
Krótszy BNP czy dłuższe rytmy?
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Witam, realizuję ten plan przygotowań do półmaratonu: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=432 . Biegam troszeczkę więcej niż tam proponują, ale moje pytanie dotyczy nie tyle długości, co jakości pokonywanego dystansu. Kolega doradził mi, żebym biegał w spokojnym tempie z wyjątkiem czwartków (środkowa część dystansu w mocniejszym tempie) i niedziel (końcówka mocniej). Doradźcie, czy ma sens zamiana czwartkowych biegów, będących u mnie BNP na rytmy np. 3 X 2 km(5:30) poprzedzone roztruchtaniem i schłodzeniem? Zrobiłem tak ostatnio i całkiem mi się podobało. Wtedy "mocniejszy" odcinek jest dłuższy, bo BNP w moim wydaniu nie trwa zbyt długo
Gadam trochę chaotycznie, sale mam nadzieję, że coś doradzicie...

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rytmy to bardzo krótkie odcinki (do 100m), a Tobie rozumiem, że chodzi Ci o 2 km odcinki?
Jak Ci to odpowiada, to w czwartek śmiało możesz robić trening interwałowy, tylko nie przeginaj z prędkością.
Mocniejsza końcówka w niedzielę tez jak najbardziej.
Jak Ci to odpowiada, to w czwartek śmiało możesz robić trening interwałowy, tylko nie przeginaj z prędkością.
Mocniejsza końcówka w niedzielę tez jak najbardziej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Są autorzy/trenerzy, dla których rytmy mogą być do 200 m. Nie ma to jak bałagan w nomenklaturzeAdam Klein pisze:Rytmy to bardzo krótkie odcinki (do 100m)

Z kolei interwały to odcinki trwające do 5 minut, więc dwukilometrówki już się na taki trening na pewno nie łapią - czasami mam wrażenie, że ludzie sami sobie wszystko komplikująAdam Klein pisze:Jak Ci to odpowiada, to w czwartek śmiało możesz robić trening interwałowy, tylko nie przeginaj z prędkością.

Wybacz Adam, nie chce się czepiać, po prostu pokazuje jak to wszystko jest niejednolite

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Oczywiscie, panuje pewien bałagan wynikający wg mnie niestety z niewłaściwego szkolenia trenerów. Dla mnie każda nazwa musi wynikać z jakiegoś fizjologicznego czy celowego rozróżnienia. To, że rytmy dla niektorych trenerow mogą byc na 200m to jest kwestia umowne, ja poprostu wierze, że jesli chcemy kontrolować pewne cechy motoryczne to na dłuższych odcinkach wchodzimy w zmęczenie które nam to uniemożliwia, ale 200 m jest pewnie jeszcze do zniesienia.
Natomiast te 5 minut to juz zupełny absurd. Jak np nazwać trening: 3x10 minut z intensywnoscią 40minutowego wyścigu z przerwami na niepełnym wypoczynku? To przecież typowy "interwał" tylko dłuższy, wiem, ze takie treningi mało kto robi ale to inna sprawa.
Natomiast te 5 minut to juz zupełny absurd. Jak np nazwać trening: 3x10 minut z intensywnoscią 40minutowego wyścigu z przerwami na niepełnym wypoczynku? To przecież typowy "interwał" tylko dłuższy, wiem, ze takie treningi mało kto robi ale to inna sprawa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
a może to niejaki Jack Daniels (a właściwie tłumaczenie na j. polski jego książki) jest wszystkiemu winne? :DAdam Klein pisze:Oczywiscie, panuje pewien bałagan wynikający wg mnie niestety z niewłaściwego szkolenia trenerów. Dla mnie każda nazwa musi wynikać z jakiegoś fizjologicznego czy celowego rozróżnienia. To, że rytmy dla niektorych trenerow mogą byc na 200m to jest kwestia umowne, ja poprostu wierze, że jesli chcemy kontrolować pewne cechy motoryczne to na dłuższych odcinkach wchodzimy w zmęczenie które nam to uniemożliwia, ale 200 m jest pewnie jeszcze do zniesienia.
Natomiast te 5 minut to juz zupełny absurd. Jak np nazwać trening: 3x10 minut z intensywnoscią 40minutowego wyścigu z przerwami na niepełnym wypoczynku? To przecież typowy "interwał" tylko dłuższy, wiem, ze takie treningi mało kto robi ale to inna sprawa.
bo tam rytmy to są nawet 400-800 metrowe odcinki, a u nas to by była wytrzymałość tempowa. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.
Jeżeli nie chcemy się pogubić w nazewnictwie itd. to chyba mamy 2 opcje: albo umawiamy się wg której szkoły (tutaj amerykańskiej albo polskiej) używamy nazewnictwa do odpowiednich typów treningów, albo po prostu podajemy długość odcinka i intensywność na jakiej ma być biegany (tempo) :D
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tam "rytmy" zostały źle przetłumaczone.
W oryginale jest "Repetitions" - czyli powtórzenia.
I to idealnie pasuje do treningu powtórzeniowego także wg polskiej szkoły.
W oryginale jest "Repetitions" - czyli powtórzenia.
I to idealnie pasuje do treningu powtórzeniowego także wg polskiej szkoły.
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na jaki czas można liczyć po przerobieniu tego planu? da radę z tego wybiegać 2h? Jeżeli nie to co trzeba zmienić? Chciałbym wystartować w drugiej połowie października więc plan musiałbym troszkę skrócić.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To zależy od Twojego poziomu startowego. Jeśli dzisiaj jesteś w stanie przebiec 3000m poniżej 14 minut to masz szanse, tylko musisz regularnie trenować.
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Testu na 3k nie robiłem.Przed kontuzją(2 miesiące zupełnie bez biegania) robiłem 5km nieco poniżej 25min.Z takiego wyniku w kalkulatorze wychodzi niby, że na styk poniżej 2h uda się zmieścić, ale boje się że będzie brakowało kilometrów w nogach.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No ale co masz do stracenia? Po prostu biegaj. Mógłbym Ci pokazać plan na 1h10 ale to nie sprawi, że będziesz jesienią biegać w 1h10.
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To może inaczej spytam.Czy wydłużenie tych krótszych biegów (wt,czw,sob) powinno wpłynąć pozytywnie na lepszy wynik? Jeżeli tak to jak mądrze dokładać? Do każdego po 1-2 km czy np tylko do jednego konkretnego biegu w tygodniu?
Samego startu się nie boje, jakoś doczłapie do mety i czas gorszy od zakładanego nie będzie katastrofą, jednak chciałbym jak najlepiej wykorzystać czas, który mi jeszcze pozostał.
Samego startu się nie boje, jakoś doczłapie do mety i czas gorszy od zakładanego nie będzie katastrofą, jednak chciałbym jak najlepiej wykorzystać czas, który mi jeszcze pozostał.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 lis 2013, 15:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
jaki wpływ na skuteczność tego planu będzie miał fakt przygotowywania się z założeniem startu w niedzielę jednak ostatecznie start odbył by się w sobotę, chodzi o to, że dni treningowe zakładające start w niedzielę bardziej mi odpowiadają.
jaki wpływ na skuteczność tego planu będzie miał fakt przygotowywania się z założeniem startu w niedzielę jednak ostatecznie start odbył by się w sobotę, chodzi o to, że dni treningowe zakładające start w niedzielę bardziej mi odpowiadają.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Spoko, wielkiej różnicy nie będzie. Musisz tylko nie sprawić, żeby ostatni czwartkowy trening był raczej spokojny.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 20:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy mogę żonglować tymi biegami w tygodniu?
Po pierwsze: biegać wtorek, czwartek, piątek, niedziela?
Po drugie: zrobić "wtorek" w piątek, "czwartek" we wtorek itd.? Czyli po prostu pozamieniać kolejność krótkim biegów?
Z góry dzięki za odpowiedź
Po pierwsze: biegać wtorek, czwartek, piątek, niedziela?
Po drugie: zrobić "wtorek" w piątek, "czwartek" we wtorek itd.? Czyli po prostu pozamieniać kolejność krótkim biegów?
Z góry dzięki za odpowiedź

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Możesz.