp itd bez większych obaw i strat, pewnie lepiej by wychodziło robić to nie z biegu ale dało się z dużym powodzeniem - różnica była mała, jak byłem po 30tce to zauważyłem, że bez tego jakoś słabiej mi idzie a czasami nie idzie wcale, teraz po 40- tce to bez rozgrzewki i delikatnego rozciągania to mogę najwyżej na spacerek się udać i też słabo mi idzie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Warto poświęcić chwilkę i porozciągać się. Ale bardzo delikatnie żeby niczego nie naciągnąć
Awatar użytkownika
Buster
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 08 wrz 2013, 16:59
Życiówka na 10k: 45:47
Życiówka w maratonie: 3:55
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najłatwiej udzielisz sobie sam odpowiedzi jak nabawisz się kontuzji i będziesz poszukiwał jej genezy. Rozciąganie to fundament dalszego rozwoju biegacza.
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

A ja powiem tak "przed biegiem - solidna rozgrzewka tak, rozciąganie nie".
Rozciąganie wg mnie jednak dopiero po biegu.
Ewentualnie lekkie dynamiczne wymachy, ale też bez szaleństw. Zawodowcom też zdarza się coś naderwać przed zawodami heh.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na pewno szkodzi rozciąganie bez jakiejkolwiek rozgrzewki w biegu. A jeżeli chodzi o konkretną fazę, gdzie warto to rozciąganie zrobić, to zdania są podzielone. Ja przed mocniejszymi treningami czy zawodami zawsze robię rozciaganie po kilkunastominutowej rozgrzewce w biegu i odpukać w niemalowane nigdy mi się nic nie przytrafiło. Bez delikatnego rozciągnięcia czułbym się jakiś zesztywniały.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

A ja po ukończeniu 40stki postanowiłem zmienić rozgrzewkę i zrezygnować z większości ćwiczeń rozciągających przed treningiem.
Obecnie po wstępnym truchcie (7-12min) robię ok. 5min krążeń głową, biodrami, kolanami, rękami itp., po czym następuje 5-8min dynamicznych ćwiczeń rozciągających. Potem przed treningami wymagającymi szybszego biegania robię skipy, wieloskoki, cwały, wyrzuty nóg itp., co zajmuje mi 8-15min w zależności od potrzeb. Na zakończenie rozgrzewki robię 3-4 rytmy.
Całe rozciąganie statyczne wyrzuciłem na zakończenie treningu.
I ten system bardzo dobrze mi służy od kilku lat.
Uważam, że długie rozciąganie statyczne przed treningiem nie ma sensu. Po treningu tak.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

fotman pisze:A ja po ukończeniu 40stki postanowiłem zmienić rozgrzewkę i zrezygnować z większości ćwiczeń rozciągających przed treningiem.
Obecnie po wstępnym truchcie (7-12min) robię ok. 5min krążeń głową, biodrami, kolanami, rękami itp., po czym następuje 5-8min dynamicznych ćwiczeń rozciągających. Potem przed treningami wymagającymi szybszego biegania robię skipy, wieloskoki, cwały, wyrzuty nóg itp., co zajmuje mi 8-15min w zależności od potrzeb. Na zakończenie rozgrzewki robię 3-4 rytmy.
Całe rozciąganie statyczne wyrzuciłem na zakończenie treningu.
I ten system bardzo dobrze mi służy od kilku lat.
Uważam, że długie rozciąganie statyczne przed treningiem nie ma sensu. Po treningu tak.
I tak jest poprawnie. Rozcoaganie przed treningiem nie ma sensu...

Juz kiedys dyskutowalismy na ten temat. Juz od paru lat zwracam uwage, ze zadne zwierze nie rozciaga sie przed czy po polowaniu. Jedynie na zimno po snie lub drzemce. I co to moze nam powiedziec?
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Potem przed treningami wymagającymi szybszego biegania robię skipy, wieloskoki, cwały, wyrzuty nóg itp., co zajmuje mi 8-15min w zależności od potrzeb. Na zakończenie rozgrzewki robię 3-4 rytmy.
O kurde, i masz po tym wszystkim jeszcze siły szybko biegać? ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przed biegiem rozciąganie dynamiczne.
Po - statyczne.

Krążenia kolanami psują kolana.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13846
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: Krążenia kolanami psują kolana.
Jak to sie robi?
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Uginasz kolana i wywijasz na boki :bum:
Krzychu N
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:20
Życiówka na 10k: 49'58"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

fotman pisze:A ja po ukończeniu 40stki postanowiłem zmienić rozgrzewkę i zrezygnować z większości ćwiczeń rozciągających przed treningiem.
Obecnie po wstępnym truchcie (7-12min) robię ok. 5min krążeń głową, biodrami, kolanami, rękami itp., po czym następuje 5-8min dynamicznych ćwiczeń rozciągających. Potem przed treningami wymagającymi szybszego biegania robię skipy, wieloskoki, cwały, wyrzuty nóg itp., co zajmuje mi 8-15min w zależności od potrzeb. Na zakończenie rozgrzewki robię 3-4 rytmy.
Całe rozciąganie statyczne wyrzuciłem na zakończenie treningu.
I ten system bardzo dobrze mi służy od kilku lat.
Uważam, że długie rozciąganie statyczne przed treningiem nie ma sensu. Po treningu tak.
Zgadzam się. Robię podobnie- ok 2km truchtem, rozgrzewka, trochę dynamicznego i parę rytmów... I jakiś mocny akcent.
http://forenergy.pl/
Duży wybór odżywek firm ENERVIT, VITARGO.
Sprawdź ceny!!
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Jak miałem 20 lat to bez rozgrzewki i rozciągania mogłem podjąć każdą czynność - bieganie, wspinanie, grę w kosza itp itd bez większych obaw i strat, pewnie lepiej by wychodziło robić to nie z biegu ale dało się z dużym powodzeniem - różnica była mała, jak byłem po 30tce to zauważyłem, że bez tego jakoś słabiej mi idzie a czasami nie idzie wcale, teraz po 40- tce to bez rozgrzewki i delikatnego rozciągania to mogę najwyżej na spacerek się udać i też słabo mi idzie.
nie przesadzaj 10 km poniżej 40 minut - nie idzie ci tak słabo :)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buster pisze:Najłatwiej udzielisz sobie sam odpowiedzi jak nabawisz się kontuzji i będziesz poszukiwał jej genezy. Rozciąganie to fundament dalszego rozwoju biegacza.
i ponownie gówno prawda :)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ