Plan Treningowy na 10km
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Chciałbym pokonać 10km poniżej 40min gdzieś tak w marcu i prosiłbym o rady,jakiś plan treningowy.
Moje akutalne czasy na zawodach to:
10km-46:17(tutaj pobiegłem słabo,liczyłem na 42min)
4.2km-16:32
Pozdrawiam
Chciałbym pokonać 10km poniżej 40min gdzieś tak w marcu i prosiłbym o rady,jakiś plan treningowy.
Moje akutalne czasy na zawodach to:
10km-46:17(tutaj pobiegłem słabo,liczyłem na 42min)
4.2km-16:32
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Przestrzelic o 4 minuty to raczej nie jest kwestia "jakis czynnikow". Tu masz gotowy plan http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=423. A kiedy pobiegles ten wynik na dyche ?szybki123 pisze:Witam
Chciałbym pokonać 10km poniżej 40min gdzieś tak w marcu i prosiłbym o rady,jakiś plan treningowy.
Moje akutalne czasy na zawodach to:
10km-46:17(tutaj pobiegłem słabo,liczyłem na 42min)
4.2km-16:32
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Nie jest to niestety takie proste. Jak ci brakuje wytrzymalosci tempowej to po prostu opadniesz z sil po 5-6 km i tak sie pewnie stalo. Co innego wypruwac z siebie flaki przez 16 a co innego przez 40 minut.szybki123 pisze:we wrześniu ale jakby spojrzeć na czas na 4.2km to powinienem mieć ok.40min
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
tak ale na treningach biegałem tak że 10km pobiegłbym w 42min i tempo na te 10km było 5 okrążeń na każdym okrążeniu były podobne czasy-słabe czasy nie było tak że 5-6km i potem ledwo biegłem od samego początku było słabo.A na tych 4.2km to myślę że dałbym radę pobiec wtedy 10km w tych granicach co pisałem.I dlatego chciałem się zapytać czy muszę zwiększyć ilość km spokojnego wybiegania bo myślę że szybkość jest.Pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 sie 2012, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Na tej stronie jest plan na 40 minut. Równie dobrze wszystkie osoby chcące złamać 40 minut w marcu przyszłego roku, mogłyby założyć taki sam temat. Wiesz dlaczego nie założyły ? Na to odpowiedz sobie sam, bo moja odpowiedź nie jest dla Ciebie satysfakcjonująca.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
10 km / 40 min - 5 treningów w tygodniu, M.Bartoszak
Osobiście nie korzystałem, bo jednak wolę biegać wg własnych subiektywnych odczuć. Wiem jak mniej więcej powinien wyglądać trening, a dystanse, czasy, rodzaje treningów i całą resztę dobieram na podstawie własnego, póki co dość skromnego, doświadczenia
Każdy powinien wiedzieć co dla niego jest najlepsze 
Osobiście nie korzystałem, bo jednak wolę biegać wg własnych subiektywnych odczuć. Wiem jak mniej więcej powinien wyglądać trening, a dystanse, czasy, rodzaje treningów i całą resztę dobieram na podstawie własnego, póki co dość skromnego, doświadczenia


- Stary Koń
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 08 kwie 2012, 11:16
- Życiówka na 10k: 53,16
- Życiówka w maratonie: brak
Już pomagamy!
Jakbyś się nie tłumaczył i jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to przy twojej życiówce na 10K porywanie się na 40 minut to proszenie się o nieszczęście. Proponowałbym wybiegać się przez zimę, na wiosnę zacząć plan na 45 minut, ewentualnie lekko go zrobić pod górkę ( z naciskiem na "lekko" a nie na "pod górkę") i wystartować. Potem będziesz wiedział na co cię stać i ewentualnie zaczniesz ciosać te 40 min. Unikniesz dzięki temu rozczarowania i kontuzji (być może).
Jakbyś się nie tłumaczył i jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to przy twojej życiówce na 10K porywanie się na 40 minut to proszenie się o nieszczęście. Proponowałbym wybiegać się przez zimę, na wiosnę zacząć plan na 45 minut, ewentualnie lekko go zrobić pod górkę ( z naciskiem na "lekko" a nie na "pod górkę") i wystartować. Potem będziesz wiedział na co cię stać i ewentualnie zaczniesz ciosać te 40 min. Unikniesz dzięki temu rozczarowania i kontuzji (być może).
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
Jak masz coś do powiedzenia to powiedz i jeżeli napisałeś tu tylko po to żeby mnie obrazić to gratuluję inteligencji.easyrunner pisze:Na tej stronie jest plan na 40 minut. Równie dobrze wszystkie osoby chcące złamać 40 minut w marcu przyszłego roku, mogłyby założyć taki sam temat. Wiesz dlaczego nie założyły ? Na to odpowiedz sobie sam, bo moja odpowiedź nie jest dla Ciebie satysfakcjonująca.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trochę ciężko zrozumieć co piszesz.
Kiedy zrobiłeś życiówkę i ile dokładnie ona wynosiła, bo 42-43 min to trochę mało precyzyjnie. Kiedy startowałeś w zawodach w których pobiegłeś te 46 min? Pytam, bo musisz wiedzieć, że forma nie pryska w tydzień i jak jesteś dobrze przygotowany i wytrenowany to dasz radę. Inna sprawa to gdzie zrobiłeś życiówkę a gdzie te 46 min? Niestety, ale nie wszystkie trasy mają atest a różnice mogą sięgać nawet 0.5 km, co powoduje potem takie dziwne czasy.
Weź sobie któryś z przytoczonych wcześniej planów i realizuj go mądrze, tzn słuchaj organizmu i nie trzymaj się sztywno planu. Czasami mniej znaczy więcej
Powodzenia.
Kiedy zrobiłeś życiówkę i ile dokładnie ona wynosiła, bo 42-43 min to trochę mało precyzyjnie. Kiedy startowałeś w zawodach w których pobiegłeś te 46 min? Pytam, bo musisz wiedzieć, że forma nie pryska w tydzień i jak jesteś dobrze przygotowany i wytrenowany to dasz radę. Inna sprawa to gdzie zrobiłeś życiówkę a gdzie te 46 min? Niestety, ale nie wszystkie trasy mają atest a różnice mogą sięgać nawet 0.5 km, co powoduje potem takie dziwne czasy.
Weź sobie któryś z przytoczonych wcześniej planów i realizuj go mądrze, tzn słuchaj organizmu i nie trzymaj się sztywno planu. Czasami mniej znaczy więcej

Powodzenia.
-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
na treningu przed zawodami zrobiłem sprawdzian na 9.4km równe 40min wiadomo że może być parę sek jeszcze ale to bez różnicy a 46min pobiegłem 22 września w Grójcu ale ja przed tymi zawodami one były w sobotę zrobiłem nie całe 5km w środę i tyle.Pozdrawiam
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Oczywiście to będą tylko i wyłącznie moje luźne przemyślenia ale:szybki123 pisze:na treningu przed zawodami zrobiłem sprawdzian na 9.4km równe 40min wiadomo że może być parę sek jeszcze ale to bez różnicy a 46min pobiegłem 22 września w Grójcu ale ja przed tymi zawodami one były w sobotę zrobiłem nie całe 5km w środę i tyle.Pozdrawiam
Primo - w tygodniu przed zawodami nawet jakbyś nie zrobił ani jednego kilometra to forma nie powinna Ci się tam drastycznie załamać, bo jednak 42, a 46 minut to jest spadek drastyczny.
Secundo - nie wiem jak była mierzona Twoja trasa oraz trasa tego biegu na 10k oraz nie znam ich profilu, ale zakładam, że mniej dokładnie była pomierzona ta Twoja trasa, a to by trochę wyjaśniało.
Ponadto wydaje mi się, że dopóki nie uzyskasz wyniku 42 minuty na zawodach nie ma sensu mówienie, że biegasz 42 minuty 10k. Bo wydaje mi się, że biegam, a faktycznie biegam to dwie zupełnie inne rzeczy. A prawda jest brutalna - na zawodach biegasz 46 minut

-
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:01
- Życiówka w maratonie: brak
Moja trasy liczy 9.4km bo biegałem nią już i 2 lata temu tylko wtedy sporadycznie,liczone rowerem i mapami.Chodzi o to że na zawodach na 4.2km pobiegłem 16:32 a na zawodach na 10km pobiegłem 46:17.Jakbym biegł tak jak 4.2km to by wyszło 40 min i dlatego mam pytanie czy robić większe wybiegania bo myślę ze szybkość jest.Chce się przygotować na zawody w marcu na 10km.Mam jeszcze 3 miesiące.Pozdrawiam