Biegam sobie od kilku sezonów walcząc z nadwagą. Aktualne życiówki to 10 km - 46:08, PM - 1:43:04, i Maraton 4:10:34.
Czas PM to czas sprzed tygodnia. Trenuję metodą Skarżyńskiego czyli buduję formę głównie przez bieg ciągły w II zakresie (ogólnie 4 treningi w tyg) Trening mi służy - tzn. cały czas robię postępy. Za 2 tygodnie mam start w na dystansie królewskim i liczę na tłustą życiówkę

Teraz pytanie. Skoro startuję 14 kwietnia i kończę cykl treningowy i zamierzam biec we wrześniu to co mam zrobić z treningiem po I starcie ? Dać sobie miesiąc/dwa na luz i dopiero od czerwca zacząć znowu nowy cykl treningowy

