Bieganie a piłka nożna

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
lukka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 01:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bogatynia

Nieprzeczytany post

Jak powinienem trenować biegi żeby nie tracić(a wręcz zyskać!) szybkości i przyśpieszenia na boisku? Dodam,że moim celem(jeżeli chodzi o biegi) jest start w biegu najwyżej na 10km. Druga sprawa-jaki trening zastosować na ww dystans? Ciężko wybrać mi samemu intensywność treningu,bo jedyne biegi,z których mam jakiś oficjalny czas,rezultat to:

-7km czas ok.31min
-test Coopera-3130m

PS.

Na treningi biegowe chciałbym "przeznaczyć" 3 dni w tygodniu.
"Wygrywanie to nie wszystko,ale chęć wygrania tak!"
PKO
easyrunner
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 11 sie 2012, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Cooper jest pozytywny. 10k powinno wychodzić powyżej 41 minut, ale z Twojego wyniku na 7km widać brak wytrzymałości.

Grasz w klubie ? Bo jak grasz to masz prawdopodobnie 2 treningi + mecz na weekend. Jakbyś te 3 dni potraktował jako akcenty (chyba że jesteś wypoczęty po meczu i treningach) to wtedy możesz dorzucić sobie po prostu w 3 dni biegów spokojnych. Zacznij sobie od 3x 45 min, jak będzie dobre samopoczucie to zwiększaj. Oczywiście to jest moja luźna sugestia, i nie wydaje mi się zła.

Z tym, że szybkości i przyśpieszenia z tego nie będzie. To powinieneś wyrabiać na treningach.
lukka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 01:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bogatynia

Nieprzeczytany post

Dzięki za rady!

Co do szybkości i przyśpieszenia to kiedyś ktoś mi zasugerował,że zbyt długie biegi powodują utratę dynamiki. Nie wiem ile w tym prawdy,ale w zeszłym roku trenowałem dość intensywnie(jak na mnie ;) ) biegi-3 razy w tygodniu po ok 15 km(przez 4 miesiące),i faktycznie na boisku tak jakbym tracił na szybkości za cenę kondycji...

Nie,nie gram obecnie w żadnym klubie,ale to właściwie jest bez większego znaczenia,bo i tak gram minimum trzy razy w tygodniu.
"Wygrywanie to nie wszystko,ale chęć wygrania tak!"
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jaki wynik chciałbyś uzyskać? Jeżeli przebiegasz 7 km w 31 minut, to zakładam, że samo pokonanie dystansu 10 km nie stanowi dla Ciebie problemu :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
lukka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 01:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bogatynia

Nieprzeczytany post

Jaki wynik? Hmm...jak najlepszy! :hejhej: Może zacznę z innej strony,chciałbym wystartować w jakichś zawodach najszybciej w kwietniu,więc jestem gotów poświęcić nadchodzące miesiące na trening. Wynik sam przyjdzie,nie wiem na co mogę liczyć po swoim organizmie. :D Co do moich 7km,to było na treningu,więc myślę,że na zawodach byłbym w stanie zbliżyć się do 30min...Chodzi oczywiście o 7km :)
"Wygrywanie to nie wszystko,ale chęć wygrania tak!"
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem podstawą w każdym sporcie jest ustanowienie jakiegoś realnego celu, niekoniecznie nawet długoterminowego :usmiech:
W każdym razie powinieneś się zastanowić czy bieganie będzie dla Ciebie kwestią incydentalną i po kwietniowych zawodach dasz sobie spokój, czy jednak będziesz chciał zostać przy tym sporcie na dłużej. W Twoim przypadku jest pewna "sprzeczność". Z jednej strony chcesz się przygotować do biegu na 10 km, czyli musiałbyś popracować nad wytrzymałością, której jak ktoś już stwierdził na chwilę obecną Ci brakuje, a z drugiej chcesz być szybszy, czyli musiałbyś się bardziej skupić na krótkich dystansach :usmiech:
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że dawniej, jak miałem mniejszy kilometraż, ale robiłem więcej bardzo szybkich akcentów, przebieżek itp, to znaczniej łatwiej robiło mi się "kilometrówki". Obecnie, mimo że jestem znacznie bardziej wytrzymały, to na tym treningu moje czasy są jednak wyraźnie gorsze i bieganie ich przychodzi mi trudniej.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

paweł1946 pisze:Tak do tematu piłkarze grający w lidze mistrzów biegają ponad 10 km !
W Polskiej lidze na 100% nie biegają tyle i dlatego tak słaby poziom !
Ocho! Podaj mi dane cwaniaku! Skąd masz takie informacje?
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie chce bronić polskich piłkarzy, ale jeżeli rzucasz oskarżenia, to mógłbyś chociaż jakieś dane przytoczyć.
Opisywanie gry piłkarzy na podstawie meczów towarzyskich to już w ogóle mija się z celem. Większość piłkarzy z naszej kadry gra za granicą, więc nie ma raczej indywidualnych planów przygotowawczych :usmiech: Poza tym z tego co pamiętam autor postu nie jest piłkarzem, tylko lubi sobie pograć w piłkę, a to już dosyć duża różnica :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

paweł1946 wciąż nie podałeś jakichś faktów lecz nie wiadomo skąd wzięte domysły. To, że kadra gra jak gra to nie jest wina tego, że nie biega. Powiem więcej, nasi piłkarze obecnie nie odbiegają kondycyjnie od zachodnich. Wyniki oraz mizerota naszej kopanej to dużo bardziej złożony problem. To problem wynikający z braku odpowiedniego szkolenia od najmłodszych lat. U nas nie ma systemu szkolenia. Technicznie, taktycznie i organizacyjnie jesteśmy słabsi. Bazę mamy. Niejeden kraj w europie chciałby takie stadiony i boiska szkolne. Problem polega na tym, że młodzież zamiast garnąć się do sportu gra w fifę 2013 na komputerze a na Orlikach grają faceci z brzuszkiem.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za to jak wyglądali piłkarze w drugiej części meczu z Grecją moim zdaniem odpowiada osoba od przygotowania fizycznego. To nie jest normalne, że piłkarzom (praktycznie wszystkim) starczyło sił de facto na 45 minut.
Co do samego szkolenia to rzeczywiście jest tragedia. A z tą infrastrukturą to bym nie przesadzał. W klubach często nie ma nawet papieru toaletowego, a i nie zawsze jest możliwość skorzystania ze zwykłego prysznica po treningu. A to, że dzieciaki spędzają tyle czasu przed komputerem, to jest wyłącznie wina rodziców. Dla niektórych to najlepsza metoda: kupić konsolę/komputer, dać do niej swobodny dostęp, postawić colę i chipsy i niech sobie gra - "przynajmniej będzie święty spokój"...
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
lukka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 01:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bogatynia

Nieprzeczytany post

Do kolegi paweł1946:Może dla Ciebie durny temat,dla mnie-pewien problem,dylemat,który chciałbym rozwiązać...Nie widzę sensu przytaczania "danych" o zawodowcach przebiegających na meczu po 10km.W tym miejscu warto by było dodać,że piłkarze Ci,nie muszą iść po treningu(czy też przed) zarabiać na "chleb"-ja muszę...

Jeżeli mowa o "facetach z brzuszkiem,na orlikach" to muszę powiedzieć,że w mojej miejscowości taki widok jest rzadkością. Wręcz przeciwnie,gra tam masa młodych,utalentowanych piłkarzy.W Polsce problem polega na tym,że nie ma dla nich dalszych perspektyw,otóż póki się uczą,są na utrzymaniu rodziców wszystko jest ok-jednak gdy taki młody człowiek się usamodzielnia musi wybierać.Znamy polską rzeczywistość,jeśli nie jesteś z bogatej rodziny to ciężko zaryzykować i próbować robić karierę piłkarską.Oczywiście są wyjątki.

Wracając do tematu,który poruszyłem...Muszę przyznać,że moja wiedza(nazwijmy to:teoretyczna) na temat treningu biegowego,a nawet piłkarskiego jest uboga.Stąd moje pytania(dla niektórych może nawet śmieszne),ale myślę,że od tego jest to forum żeby pewne wątpliwości rozwiewać.Moim sportem nr 1 jest piłka nożna,ale niedawno zaraziłem się bieganiem i bardzo chciałbym w jakimś biegu wystartować,sprawdzić się,być może później-regularnie już startować w zawodach.Problem,który mnie trapi,to: czy mogę przygotowywać się do takiego startu,nie zaniedbując przy tym treningu piłkarskiego? Czy można te dwie rzeczy pogodzić?

Pozdrawiam! :)
"Wygrywanie to nie wszystko,ale chęć wygrania tak!"
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

paweł1946 pisze:Nie jestem cwaniakiem wystarczy nie być głupim by to wiedzieć ;) Gdy dobra piłka jest coś takiego jak ruch bez piłki. Gdzie w polskiej reprezentacji jest coś takiego ? Piłkarzom dupska nie chcę się ruszyć by wystawić się na pozycję. Gramy czytelnie co pokazał mecz z Urugwajem ;)
Och tak. Udowodniłeś, że nie jesteś głupi :)
easyrunner
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 11 sie 2012, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

lukka pisze:Problem,który mnie trapi,to: czy mogę przygotowywać się do takiego startu,nie zaniedbując przy tym treningu piłkarskiego? Czy można te dwie rzeczy pogodzić?
Musisz pojąć, że gdy przebiegniesz w tygodniu 50 czy 60 kilometrów to na pewno nigdy nie będziesz gorszy. Zawsze będziesz lepszy.
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

lukka pisze:Wracając do tematu,który poruszyłem...Muszę przyznać,że moja wiedza(nazwijmy to:teoretyczna) na temat treningu biegowego,a nawet piłkarskiego jest uboga.Stąd moje pytania(dla niektórych może nawet śmieszne),ale myślę,że od tego jest to forum żeby pewne wątpliwości rozwiewać.Moim sportem nr 1 jest piłka nożna,ale niedawno zaraziłem się bieganiem i bardzo chciałbym w jakimś biegu wystartować,sprawdzić się,być może później-regularnie już startować w zawodach.Problem,który mnie trapi,to: czy mogę przygotowywać się do takiego startu,nie zaniedbując przy tym treningu piłkarskiego? Czy można te dwie rzeczy pogodzić?
Tak się składa, że ja biegam (w tej chwili lekkie roztrenowanie), a w lato gram w piłkę nożną. I te dwie dyscypliny są trudne do pogodzenia. Nie dasz rady być dobrym biegaczam, jeśli chcesz grać w piłkę, tzn. piłka za bardzo obciąża stawy, mięśnie, układ kostny. Mówiąc krótko - piłka masakruje narzędzie biegacza, jakim są nogi :szok:
Czyli moim zdaniem:
1. Jeśli będziesz chciał śrubować wyniki w bieganiu, będziesz musiał odejść od piłki.
2. Jeśli chcesz być dobrym piłkarzem, to poczytaj o treningu biegowym dla piłkarzy :hejhej:, a na na jakieś pół- czy maratony - szkoda czasu. Może jakieś przeciętne 5k-10k i to wszystko.
krunner
lukka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 01:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bogatynia

Nieprzeczytany post

Krunner- wielkie dzięki za rady! Pozdrawiam! :)

PS.Gram od 20 lat w piłkę,więc raczej mam już "zmasakrowane" nogi. ;)
"Wygrywanie to nie wszystko,ale chęć wygrania tak!"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ