tętno a możliwości

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Midway
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 09 mar 2013, 08:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam
jest to mój pierwszy post na forum ;) dodam że mam 18 lat


ostatnio biegam dużo z pulsometrem....i moj problem bądz zagadka nie wiem jak to nazwac...polega na tym że np biegając podbiegi 200m lub 300m nie mój puls nie może przekroczyc granicy 175 uderzen choć na końcu podbiegu jestem wykończony...podobnie mam robiąc tempo chociaż tętno jest tu juz troche wyższe i robie w granicach 180 a tempo podobno trzeba robic 185+

tak myślalem że to bydzmoze nogi nie sa wypoczęte i nie moge szybciej biegac....ale sam nie wiem


prosze o pomoc ;)
PKO
ojciec
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 35:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poczytaj o tętnie maksymalnym, może masz je na niskim poziomie i wtedy te 175 czy 180 uderzeń to bardzo dużo.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Albo może jeszcze nie wiesz na jaki maksymalny wysiłek cię stać :). Dowiesz się jak wystartujesz w jakimś krótkim biegu, 5 albo 10km.
The faster you are, the slower life goes by.
Midway
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 09 mar 2013, 08:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ostatnio biegałem przełaje 3km

hmmmn ie sadze aby było to dużo (175-180) ponieważ biegałem ostatnio zakres 8km i cały czas kontrolowałem tetno i biegłem tak aby nie przekraczało 175 a na ostatnich dwóch okrązeniach mocno przyspieszyłem co w efekcie dało rezultat na koncu 189 i czułem sie bardzo dobrze wiec nie sadze....moje hr max najprawdopodobniej wynosi 203 tak wynika z obliczen
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tętno maksymalne jest takie jakie realnie jesteś w stanie osiągnąć, a nie wynika z żadnych obliczeń. Najwyraźniej masz maksa w okolicach tych 189bpm, zresztą wysokość tętna maksymalnego nie ma żadnego przełożenia na wynik. Po prostu obrazuje wielkość serca - ktoś kto ma mniejsze serce będzie miał wyższy hrmax, a ten kto ma większą pojemność serca - mniejszy hrmax.
Na tych przełajach jakie tętno miałeś?
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja bym na Twoim miejscu sie cieszył ze masz niskie bo to znaczy ze masz lepsza wydolnosc jak podbiegasz pod górę i masz te 175-180 inni moga miec 190 w Twoim wieku a znam takich którzy nie podbiegli by nawet tylko z wejsciem mieliby problem i tetno mieliby tez ze 180-190 idac
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Klosiu świetnie wszystko ujął. Często HRmax ma się nijak do wyników, wydolności. Ono wielokrotnie zależy od innych czynników niż sam wysiłek. Kiedyś, robiąc dość mocny trening na ergometrze wioślarskim, podczas pierwszych dwóch (kilometrowych) serii moje tętno dochodziło do 170, podczas dwóch kolejnych serii zwolniło do 150.
Moja pierwsza sesja na bieżni mechanicznej - niebotyczne tętno 17x mimo braku jakiegokolwiek zmęczenia (tempo zaledwie 6 min/km, to jest dla mnie "na dworze" bieg całkowicie relaksacyjno-regeneracyjny). Następna sesja, identyczne tempo, nachylenie o 2% większe - tętno osyclujące w okolicach 150.
Dwa przykłady, które pokazują, jak organizm potrafi nam płatać figle z tętnem. Przez jakiś czas, przyznaję, rozważałem kupno pulsometra. Teraz już o tym nie myślę, rozmyśliłem się - mamy znacznie lepszy, dokładniejszy, prostszy i nieskończenie tańszy sposób monitorowania stanu naszego organizmu - samopoczucie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Midway
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 09 mar 2013, 08:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie mierzyłem tętna na przełajach;)

dzis również biegałem z pulsometrem interwały dość długie bo ponad 2 kilometrowe robiłem je z tym samym niemalze identycznym czasie 3x2km na p 6minut....i po pierwszy jak i po ostatnim tętno było mniej wiecej takie same (różniło sie o 1-3)

po ostatnim interwale miałem tętno 183/133 i wydaje mi sie że miałem jednak jeszcze zapas wiec wątpie abym miał hrmax w okolicach 190

sa jakies sposoby na oblicznie hrmax ?
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

najlepszym testem sa zawody i bieg z pulsometrem - ale patrzysz na niego tylko na mecie nie wtrakcie biegu - ale sa testy tylko poszukac musisz na bieganie.pl sa artykuły o tym choc jak pobiegniesz na 3-5km na maxa to wyjdzie Ci mniej wiecej jakie masz tetno - od bidy 220-18lat i masz ok. 200 uderzen na minute
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Awatar użytkownika
Leila
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 17 sty 2013, 22:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam pytanie dotyczące tętna maksymalnego.
Biegam od dwóch miesięcy, od miesiąca z pulsometrem.
Czytam na portalu o sposobach obliczania tętna, policzyłam te pięć sposobów ( 188,182,180,180. 185 - średnia wyszła 183) ..i zastanawiam się czy bieganie z tętnem 145 do 160 ma jakiśpożytek w sensie budowania wydolności, wytrzymałości czy generuje tylko zmęczenie i ból nóg.
Kończę właśnie 10 tydzien planu treningowego (10 tyg-bieg 30 min), biegam 30 minut bez przerwy na marsz. poczatkowo tętno 140, 145, po około 15 czy 20 minutach jest już powyżej 150 a nawet 160.
Nie mam większego problemu żeby przebiec w tym czasie, jednak po treningu odczuwam bóle i zmęczenie nóg.
Jak powinnam pokierowac treningiem aby przynosił więcej pożytku niż szkody?
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie liczcie tętna z wzorów, to jest całkowicie niemiarodajne, jeśli o mnie chodzi to największe tętno u siebie widziałem 224 (tak, zrobiłem wszystkie możliwe badania na serce, żadnych chorób, wad, czegokolwiek), najprostszy wzór to 220-wiek czyli ile lat bym nie miał to ja tę zasadę obalam ;)
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dybkos pisze:najprostszy wzór to 220-wiek czyli ile lat bym nie miał to ja tę zasadę obalam ;)
Ojej, odrzuć ograniczenia, masz -4 lata :orany:
Leila pisze:Czytam na portalu o sposobach obliczania tętna, policzyłam te pięć sposobów ( 188,182,180,180. 185 - średnia wyszła 183) ..i zastanawiam się czy bieganie z tętnem 145 do 160 ma jakiśpożytek w sensie budowania wydolności, wytrzymałości czy generuje tylko zmęczenie i ból nóg.
Nie znasz swojego tętna maksymalnego - to jest tylko przybliżenie, równie dobrze może ono wynosić np. 175
Czy jesteś w stanie w takim tempie np. recytować do siebie jakiś wierszyk :oczko: bez zatykania, w sposób płynny i ciągły ? Jeżeli nie, to jesteś powyżej 75% HRMax i powinnaś zwolnić do takiego tempa - to będzie mniej więcej I zakres. Pulsometr jest średnim pomysłem na początku (tutaj zaraz poniżej pojawią się posty, że pulsometr bardzo pomaga na początku :hahaha: )

EDIT: A już konkretnie na pytanie: przeważająca część biegów na tym etapie powinna być właśnie w I zakresie, a poza tym wszystko co robisz, jakikolwiek wysiłek, Cię poprawia - jesteś początkująca.
krunner
Awatar użytkownika
Leila
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 17 sty 2013, 22:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za odpowiedzi.
Spróbuję jakiś czas biegac bez pulsometru. Zwolnię tempo, zwłaszcza w drugim kwadransie (aktualnie biegam 30 min plus marsz przed i po biegu). Nie za bardzo jest z czego zwalniac, ale spróbuję.
Dezo dziekuję za linka, napisałam post po przeczytaniu kilku art, również tego który zalinkowałeś. Dlatego gdy przeczytałam, że biegam powyżej 75% kapkę się zmartwiłam.

Zdaje sobie sprawę, że każdy z nas ma inny oragnizm i w innym tempie, czasie będzie poprawiała się u nas wydolność, wydłużał czas biegu a przy tym zmniejszało tętno jakie przy tym biegu osiągamy. Może ja po prostu potrzebuję znacznie więcej czasu niż inni. Czytam wiele arykułówt na portalu i wiele wątków na forum.
Marzy mi się aby pobiec na 10km we wrzesniu i zmieścić się w godzinę. Dla mnie to będzie ogromny sukces i pod tym katem chciałabym planowac sobie treningi.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ