Przejście z treningu na 10k do treningu do półmaratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

witam.. mam taki pytanko. 14.04 biegnę 10k w Łodzi.. następnym ważnym startem będzie półmaraton w Rudawie który jest po 9tyg(9.06).. może macie jakieś wypróbowane plany by dobrze przygotować się w tak krótkim czasie do tak wymagającego startu. oczywiście Rudawy nie chcę biec na jakiś super wynik a po prostu nie umrzeć na trasie:D. w międzyczasie planuje jeszcze dwa starty na 10k (05.05 i 25.05) ale nie będą one startami docelowymi. teraz przygotowuje się z planem http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=306

czekam na jakieś pomysły
z góry dzięki:)
PKO
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

wyrzucilbym ten plan po realizacji ,,to pierwsze.
wprowadzil wlasny z tego co widze juz troche tu na forum jestes.
Powinienes wprowadzic do polmaratonu dluzsze biegi w niedziele od 15-24km
w tygodniu jeden kros bieg po terenie pod wzniesienia najpierw kros pasywny pozniej aktywny.
i jeden bieg z szybszym tempem czyli np: 2km po4;45/km +1.6km po 4:30/km + 800metrow po 4:15/km

oczywiscie to tylko moje wolne od zobowiazan rozmyslanie dodam ,ze wcale nie trzeba duzo kombinowac mozna np: do tego planu co biegasz dolozyc w niedziele dluzsze biegi i juz ! ?!

Oczywiscie to wsystko co na poczatku pisalem ,ze wyrzucic plan najlepiej biegac na samopoczucie [moze krzywdy sobie nie zrobisz]. Z planami jest roznie i to wiem bo przerabialem na wlasnych nogach
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

co do wyrzucenia planu.. pewnie wyrzuce jak zrealizuje cel:D. a z planem biega sie fajnie bo jestem w stanie rozliczac sie z tego co biegam a co powinienem:). o dluzszych wybieganiach to zdaje sobie sprawe ze musze ja wydluzyc..
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

koreek pisze: w międzyczasie planuje jeszcze dwa starty na 10k (05.05 i 25.05) ale nie będą one startami docelowymi.
Jeżeli to nie są starty docelowe, to zrezygnowałbym z tego pierwszego (05.05). Tak jak kolega sugerował, na pewno dobrze byłoby zwiększyć te długie wybiegania do mniej więcej 20 km. Warto może byłoby też nieco zwiększyć kilometraż, np dorzucając kilka km biegu w drugim zakresie. Oczywiście stopniowo :oczko: Co do krosów to oczywiście warto je robić nawet na rozbieganiach, ale wtedy oczywiście w formie krosu pasywnego bez żadnego napinania się :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Wydaje mi sie ze przy twoich przebiegach polmaraton dla ciebie to bedzie pikus, jedynie to co bym zasugerowal to powinienes zaczac szybciej biegac na treningach
Powinienes wprowadzic do polmaratonu dluzsze biegi w niedziele od 15-24km
w tygodniu jeden kros bieg po terenie pod wzniesienia najpierw kros pasywny pozniej aktywny.
i jeden bieg z szybszym tempem czyli np: 2km po4;45/km +1.6km po 4:30/km + 800metrow po 4:15/km
tak zostawic i bedzie ok.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:
koreek pisze: w międzyczasie planuje jeszcze dwa starty na 10k (05.05 i 25.05) ale nie będą one startami docelowymi.
Jeżeli to nie są starty docelowe, to zrezygnowałbym z tego pierwszego (05.05). Tak jak kolega sugerował, na pewno dobrze byłoby zwiększyć te długie wybiegania do mniej więcej 20 km. Warto może byłoby też nieco zwiększyć kilometraż, np dorzucając kilka km biegu w drugim zakresie. Oczywiście stopniowo :oczko: Co do krosów to oczywiście warto je robić nawet na rozbieganiach, ale wtedy oczywiście w formie krosu pasywnego bez żadnego napinania się :usmiech:
startów już raczej nie wyrzuce z planu.. i tak jest już ich mało a ten o którym piszesz odbywa się w miłej atmosferze i szkoda z niego rezygnować.. napinać sie na nim na pewno nie będę..
mariuszuk pisze:Wydaje mi sie ze przy twoich przebiegach polmaraton dla ciebie to bedzie pikus, jedynie to co bym zasugerowal to powinienes zaczac szybciej biegac na treningach
Powinienes wprowadzic do polmaratonu dluzsze biegi w niedziele od 15-24km
w tygodniu jeden kros bieg po terenie pod wzniesienia najpierw kros pasywny pozniej aktywny.
i jeden bieg z szybszym tempem czyli np: 2km po4;45/km +1.6km po 4:30/km + 800metrow po 4:15/km
tak zostawic i bedzie ok.
jeszcze szybciej:D? a zawsze wydaję mi się, że biegam za szybko jak na swój poziom..:D. oczywiście samo przebiegniecie połówki to lajt ale chciałbym ją przebiec w dobrej formie:).

dzięki za odpowiedzi.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

koreek pisze: startów już raczej nie wyrzuce z planu.. i tak jest już ich mało a ten o którym piszesz odbywa się w miłej atmosferze i szkoda z niego rezygnować.. napinać sie na nim na pewno nie będę..
Wszystkie starty są fajne, tylko pytanie co jest priorytetem :oczko: Ja też wiele "fajnych" startów w tym roku odpuszczam, bo po prostu mam takie, a nie inne plany i nie chce zbyt wiele mieszać :usmiech:


koreek pisze:jeszcze szybciej:D? a zawsze wydaję mi się, że biegam za szybko jak na swój poziom..:D. oczywiście samo przebiegniecie połówki to lajt ale chciałbym ją przebiec w dobrej formie:).
Jeżeli dobrze pamiętam, to jeśli chodzi o tempo opierałeś się na Danielsie - tego się najlepiej trzymaj, ewentualnie swojego tętna, bo to jest najlepszy wykładnik Twoich aktualnych możliwości i formy :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ