Niestety pożyczyłem książkę Danielsa i nie mogę sprawdzić:( Jak to jest z tempami biegu? Szczególnie interesuje mnie to w przypadku interwałów. Przypuśćmy, że interwały mam biegać 4:00/km - jest to równoważne jakiemuś tam obciążeniu: zakwaszenie, hr, itp. Ale to dotyczy chyba suchej, płaskiej trasy? Na rozjeżdżonym śniegu ciężko się biega - myślę, że utrzymał bym zakładane tempo może na 2-3 odcinkach, a potem bym padł. Jak w takich warunkach określić, czy trening nie jest za lekki, czy za ciężki? U mnie mierzenie hr nie bardzo się sprawdza - w interwałach nigdy nie udało mi się przekroczyć 180 (mając już mroczki w oczach), a hr max mam ok 195 (tyle mi się parę razy udało wyciągnąć na sile biegowej). Dodam, że mierzenie stężenia kwasu mlekowego też odpada.
Druga sprawa jest taka, że tempa u Danielsa są ściśle podane, a chyba powinna być jakaś tolerancja? Jeśli tak to jaka?
tempo biegu u Danielsa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wg mnie to jest kluczowa sprawa - jak ocenić ten splot róznych czynników. można spróbować potraktować je jako modyfikatory tempa, starać się je okreslić liczbowo, ale moim zdaniem to jest to o co chodzi Mattowi Fitzgeraldowi w Run by Feel - powinieneś znać siebie na tyle, by móc samemu najlepiej okreslić wplyw tych wszystkich czynników. Oczywiście, że tempo np. interwałów dotyczy optymalnych warunków - płaskie suche podłoże, przyjemna temperatura, brak wpływu wiatru itd. Ja staram się "zapamiętywać" całym sobą ogół wrażeń danej intensywności i kiedy warunki są zmienione - chociażby przez niską temperaturę, wiatr i śnieg, odtwarzam to wrażenie intensywności. Choć tempo będzie inne, tętno tez, to trening będzie zrealizowany bo intensywnośc będzie taka sama albo bardzo podobna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Plan Danielsa jest dobry przy dobrych warunkach pogodowych, jesli dysponujemy bieżnią la, itp. Nie odważyłbym się trenować wg tego planu w zimę
R.S.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Wg mnie to oczywiste, że zimą biegając po śniegu nie dasz rady utrzymać zakładanego tempa. Sam sprawdzam sobie różne tempa w książce JD, ale teraz niewiele mi one mówią. Nawet rytmów nie dam rady zrobić normalnie, bo noga się prześlizguje na śniegu i lodzie. Dodatkowo, nawet latem, trzeba zwrócić uwagę na profil trasy, pagórkowata trasa też może spowodować, że nie uzyskamy zakładanego tempa. Zimą staram się opierać trening na własnych odczuciach. Z tym, że biegam póki co tylko I zakres, wybiegania i rytmy. Interwały i BC w II i III zakresie dołączę dopiero w później w drugiej połowie lutego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
Hej,
nie żebym chciał kogoś krytykować czy chciał być złośliwy, ale mam takie pytanie: czy Panowie dokładnie sobie przeczytali wspominaną książkę Danielsa, czy może tylko ograniczyli się do przeczytania planów na 5-15km/półmaraton - maraton (no ewentualnie tych z cyklu: czerwony, niebieski...)?
Bo po dokładnym przeczytaniu książki, taka osoba wie, że jakąkolwiek jednostkę treningową, w której są podane czasy można zamienić np. na fartlek, albo biegać na dowolnej nawierzchni (tempa odcinków są do zrobienia przy założeniu robienia treningu na bieżni), ale trzeba pamiętać, żeby biegać z określoną intensywnością. Dla przykładów:
wersja (jak dla mnie trudna): mamy 3X10' lub 3,2km w zależności co trwa krócej, biegu progowego, na 2' przerwy. Trudność -jak dla mnie - polega na tym, że trzeba cały czas utrzymywać intensywność na ok 85-88%, czyli wtedy już trzeba mieć doskonałe wyczucie organizmu, żeby nie zrobić tego ani za szybko, ani za wolno (to ma być: trudny bieg, ale nie na zajechanie się). Dla ułatwienia: tempo P jest tempem trochę szybszym niż tempo maratonu/półmaratonu, ale wolniejszym niż tempo wyścigu na 10km.
2. bieg progowy 40' - jw. ale myślę, że to można potraktować jako odpowiednik polskiego II zakresu
3. Interwały: 6X1km/przerwa=czas trwania wysiłku: jeśli nie możemy zrobić tego na bieżni, to zamieniamy na fartlek: kilka razy 3' mocno (ok 90-92 % - nie pamiętam dokładnie jakie on tam podaje intensywności dla interwałów)/3' trucht
4. akurat rytmy są proste: jak jest np. napisane: 10X400m/400m to można zamienić na: 10X (1'/2'), a: 200m/200m na np: 30''/2'. Zresztą przykłady rytmów bieganych "czasowo" a nie na dł. odcinków są podane w rozdziale "Rytmy" i tam jest co najmniej 10 przykładów
Powodzenia w realizacji planu :D
nie żebym chciał kogoś krytykować czy chciał być złośliwy, ale mam takie pytanie: czy Panowie dokładnie sobie przeczytali wspominaną książkę Danielsa, czy może tylko ograniczyli się do przeczytania planów na 5-15km/półmaraton - maraton (no ewentualnie tych z cyklu: czerwony, niebieski...)?
Bo po dokładnym przeczytaniu książki, taka osoba wie, że jakąkolwiek jednostkę treningową, w której są podane czasy można zamienić np. na fartlek, albo biegać na dowolnej nawierzchni (tempa odcinków są do zrobienia przy założeniu robienia treningu na bieżni), ale trzeba pamiętać, żeby biegać z określoną intensywnością. Dla przykładów:
wersja (jak dla mnie trudna): mamy 3X10' lub 3,2km w zależności co trwa krócej, biegu progowego, na 2' przerwy. Trudność -jak dla mnie - polega na tym, że trzeba cały czas utrzymywać intensywność na ok 85-88%, czyli wtedy już trzeba mieć doskonałe wyczucie organizmu, żeby nie zrobić tego ani za szybko, ani za wolno (to ma być: trudny bieg, ale nie na zajechanie się). Dla ułatwienia: tempo P jest tempem trochę szybszym niż tempo maratonu/półmaratonu, ale wolniejszym niż tempo wyścigu na 10km.
2. bieg progowy 40' - jw. ale myślę, że to można potraktować jako odpowiednik polskiego II zakresu
3. Interwały: 6X1km/przerwa=czas trwania wysiłku: jeśli nie możemy zrobić tego na bieżni, to zamieniamy na fartlek: kilka razy 3' mocno (ok 90-92 % - nie pamiętam dokładnie jakie on tam podaje intensywności dla interwałów)/3' trucht
4. akurat rytmy są proste: jak jest np. napisane: 10X400m/400m to można zamienić na: 10X (1'/2'), a: 200m/200m na np: 30''/2'. Zresztą przykłady rytmów bieganych "czasowo" a nie na dł. odcinków są podane w rozdziale "Rytmy" i tam jest co najmniej 10 przykładów

Powodzenia w realizacji planu :D