Jakiś czas temu (lipiec 2012) zacząłem biegać z myślą wystartowania w zawodach na 10km.
Początkowo biegałem wg planu Bartoszaka na 45 minut. Jednak jak to bywa w przypadku początkującego było „za dużo”, „za szybko”. Taki trening 2-3x w tygodniu spowodował częste bóle nóg i krótkie przerwy w bieganiu. Tygodniowy dystans: 15-25km.
Na początku października wziąłem udział w pierwszych zawodach na 10km.
Wynik jaki uzyskałem to 46:56. ŕ bieg raczej na luzie, zapoznawczo, jednak nie byłem w stanie przyśpieszyć.
Przez następny miesiąc biegałem podobnie, starając się wybiegać 30km tygodniowo. (tempa dobierałem na podstawie tabeli Danielsa).
W drugich zawodach początek w dobrym tempie, jednak starczyło sił tylko na połowę dystansu. Druga połowa to walka z samym sobą. Czas to 45:47.
Po tych zawodach zacząłem się zastanawiać, dlaczego zabrakło mi sił już w połowie dystansu. Na forum użytkownicy doradzili mi na początek zrobić bazę a nie brać się od razu za interwały i progowe.
Zacząłem więc biegać w systemie 3x tygodniu BS (2x10km, 1x14km). Tak pobiegałem prawie 3 miesiące, dodając czasami kilka R pod koniec.
Na początku lutego wystartowałem w moich trzecich i jak na razie ostatnich zawodach na 10km.
Zacząłem asekuracyjnie a po 3km przyśpieszyłem. Udało mi się utrzymać równe tempo przez cały dystans, nie miałem żadnego kryzysu. Uzyskany czas to 44:19. Po biegu nie byłem prawie w ogóle zmęczony, co mnie bardzo cieszy. Oznaczać to może, że jakieś rezerwy jeszcze mam

Aktualnie kończę drugą fazę planu treningowego Danielsa 5-15km. Zmodyfikowałem ją trochę pod swoje możliwości, tj. mogę biegać tylko 3x w tygodniu.
SP1 i SP2 trochę skracam (wykonuję ~2/3 treningu) i w to miejsce dodaję BS, żeby wybiegać tygodniowy dystans. Poza tym raz w tygodniu robię „długie” wybieganie 16-18km.
WT: SP1, CZW: długie wybieganie, SB: SP2. Tygodniowy dystans to ~40-45km.
Trochę się rozpisałem, ale tylko tak mogę przedstawić swoją sytuację.
Moje pytanie dotyczy tych moich modyfikacji treningów. Czy mogę tak postępować, czy może macie jakieś inne pomysły?. Zaznaczam, że więcej niż 3x w tygodniu biegać nie jestem w stanie. Jaki powinien być tygodniowy dystans przygotowujący do zawodów na 10km?
Proszę o pomoc i porady bardziej doświadczonych biegaczy.