Komentarz do artykułu Carpe Diem. Czyli maraton w miesiąc po półmaratonie.
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Carpe Diem. Czyli maraton w miesiąc po półmaratonie.
- krejpek
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 07 gru 2012, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dawno tak się nie uśmiałem :DWielkanoc – ale trening trzeba zrobić
Dzięki za ten artykuł. Właśnie zadawałem sobie pytanie jakie są szanse na przygotowanie się do maratonu względem innych dwóch imprez - Półmaratonu Marzanny i Cracovia Maraton. Wiedziałem, że przebiec się da (biegam około 50 km tygodniowo), tylko mi krążyły w głowie czarne myśli jaki to będę bez formy, że wstyd nawet na starcie stawać itd...
Mam jednak pytanie, czy nie można tych kilku tygodni bardziej zintensyfikować? W Warszawie byłoby to rzeczywiście trudne, bo zabrakłoby odpoczynku po półmaratonie lub przed maratonem. Ja jednak mam jeszcze jeden tydzień. Mogę zrobić dwa treningi o takiej objętości maksymalnej (te 30 km), czy to może okazać się zbyt wiele?
5 km - 21:00 (1. Bieg Wielkich Serc Kraków, 13.01.2013 r.)
Półmaraton - 1:36:39 (X Półmaraton Marzanny, 24.03.2013 r.)
Maraton - 3:51:08 (XII Cracovia Maraton, 28.04.2013 r.)
Półmaraton - 1:36:39 (X Półmaraton Marzanny, 24.03.2013 r.)
Maraton - 3:51:08 (XII Cracovia Maraton, 28.04.2013 r.)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 512
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
- Życiówka na 10k: 31.16
- Życiówka w maratonie: 2:23;47
wszystko można, pewien Japończyk w ubiegłym roku 37 startów w tym 2 maratony w grudniu w odstępach dwóch tygodni po 2:10..
i już w styczniu pobiegł maraton w 2;12...
Wystarczy tylko w siebie trochę uwierzyć, tacy to pewnie nawet nie czytają takich artykułów:)
i już w styczniu pobiegł maraton w 2;12...

Wystarczy tylko w siebie trochę uwierzyć, tacy to pewnie nawet nie czytają takich artykułów:)
Żyje po to, by biegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
że trening do maratonu i półmaratonu nie różnią się zasadniczo.
Jeżeli ktoś dobrze lata dychę to i dobrze poleci połówkę.
Jeżeli ktoś dobrze lata połówkę to już niekoniecznie dobrze poleci maraton.
Wniosek taki, że bliżej połówce do dyszki niż do maratonu.
Oby tylko niektórzy się nie zdziwili. Ta rozpiska jest bardziej pod przygotowania tlenowe pod dyszkę aniżeli pod maraton nawet jeżeli celem jest tylko dobiec do mety. Nie będzie to niestety miłe dobiegnięcie.
Jeżeli ktoś dobrze lata dychę to i dobrze poleci połówkę.
Jeżeli ktoś dobrze lata połówkę to już niekoniecznie dobrze poleci maraton.
Wniosek taki, że bliżej połówce do dyszki niż do maratonu.
Oby tylko niektórzy się nie zdziwili. Ta rozpiska jest bardziej pod przygotowania tlenowe pod dyszkę aniżeli pod maraton nawet jeżeli celem jest tylko dobiec do mety. Nie będzie to niestety miłe dobiegnięcie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pokazujemy tu dwie sprawy:
1) że jeśli ktoś trenuje do półmaratonu to pewne niewielkie zmiany w treningu spowodują, że da radę pobiec maraton.
2) że jeśli ktoś przebiegnie półmaraton to niech się zastanowi, czy nie stać go na maraton (bo może w rezultacie do maratonu nieźle trenował robiąc dłuższe treningi albo ma naturalne predyspozycje).
Mogę podać przykład kolegi z zeszłego roku.
Biegając dwa razy w tygodniu, czasami po 20 km pobiegł Puchar Maratonu Warszawskiego (25 km, wolno ale pod koniec już nawet ludzi wyprzedzał). Po Pucharze pytam się go jak się czuł. A on mówi, że luzik.
Było dosyć prawdopodobne, że jak on z takiego treningu truchta sobie 25 km i czuje się ok to pewnie i maraton by wtedy przetruchtał.
Więc chodzi o przemyślenie sprawy i zrobienie jednego naprawdę długiego treningu (pokazujemy kiedy i ile), który da dodatkowe informacje.
1) że jeśli ktoś trenuje do półmaratonu to pewne niewielkie zmiany w treningu spowodują, że da radę pobiec maraton.
2) że jeśli ktoś przebiegnie półmaraton to niech się zastanowi, czy nie stać go na maraton (bo może w rezultacie do maratonu nieźle trenował robiąc dłuższe treningi albo ma naturalne predyspozycje).
Mogę podać przykład kolegi z zeszłego roku.
Biegając dwa razy w tygodniu, czasami po 20 km pobiegł Puchar Maratonu Warszawskiego (25 km, wolno ale pod koniec już nawet ludzi wyprzedzał). Po Pucharze pytam się go jak się czuł. A on mówi, że luzik.
Było dosyć prawdopodobne, że jak on z takiego treningu truchta sobie 25 km i czuje się ok to pewnie i maraton by wtedy przetruchtał.
Więc chodzi o przemyślenie sprawy i zrobienie jednego naprawdę długiego treningu (pokazujemy kiedy i ile), który da dodatkowe informacje.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Kiedyś najeżdżali na "Wyborczą" ze namawiając emerytów do biegania próbuje ich wykończyć...teraz naślę tych samych na bieganie.pl bo chcecie "załatwić" nie tylko emerytów ale tez kwiat polskiego narodu bieganiem maratonów
PS. Słaba frekwencja na OM??

PS. Słaba frekwencja na OM??

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Z frekwencją nie wiem. Poprostu uczestnicy Polmaratonu są naturalnymi potencjalnymi uczestnikami maratonu.
Aaa, wspomniany kolega pobIegl Maraton Warszawski w 4:23.
Aaa, wspomniany kolega pobIegl Maraton Warszawski w 4:23.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Bardzo dyskusyjna sprawa.....ja bym raczej powiedział że uczestnicy Półmaratonu Warszawskiego sa potencjalnymi uczestnikami wrzesniowego MWAdam Klein pisze:Z frekwencją nie wiem. Poprostu uczestnicy Polmaratonu są naturalnymi potencjalnymi uczestnikami maratonu.

Albo jeszcze bardziej prawdopodobne że uczestnicy Orlen Maratonu sa potencjalnymi uczestnikami połówki....

- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Nie wiem czy się podpinają czy też nie. Ja tam biegnę i w PMW i w OMW. Wiszą mi te wzajemne podszczypywania typu oni nam maraton to my im ekkiden. Z tego co widzę to na razie nikt na tym nie stracił bo i na Ekkidenie skończyły się dawno miejsca a i do Orlenu zgłosiło się chyba około tysiąca osób. Mowa co prawda jest o Pólmaratonie Warszawskim ale przecież w tym czasie odbywa się też Półmaraton Marzanny oraz Ślężański. Rozsądna osoba przedłuży sobie o tydzień przygotowania i może też pobiec Maraton w Krakowie. Moim zdaniem artykuł jest bardziej o zasadzie "startujesz w połówce to może za miesiąc znajdź sobie jakiś maraton". Ja tak to odbieram.
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
W artykule czytam,, jeśli jesteś młody i zdrowy''
A co jak nie jestem już młody i zdrówko już nie te
,A co jak jestem stary i zdrowia brak
.A A biegam i pobiegnę jeszcze raz PMW i Orlena z ciekawości jak młodzi i zdrowi biegają .








biegam sobie i już
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Oczywiście, wiele osób poprostu myśli, ze jeśli trenowalo do polmaratonu to trening do maratonu byłby jakoś wybitnie inny. Nie byłby, poza długimi treningami (mówimy glownie o poziomie początkującym bo oczywiście konkretne tempa u biegaczy zaawansowanych mogłyby być inne).radslo1 pisze: "startujesz w połówce to może za miesiąc znajdź sobie jakiś maraton". Ja tak to odbieram.
Szczególnie w Warszawie ludzie maja poprostu splot niezwykle korzystnych sytuacji, polmararon i maraton ( i to chyba jeden z tańszych jeśli chodzi o wpisowe)
Często coś odkładamy w przyszłość, planujemy ale życie różnie się układa i nie zawsze te nasze dalekosiężne plany maja szanse się spełnić. Dlatego Carpe Diem.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chodzi o to, ze nie chcemy przekonywać, ze maraton jest dobry dla każdego bez wyjątku, to nie ma być wyczyn który zrobisz a potem odchorujesz przez kilka miesięcy.tolek pisze:W artykule czytam,, jeśli jesteś młody i zdrowy''A co jak nie jestem już młody i zdrówko już nie te
,A co jak jestem stary i zdrowia brak
.A A biegam i pobiegnę jeszcze raz PMW i Orlena z ciekawości jak młodzi i zdrowi biegają .
![]()
![]()
![]()
Ale ze to się da zrobić świadczy wiele przykładów. Żeby daleko nie szukać, tym którzy nie znają chciałem przybliżyć mój przykład. Byłem młody i zdrowy

Tutaj cała historia:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=14&id=516
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
W artykule 9 razy widnieje słowo "Orlen". Tu nie chodzi o jakikolwiek maraton, tylko o ten jeden.
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Półmaraton Warszawski i Orlen Warsaw Marathon to imprezy komplementarne (uzupełniające się).


czy autor ma czytelników za półgłówków...?
