Sródstopie po kontuzji

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
aktywny12
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 26 wrz 2010, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
złapałem teraz kontuzje(ITBS), na szczęscie w lekkiej formie bo już nie boli, ale jeszcze co najmniej tydzien poświęce na rozciaganie i wzmocnienie, póżniej myśle zacząc truchać trochę, oczywiście nie bedzie to 10km jednorazowo jak przed kontuzją tylko jakies mniejssze dystanse, pomyślałem że bedzie to dobry moment aby przestawić się na śródstopie ? Co o tym myślicie ?
(nie chodzi mi o to czy biegac na śródstopiu czy na pięciębo to jak wiadomo temat rzeka :), tylko czy po ITBS mogę biegać na śródstopiu, czy to nie zaszkodzi mi i nie spowoduje powrotu kontuzji)
PKO
Awatar użytkownika
tomasir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 815
Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19

Nieprzeczytany post

ja tak zrobiłem - absolutnie 0 problemów z kolanami. Podstawa to zacząć od małych dystansów - tak 1-2 km powinno być ok. Ja od razu walnąłem 6,5 km - a potem przez tydzień bolały mnie łydki i achillesy :hej: Ale teraz przynajmniej wiem jak biegać by było dobrze.

Poza tym u mnie wyszło - że warto przy okazji zwiększyć liczbę ćwiczeń na łydki (np. wspinanie na palce) - to wzmocni mięśnie (również stopy) - które niezbyt intensywnie były używane przy normalnym biegu.
zgodnie z naturą!
Maryn
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 20 cze 2012, 08:48
Życiówka na 10k: 44 min

Nieprzeczytany post

Moment po kontuzji może być najlepszym momentem do rozpoczęcia biegania na śródstopiu ponieważ i tak nie będziesz szalał z dystansem, aparat ruchu będzie miał czas na adaptacje.
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Maryn pisze:Moment po kontuzji może być najlepszym momentem do rozpoczęcia biegania na śródstopiu ponieważ i tak nie będziesz szalał z dystansem, aparat ruchu będzie miał czas na adaptacje.
Potwierdzam. U mnie dokładnie tak to zadziałało. Natomiast przejście na śródstopie to efekt, który jest wypadkową kilku czynników m.in. wagi, siły mięśni nóg, korpusu.
U mnie to wyszło niejako samoczynnie, bo czas kontuzji przeznaczyłem na wzmocnienie korpusu, ćwiczenia stabilizacyjne, a dodatkowo dzięki diecie zrzuciłem kilka kilogramów.
Nawet się nie obejrzałem, a już biegałem ze śródstopia. Mały kilometraż sprzyjał tej sytuacji.
W życiu piękne są tylko chwile ~Ryszard Riedel
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ