Kadencja . Rytm czy długośc kroków ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Witam,

Chciałbym trochę popracować nad techniką swojego biegania. Czytałem , ze :

a) idealna kadencja to ok. 180 kroków / minutę. Wtedy bieg jest najbardziej efektywny.
b) żeby biegać szybciej i efektywniej należy pracować nad wydłużeniem kroku.

No i ... mam problem. Już piszę o co chodzi. Zawodnik biegający tempem 3.00 min/km wykonuje w ciągu minuty swoje idealne 180 kroków, pokonując w tym czasie 333 metry. Czyli długosc jednego kroku wychodzi 1,85 metra. Logiczne.

Jednak ja nie biegam tak szybko. Moje tempo treningowe to 5 min 30 sek/km. Biegnąc 180 kroków/minutę przebiegnę tylko 181,82 metra. Czyli długość jednego kroku wyniesie tylko 1,01 metra... Tymczasem długosc mojego (pełnego) kroku spokojnie wynosi 1,30 metra. Kiedy zdarza mi się biec dłuzszym krokiem ( przebieżki) , moja prędkosc wzrasta do tempa poniżej 4 min/km . Czyli rzeczywiście długosc kroku ma znaczenie. Tyle ż e w praktyce , w takim tempie pobiegnę może kilometr.

Przekładając całą tę teorię na praktykę odpowiadająca moim osiągom i chcąc poprawić technikę biegu, powinienem Waszym zdaniem zwrócić bardziej uwagę na rytm ( 180 kroków, albo jak liczą inni, 90 pełnych ) czy starać się biegać dłuzszym krokiem ? Czy może taki słabo biegający amator w ogóle nie powinien sobie zawracac głowy podobnymi tematami i skupić się tylko na poprawie prędkości i wydolności ? Będę wdzięczny za opinie.
Obrazek
PKO
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

A gdzie czytałeś, ze należy wydłużać krok - ja wszędzie widzę tylko, żeby skracać krok - jest wtedy mniejsze ruch pionowy środka masy ciała i mniejsze siły działające na stopy kolana.
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

axell pisze:A gdzie czytałeś, ze należy wydłużać krok - ja wszędzie widzę tylko, żeby skracać krok - jest wtedy mniejsze ruch pionowy środka masy ciała i mniejsze siły działające na stopy kolana.

ok, to ma sens. Tylko jak w takim razie uznac krok o długości 1,85 metra za krótki ?
Obrazek
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Andyql pisze:Witam,

Chciałbym trochę popracować nad techniką swojego biegania. Czytałem , ze :

a) idealna kadencja to ok. 180 kroków / minutę. Wtedy bieg jest najbardziej efektywny.
b) żeby biegać szybciej i efektywniej należy pracować nad wydłużeniem kroku.

No i ... mam problem. Już piszę o co chodzi. Zawodnik biegający tempem 3.00 min/km wykonuje w ciągu minuty swoje idealne 180 kroków, pokonując w tym czasie 333 metry. Czyli długosc jednego kroku wychodzi 1,85 metra. Logiczne.

Jednak ja nie biegam tak szybko. Moje tempo treningowe to 5 min 30 sek/km. Biegnąc 180 kroków/minutę przebiegnę tylko 181,82 metra. Czyli długość jednego kroku wyniesie tylko 1,01 metra... Tymczasem długosc mojego (pełnego) kroku spokojnie wynosi 1,30 metra. Kiedy zdarza mi się biec dłuzszym krokiem ( przebieżki) , moja prędkosc wzrasta do tempa poniżej 4 min/km . Czyli rzeczywiście długosc kroku ma znaczenie. Tyle ż e w praktyce , w takim tempie pobiegnę może kilometr.

Przekładając całą tę teorię na praktykę odpowiadająca moim osiągom i chcąc poprawić technikę biegu, powinienem Waszym zdaniem zwrócić bardziej uwagę na rytm ( 180 kroków, albo jak liczą inni, 90 pełnych ) czy starać się biegać dłuzszym krokiem ? Czy może taki słabo biegający amator w ogóle nie powinien sobie zawracac głowy podobnymi tematami i skupić się tylko na poprawie prędkości i wydolności ? Będę wdzięczny za opinie.
Dziwne rzeczy :) bo ja gdy przyspieszam to wydłuża mi się krok, i owszem kadencja też wzrasta.

Nie podchodziłbym do tego tak "sztucznie" że 180 to jest ok, a 160 tu już nie. Na pewno stawiałbym na RYTM.

A i żeby biec z kadencją 180 w sposób naturalny a nie taki "dziobany" to musiałbym około 3:30/km biec gdzieś.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jak tam Andy,
w boostach biegasz i takie dylematy masz? tam przecie stoi jak wół że:
panna anna pisze:by wykonywać jak największe kroki, a otrzymamy dużo lepszy wynik.
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

yacool pisze:jak tam Andy,
w boostach biegasz i takie dylematy masz? tam przecie stoi jak wół że:
panna anna pisze:by wykonywać jak największe kroki, a otrzymamy dużo lepszy wynik.
To jest wersja Koleżanki . Przyjmijmy, ż e biegnę boso. Nie ironizuj, tylko podziel się wiedzą :)
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poszukaj trochę. Było o rytmie i o Rytmie nawet. W tym dziale. Całkiem niedawno.
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Poszukaj trochę. Było o rytmie i o Rytmie nawet. W tym dziale. Całkiem niedawno.
ok, widocznie błądziłem po boostach :) Tyle, że wiekszosc tych artykułów nie na mój prosty łeb jest. Człowiek cieszy się ruchem i oddechem , przeczyta cos i juz go nurtuje czy aby nie ma za długiego kroku. Psu na budę. Ale chciałem wiedziec. Lubię wiedzieć , że robię cos z sensem. Albo, że mozna inaczej.
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Andy, masz na tacy efekt kilkuletniej pracy, a ty jeszcze chcesz to mieć podane w prostszej formie i najlepiej do łóżeczka.
Jeżeli chcesz wiedzieć, to trzeba się wysilić i przeczytać. Najlepiej ze zrozumieniem.
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Andy, masz na tacy efekt kilkuletniej pracy, a ty jeszcze chcesz to mieć podane w prostszej formie i najlepiej do łóżeczka.
Jeżeli chcesz wiedzieć, to trzeba się wysilić i przeczytać. Najlepiej ze zrozumieniem.
ok, chyba to mam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Andyql
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:05
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

proksymalne !!! Tylko, że cieżko bedzie zastosować w praktyce. Ania dawała proste rady. A tu ...praca doktorska ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...jak przetrawisz proksymalne, to rusz frykcyjne.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A nie jest tak, że przy wolnym biegu lepiej robić krótkie kroki a przy szybkim długie?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13362
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A no patrz, nie pomyślałem o tym.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pomyślałem za Ciebie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ