złamanie 40 minut na 10 km
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 sty 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 13 sie 2013, 13:53
- Lokalizacja: Puszczykowo/ Poznań
Może nie będę oryginalny, ale zawsze łatwiej "zgubić" minuty na początku drogi do wymarzonej życiówki, niż nawet sekundy na końcu. 2min35s przy 10km to ponad 15s tempa na każdy 1km. To jest naprawdę sporo zwłaszcza gdy mówimy już o bieganiu poniżej 4min/1km. Kwestia dobrego planu treningowego, samozaparcia i systematyczności! Tego życzę!maxxxx pisze:Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?

''Biegnij jeśli możesz, idź jeśli musisz, czołgaj się jeśli nie masz wyboru- tylko nigdy się nie poddawaj!''
10km- 45'40''
21'097km- 1h47'04''
42'195km- 4h15'09''
Blog
Komentarze
10km- 45'40''
21'097km- 1h47'04''
42'195km- 4h15'09''
Blog
Komentarze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 sty 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
markowski86 masz racje całkowocie się z Tobą zgadzam, u mnie jednak początki wyglądały tak że 10 km biegałem w czasie 55 minut a nie 42, i troche mi zajeło czasu zeby aktualnie mieć taki czas jak mam teraz. Ciekawy jestem jak cieżko jest pokonac te niecałe 3 minuty, przy czasie w okolicach 40 minut, wiadomo ze to jest zupelnie inna sprawa jak przy czasie kiedy juz mamy złamane 40 minut, pozniej są coraz trudniejsze schody do pokonania
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Nie ma gotowego schematu ani sprawdzonego wzorca, który gwarantowałby osiągnięcie celu
Jednemu zejśćie poniżej 40 minut zajmie rok, a innemu 5 lat. Mój kolega nabiegał w kwietniu 42 minuty na dyche, a teraz na wrzesień szykuje się, aby zejść poniżej 39 minut. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mu się to uda
Kwestia po prostu rozsądnego treningu i cierpliwości


Kwestia po prostu rozsądnego treningu i cierpliwości

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04
Rok temu byłem na poziomie 46min, na początku tego roku na 41-42min (dość ciężka dycha w Trzebnicy), potem zrobiłem przygotowanie do Dębna (4 dni/tydzień wg Greifa), potem lekka przerwa po maratonie i w maju już nabiegałem 39min. Jakoś tak samo wyszło, pewnie przepracowana zima oddała.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14

- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
dlatego w ta niedziele szukam jakieś atestowanej dyszkiKrzychu M pisze:Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
40-stka na pewno pęknie!Przeszkodzić mogłaby jedynie pogoda.mariuszbugajniak pisze:dlatego w ta niedziele szukam jakieś atestowanej dyszkiKrzychu M pisze:Nie obiektywne porównanie.38,14 nabiegałeś w Krynicy z "górki" a to ok.1,5-2 minuty do przodu..może nawet więcej.mariuszbugajniak pisze:kwiecień 2012 43,27
czerwiec 2013 41,13
wrzesień 2013 38,14
Ja tydzień przed Krynicą 39:49 nabiegałem.Gdybym na maksa poleciał Krynice to myślę,że 30 sekund było do urwania.
I tak spieprzyłem sobie życiówkę,którą będzie ciężko teraz poprawić na "normalnej" trasie.

Założeniem było 39:20-39:30,ale na ostatnim kilometrze poniosło mnie w rywalizacji...

Powodzenia!Złam 39 minut.Teraz psychicznie łatwiej Ci będzie znieść to tempo!

- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
no wczoraj już treningowo poleciałem dyszke 42 minuty, a ostatnią 5'tke w 20... powinno być ok
na ile celujesz w tej warszawie? może się spotkamy na trasie
na ile celujesz w tej warszawie? może się spotkamy na trasie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Zaczynam po 4:36/km z zamiarek przyspieszenia i skończenia w 3:13...jak w tytule bloga.mariuszbugajniak pisze:no wczoraj już treningowo poleciałem dyszke 42 minuty, a ostatnią 5'tke w 20... powinno być ok
na ile celujesz w tej warszawie? może się spotkamy na trasie

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:53
- Życiówka na 10k: 45,15 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pomorskie
ile czasu ci to zajęło? Ja zacząłem niedawno biegać po 20 latach przerwy i mam czas poniżej 49min, też chciałbym zejść do 40 ale mam wątpliwości czy mi się to uda choć progres w ciągu tygodnia jest obiecującymaxxxx pisze: u mnie jednak początki wyglądały tak że 10 km biegałem w czasie 55 minut a nie 42, i troche mi zajeło czasu zeby aktualnie mieć taki czas jak mam teraz.

Nowy rekord życiowy: 5 km w 21m:55s , lepiej o 1m:09s od poprzedniego.
Z mojego punktu widzenia powiem ci, że to przepaść. Tym tempem co Ty biegasz 10 km ja staram się wyrobić półmaraton, czyli muszę je trzymać 2 razy dłużej i 1 km. 42-43 minuty to na dziś na 10 km pobiegnę na pewniaka, natomiast pałowanie się z 40:00 to tortury. Weź z ciekawości przebiegnij 5 km w 20 minut a potem w 19 minut i sam sobie odpowiedz jaka to różnica.maxxxx pisze:Hej
Ostatnio w moim treningu zrobiłem spory postęp zwłaszcza na dystansie 10 km. Zawsze chciałem złamac 40 minut i powoli zblizam sie do tej granicy, obecnie moja zyciowka to 42 minuty 35 sekund, jak myslicie cięzko bedzie urwac kolejne 2,5 minuty ? zwłszcza ze w ostatnich 4 miesiacach udało mi sie urwac 4 minuty z poprzedniej zyciówki ?