Przygotowanie do maratonu

[harpaganzwola]

Ostatnio zastanawiałem się nad planem do maratonu i wyszukałem bardzo ciekawy artykuł na temat cykli przygotowania. Bardzo pomocny artykuł, ponieważ powiedzmy trening za J. Skarżyńskim jest dość monotonny a tutaj mamy tygodnie akumulacji, czyli biegamy wolno, oraz tydzień transformacji, podczas której biegamy intensywnie. A więc mamy dwa tygodnie (następujące po sobie) akumulacji, tydzień transformacji i tydzień regeneracji. Co o tym sadzicie

http://masters.azs-awf.pl/2012/periodyzacja/

[f.lamer]

ale makrocykle też przecież w artykule masz:

Miesiące, grudzień styczeń, luty to makrocykle akumulacyjne, marzec / kwiecień to transformacja i starty.

ogólnie wydaje mi się że idea nie jest ani nowa, ani taka tam sprzeczna ze skarżyńskim

[harpaganzwola]

ale makrocykle też przecież w artykule masz:

Miesiące, grudzień styczeń, luty to makrocykle akumulacyjne, marzec / kwiecień to transformacja i starty.

ogólnie wydaje mi się że idea nie jest ani nowa, ani taka tam sprzeczna ze skarżyńskim

A właśnie tak nie jest tak napisane. Tam jest powiedzmy 16tyg plan do maratonu z czego składa się z 4 cykli. Jeden cykl trwający 4tyg i zawiera dwa tyg akumulacji, tydzień transformacji i tydzień regeneracji.

[f.lamer]

Tam jest powiedzmy 16tyg plan do maratonu z czego składa się z 4 cykli.

z tych 4 cykli zaś dwa pierwsze mają mieć charakter typowo akumulacyjny, trzeci transformacyjny, ostatni zaś startowy (kolumna opisu z lewej strony tabeli 1.).

zima skarżyńskiego może wydawać się bardziej monotonna bo ma ona za zadanie zbudować bazę na oba sezony startowe: wiosenny i jesienny. co za tym idzie okres akumulacyjny jest dłuższy i obejmuje dodatkowe cykle (zaznaczam tu że książek skarżyńskiego nie czytałem i znam tylko z drugiej ręki, np stąd).

ogólnie periodyzacja powinna być zasadą tworzenia każdego planu treningowego. toż to pochodna schematu działania organizmu: bodziec treningowy - regeneracja.