Temperatura a start w zawodach
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć mam takie małe pytanie za ponad miesiąc jest Półmaraton Warszawski i chciałem pobiec tylko że teraz mam gorączkę i minimum parę dni bez biegania czy zdąże przywrócić taką formę jaka była?I jeszcze mam zawody za ponad 2 tygodnie czy na nie też bym dał radę,czy lepiej sobie odpuścić i pójść już na Półmaraton?Pozdrawiam
- przemik88
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 15 sie 2012, 22:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podlasie
Cześć,
Dochodzenie do zdrowia po chorobie, to kwestia zależna od organizmu biegacza. Jedni na dojście do formy potrzebują kilku dni, inni kilku tygodni. Najważniejszym jest żeby wrócić na trening dopiero gdy jest się na 100% zdrowym!
Na Twoim miejscu odpuściłbym zawody i przygotowywał się wyłącznie do PMW.
Dochodzenie do zdrowia po chorobie, to kwestia zależna od organizmu biegacza. Jedni na dojście do formy potrzebują kilku dni, inni kilku tygodni. Najważniejszym jest żeby wrócić na trening dopiero gdy jest się na 100% zdrowym!
Na Twoim miejscu odpuściłbym zawody i przygotowywał się wyłącznie do PMW.

Veni, Vidi, Vici
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Na za dwa tygodnie moim zdaniem będzie ciężko. Z własnego doświadczenia powiem, że ja miałem 3 tygodnie i też gorączkę. Start był w miarę ok ale jestem pewien, że gdybym nie stracił tego czasu na leczenie to byłoby znacznie lepiej. Ja bym się nastawił na ten Półmaraton. Jeśli masz gorączkę to do treningów pewnie wrócisz za około 2 tygodnie. Ostatni tydzień przed zawodami też nie będziesz "czadował na maxa" więc teoretycznie masz tydzień treningów na powrót do dyspozycji.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeżeli to tylko mała infekcja wirusowa i obędzie sie bez antybiotyku to w ciągu tygodnia po wyleczeniu powinieneś być już dosyć silny.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Ok,szybki123 pisze:choruję od czwartku czyli 5 dzień mam nadzieje jeszcze w tym tygodniu pod koniec biegać.Aż 2 tygodnie?czemu tak długo.Myślę że gdybym miał tydzień przerwy to jeszcze da się nadrobić w miesiąc
myślełem, że dopiero zachorowałeś. Jeśli jednak po 5 dniach masz wciąż gorączkę to chyba nie jest lekkie przeziębienie... Ja się leczę z przeziębienia tak około tygodnia i tydzień dochodzę do siebie tzn. lekko, spokojnie biegam. Wypada zatem dwa tygodnie treningów. Potrzebuję około tygodnia aby dojść do właściwej dyspozycji, a przynajmniej tak czuję. To w sumie 3 tygodnie. Jak jednak napisali przedmówcy, to indywidualna sprawa każdego i zależy od organizmu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
dziś już mam 37 jutro już pójdę do szkoły no i mam nadzieje że zacznę biegać tak w okolicach czwartku a nawet sobie pochodzić,dotlenić się.Jeszcze mam pytanie bo brałem przez ten czas antybiotyk czy to może mieć jakiś wpływ?
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
No to zmienia diametralnie postać rzeczy. Jeśli brałeś antybiotyk to organizm masz bardzo osłabiony. Nie powinieneś myśleć o bieganiu nawet do tygodnia po odstawieniu antybiotyku. Powrót do biegania powinien być bardzo spokojny zanim organizm nie odbuduje zapasów minerałów, witamin, układ immunologiczny nie dojdzie do siebie po walce z chorobą. To by wykluczało bieg przed półmaratonem. Jednak tak jak napisałem wcześniej, każdy organizm jest inny.szybki123 pisze:dziś już mam 37 jutro już pójdę do szkoły no i mam nadzieje że zacznę biegać tak w okolicach czwartku a nawet sobie pochodzić,dotlenić się.Jeszcze mam pytanie bo brałem przez ten czas antybiotyk czy to może mieć jakiś wpływ?
- TajPan
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Piszesz, jakby szybki123 chorował na jakąś cieżką chorobę. A tak naprawdę nawet nie wiesz, z jakich wskazań dostał antybiotyk i czy w ogóle były jakieś wskazania. Jaki zapas minerałów i witamin - u normalnie odżywiającego się człowieka?radslo1 pisze:No to zmienia diametralnie postać rzeczy. Jeśli brałeś antybiotyk to organizm masz bardzo osłabiony. Nie powinieneś myśleć o bieganiu nawet do tygodnia po odstawieniu antybiotyku. Powrót do biegania powinien być bardzo spokojny zanim organizm nie odbuduje zapasów minerałów, witamin, układ immunologiczny nie dojdzie do siebie po walce z chorobą. To by wykluczało bieg przed półmaratonem. Jednak tak jak napisałem wcześniej, każdy organizm jest inny.szybki123 pisze:dziś już mam 37 jutro już pójdę do szkoły no i mam nadzieje że zacznę biegać tak w okolicach czwartku a nawet sobie pochodzić,dotlenić się.Jeszcze mam pytanie bo brałem przez ten czas antybiotyk czy to może mieć jakiś wpływ?
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Podczas brania antybiotyku niezależnie od przyczyn traci się dużo minerałów i witamin. Antybiotyki niszczą: żelazo, wapń, magnez, witaminy B6, B3 i K. I to nie wszystko co niszczy antybiotyk. Nieprzypadkowo podaje się je w ostateczności. Co do tego czy były wskazania czy nie to należałoby zapytać lekarza. Ufałbym raczej komuś kto ukończył medycynę niż komuś kto się zastanawia czy były powody aby antybiotyk przepisać czy ich nie było. Ale tak jak napisałem każdy inaczej się regeneruje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Po kuracji antybiotykowej niestety organizm jest bezbronny i osłabiony. Odpuść sobie bieganie przez kilka dni, jak możesz kup w aptece jakiś dobry probiotyk (np. sanprobi) zeby odbudować chociaż flore bakteryjną w jelitach bo na początku każdy syf znowu można złapać, po kilku dniach przynajmniej częściowo odbudujesz odporność i będziesz mógł wznowic treningi ale powoli zwiększaj obciążenia. Te zawody za 2 tyg odpuść.
- TajPan
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak się składa, że skończyłem medycynę, a na temat tego, kiedy się obecnie podaje antybiotyk, nie będę się wypowiadał, na pewno nie tylko w ostateczności. Idź do POZ i zobacz, na co go dostaniesz. I o te powody pytałem.radslo1 pisze:Podczas brania antybiotyku niezależnie od przyczyn traci się dużo minerałów i witamin. Antybiotyki niszczą: żelazo, wapń, magnez, witaminy B6, B3 i K. I to nie wszystko co niszczy antybiotyk. Nieprzypadkowo podaje się je w ostateczności. Co do tego czy były wskazania czy nie to należałoby zapytać lekarza. Ufałbym raczej komuś kto ukończył medycynę niż komuś kto się zastanawia czy były powody aby antybiotyk przepisać czy ich nie było. Ale tak jak napisałem każdy inaczej się regeneruje.
A co rozumiesz przez sformułowanie o niszczeniu Fe, Ca, Mg i witamin? W jakim mechaniźmie? A może podczas infekcji coś się traci?
I nie traktuj spraw zero-jedynkowo. Piszesz, że po antybiotykoterapii jest się bardzo osłabionym, nota bene tak bardzo, że sugerujesz tydzień pauzy;-). Owszem, po miesięcznej walce kilkoma antybiotykami z rozlanym ropnym zapaleniem otrzewnej na pewno jest się bardzo osłabionym, raczej z powodu ciężkości choroby, niż ATB, po trzydniowym braniu azytromycyny "na gorączkę" lub doxycykliny "na zęba" - raczej BARDZO nie.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Antybiotyki niszczą przede wszystkim florę bakteryjną także tą pożyteczną w jelitach . To bakterie w jelicie wyłapują większość potrzebnych składników pokarmowych i zapewniają dobrą odporność. Tylko podawanie probiotyków w trakcie i długo po antybiotykach pomoże dojść do siebie i odzyskać siły.radslo1 pisze:Podczas brania antybiotyku niezależnie od przyczyn traci się dużo minerałów i witamin. Antybiotyki niszczą: żelazo, wapń, magnez, witaminy B6, B3 i K. I to nie wszystko co niszczy antybiotyk. Nieprzypadkowo podaje się je w ostateczności. Co do tego czy były wskazania czy nie to należałoby zapytać lekarza. Ufałbym raczej komuś kto ukończył medycynę niż komuś kto się zastanawia czy były powody aby antybiotyk przepisać czy ich nie było. Ale tak jak napisałem każdy inaczej się regeneruje.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.