6 Weidera po treningu biegowym
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 10 maja 2012, 19:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też robie A6W, ale nigdy zaraz po biegu. Chwila odpoczynku(ok. 10-15min). Czasami nawet po 2-3h po biegu tzn. do pełnego odpoczynku i nie zauważyłem u siebie żadnych złych objawów. Wzmacanianie brzucha to trening zalecany.
Tylko powiedz co znaczy od kilku miesięcy? Stale dodajesz powtorzenia czy co? Bo A6W jest na 42dni... Myśle, że 2 cykle w ciągu roku wystarczą.
Tylko powiedz co znaczy od kilku miesięcy? Stale dodajesz powtorzenia czy co? Bo A6W jest na 42dni... Myśle, że 2 cykle w ciągu roku wystarczą.
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 lis 2012, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W zależności od zmęczenia po biegu. Przy pierwszym ćwiczeniu A6W ustalam ilość powtórzeń tego i następnych.
Bez żadnego z góry zaplanowanego schematu. Ile zostało mi sił tyle robię powtórzeń.
Po treningu biegowym, uzupełniam płyny i natychmiast biorę się za brzuch.
Przy wybieganiach powyżej 20 km. Odpuszczam.
Bez żadnego z góry zaplanowanego schematu. Ile zostało mi sił tyle robię powtórzeń.
Po treningu biegowym, uzupełniam płyny i natychmiast biorę się za brzuch.
Przy wybieganiach powyżej 20 km. Odpuszczam.
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 10 maja 2012, 19:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A6W traktuję raczej jako dodatek i nie zawsze robie ją sumiennie, czasem robie 2 serie po 13-16 powtorzeń w każdym ćwiczeniu i robie do tego kilka serii (np. 3 serie po 25) "zwykłych brzuszków". Warto by dodać do tego jakieś ćwiczenia na grzbiet i nogi, ale to już inny trening. Reasumując A6W jest ok tylko, że w przypadku biegania mysle, że nie warto codziennie katować brzuch bo jednak A6W daję mięśniom popalić.
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 lis 2012, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Codziennie nie biegam. Jak napisałeś A6W potrafi zmasakrować, zwłaszcza po biegu. Nieraz nie mam siły się podnieść z dywanu o zlaniu potem nie wspominając
Nie wiem czy to przypadek, ale gdy zacząłem robić szóstkę. Zniknęły problemy z lędźwiami.
Tak sobie myślę to robienie tego ćwiczenia po biegu, oprócz dolnych i górnych mięśni brzucha też wzmacnia i rozciąga dolny odcinek kręgosłupa- Tak mi się wydaje?
Może jakiś ekspert z AWF lub AM potwierdzi moje przypuszczenia?

Nie wiem czy to przypadek, ale gdy zacząłem robić szóstkę. Zniknęły problemy z lędźwiami.
Tak sobie myślę to robienie tego ćwiczenia po biegu, oprócz dolnych i górnych mięśni brzucha też wzmacnia i rozciąga dolny odcinek kręgosłupa- Tak mi się wydaje?
Może jakiś ekspert z AWF lub AM potwierdzi moje przypuszczenia?
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 27 sie 2012, 20:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Potwierdzam spostrzeżenie, mam problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa od 20 lat, dyskopatia - te sprawy. Co jakiś czas zdarzały się stany wymagające rehabilitacji. Rok temu zrobiłem pierwszą całą sesję A6W, drugą jakoś na wiosnę. Zdecydowanie zauważyłem zbawienny wpływ A6W na moje dolegliwości - tak dobrze nie czułem się od lat, czasami nawet zapominam, że miałem jakieś bóle. Pozdrawiam.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 27 sie 2012, 20:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi się zapala taka, że A6W wzmacnia nie tylko brzuch ale też mięśnie grzbietu, przynajmniej te dolne partie, niemniej same ćwiczenia w ramach A6W mogą zaszkodzić na kręgosłup, jeżeli będą wykonywane nieprawidłowo, rzecz w tym, aby przy ćwiczeniu odcinek lędźwiowy był wyprostowany, a nawet wskazany lekki przeprost, wtedy raczej nic nie grozi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To nie cuda A6W tylko samo wzmocnienie gorsetu.ibnexus pisze:Potwierdzam spostrzeżenie, mam problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa od 20 lat, dyskopatia - te sprawy. Co jakiś czas zdarzały się stany wymagające rehabilitacji. Rok temu zrobiłem pierwszą całą sesję A6W, drugą jakoś na wiosnę. Zdecydowanie zauważyłem zbawienny wpływ A6W na moje dolegliwości - tak dobrze nie czułem się od lat, czasami nawet zapominam, że miałem jakieś bóle. Pozdrawiam.

Bóle z takiego nierównego obciążania układu ruchu mogą się pojawiać nawet w kolanach czy w stawie skokowym. Czasem bardzo trudno to powiązać ze sobą.