Witam,
W ubiegłom sobotę (23.03) startowałem w połmaratonie w Sobótce z czasem 1:21, jak to amator mam duże parcie na częste starty, stąd moje zainteresowanie kolejnym półmaratonem na początku maja (03.05). Tu pojawia się moje pytanie czy 6 tygodni między półmaratonami pozwoli mi na start (na maksa oczywiście) w okolicach 1:20? Dodam, że mam 20 lat i trenuje regularnie bieganie od 1,5 roku. Do minionego półmaratonu robiłem trening wg Danielsa (nie trzymałem się ściśle, ale sugerowałem się nim)
Moje wątpliwości czy warto się nakręcać na kolejny półmaraton spowodowane są tym, że słyszałem opinie, że organizam dość długo odczuwa konsekwęcje startów na dłuższych dystansach i ciężko będzie utrzymać bądź zbudować kolejną formę na początek maja.
Z góry dzięki za odpowiedź.
odstęp między półmaratonami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Niezły czas jak na amatora wykręciłeś - więc sporo Cię to musiało kosztować. Mi do takich wyników jest bardzo daleko i zapewne nigdy nie zjadę tyle z czasem. Jednak jeśli chcesz startować aby się sprawdzić to 6 tygodni wydaje się krótkim czasem na poprawę, natomiast jeśli chodzi o startowanie na dłuższych dystansach to pamiętam zalecane było żeby nie robić więcej niż 2 maratonów w sezonie - 1/2 maraton jest znacznie mniej obciążające - więc pewnie 4 na sezon nie byłyby za dużym obciążeniem. Ale wszystko jest sprawą indywidualną więc jeśli czujesz, że jeszcze nie powróciłeś do pełnej formy na tydzień dwa przed startem to odpuść albo na większym luzie podejdź.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Zregenerować się zregenerujesz, ale nie bardzo rozumiem dlaczego spodziewasz się poprawy. Przecież przez te 6 tygodni na wyższy poziom nie wskoczysz. Poprawa wyników wymaga treningów, a do tego potrzebny jest czas. Chyba, że te 1:21 to nie jest Twoje aktualne maksimum.
Niemniej tak jak napisałem - przez 6 tygodni będziesz w pełni świeży i gotowy do startu.
Niemniej tak jak napisałem - przez 6 tygodni będziesz w pełni świeży i gotowy do startu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Ja myślę że Goralll liczy (i chyba słusznie) na to że profil trasy w Jeleniej Górze będzie łatwiejszy niż w Sobótce i uda mu się złamać 1:20 ... sami rozumiecie ... tak mało brakło a było by jeden i naście
.

-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poprawy poziomu sportowego faktycznie się nie spodziewam, ale upatruję szansę na poprawę czasu ze względu na profil trasy, która będzie poprostu płaska. W Sobótce 1/3 trasy biegnie się pod górę.maly89 pisze:nie bardzo rozumiem dlaczego spodziewasz się poprawy
Z tym muszę się zgodzić, bo po maratonie we wrześniu ubiegłego roku dochodziłem do siebie dosyć długo, obecnie po połówce czuję się całkiem dobrze.axell pisze:nie robić więcej niż 2 maratonów w sezonie - 1/2 maraton jest znacznie mniej obciążające
W takim razie do końca tygodnia będę trenował spokojniej, potem wejdę w normalny trening a decyzję o starcie podejmę bliżej maja. Dzięki za rady.