VDOT vs VO2max - test terenowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Fizjo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 05 lip 2013, 22:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W skrócie o mnie - wiek 20 lat, waga 70kg, wzrost 173cm. Przeszłość sportowa kolarstwo amatorskie 4 lata i ściganie, głównie długie treningi 10-15h tygodniowo + siłownia. Po 4 miesiącach przerwy (w tym czasie siłownia i nabieranie masy mięśniowej z dobrym wynikiem 4h w tyg., jednak treningu tlenowego brakowało) po rzuceniu roweru postanowiłem biegać i po miesiącu przygotowania ogólnego (7x w tygodniu po 30min spokojnego biegu) przystąpiłem do testu Coopera i wynik jest zadowalający jak na początek. W 12min udało się przebiec nieco ponad 3km (3025-3050m).
Z wykresu na VO2max dołączonego do wykresów Coopera wynikałoby, że moje szacunkowe VO2max wynosi około 56 ml/kg/min, kiedy wartość VDOT to zaledwie 49 (na podstawie książki Danielsa "bieganie metodą Danielsa"). Skąd wynika aż tak duża rozbieżność?
Kolejna kwestia, to zakresy dołączone do VDOT. Przykładowo, dla spokojnego biegu powinienem biegać 2:10min/400m, a dla maratońskiego 1:50/400m - to są górne granice tych zakresów czy dolne, czy jakoś inaczej? Jak rozumiem tempo maratońskie to to ponad progiem tlenowym (2mmol), a "spokojny bieg" znajduje się pomiędzy spoczynkowym stężeniem kwasu mleczanowego a progiem tlenowym, ale przynosi fizjologiczne korzyści małym kosztem forsowania organizmu? Chcę zacząć treningi na podstawie walki za czasem, tak jak w kolarstwie na podstawie pomiaru mocy, potrzebuję małej pomocy.
Pozdrawiam!
PKO
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

1. VO2max>VDOT. brak treningu specyficznego. cała idea treningu to doprowadzenie do równości w tym równaniu, tj. do momentu, w którym vo2max będzie czynnikiem limitującym. im dłuższy dystans, tym większy rozjazd między vo2max a vdot u początkujących. ukierunkowany trening pod dany dystans w perspektywie kilku lat zniweluje tą różnicę. Vo2max może się jeszcze w początkowym okresie trochę zmienić, a i na wadze jest zawsze trochę do ugrania.

być może fakt, że biegałeś coopera a nie zawody 'w trupa', miał również jakieś znaczenie (choć pewnie niewielkie).

2 w pierwszej fazie - E-pace, ew. do M-pace; potem skup się na akcentach, easy biegaj tak, żeby się zregenerować (co oznacza, że przy dużej objętości/zaawansowaniu, często będzie wolniej niż E-pace)

3 u Danielsa, szczęśliwie, nie znajdziesz explicite podanych wartości mleczanu (ani dla progu tlenowago, ani dla mleczanowego). T-pace, czyli tempo progowe definiowane jest jako ~intensywność maksymalnego biegu godzinnego. M-pace jest zatem biegane na niższym zakwaszeniu. na jakim? no cóż, jeśli tego NAPRADĘ potrzebujesz - zmierz.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

vo2max a vdot to zupełnie co innego
vdot to są liczby, przelicznik wydolności wg Daniels'a, wzór pewnie jest zastrzeżony
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

Vdot odpowiada wysiłowki na 10km a Vo2max na krótszym dystansie zakładam że własnie na 3km a więc stąd ta różnica :taktak:
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ