Poczuj atmosferę szybkiego biegania.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Za mocno zasugerowaliśmy się artykułami o rozłożeniu sił podczas biegu, minusowym
splicie itp., ale na 10km chyba trzeba odrazu przyłożyc i tylko wytrzymać.
Zobacz jak biegają najlepsi:http://www.berlin-laeuft.de/ASICS_Grand ... ideos.html
PKO
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie najlepsi - którzy są przyzwyczajeni do biegania na dużym zmęczeniu.
Jak jakiś amator pobiegnie 5km w 20' to kolejne 5km nie pobiegnie w 20' tylko w 25-30...
G_rzegorz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Właśnie najlepsi - którzy są przyzwyczajeni do biegania na dużym zmęczeniu.
Jak jakiś amator pobiegnie 5km w 20' to kolejne 5km nie pobiegnie w 20' tylko w 25-30...
Nie zgadzam się że tylko najlepsi - sam tydzień temu przebiegłem 11km w 44" - od początku do końca równe tempo. Niestety zabrakło sił żeby efektownie przyspieszyć wbiegając na stadion ale i tak jak dla mnie - biegam od roku - wynik jest zadowalający :)
Pozdrawiam
Grzegorz

42,195km - 3:44:40; 21,097km - 1:33:04; 11km - 0:44:28
Lukasz89
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 13 lut 2011, 18:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem po to m.in. trzeba startowac na roznych dystansach zeby wiedziec jak rozlozyc sily. Na poczatku moze nie wychodzi optymalnie, ale jak chce sie biegac na maxa na zawodach, trzeba przetestowac rozne techniki na sobie. Jesli chodzi o rozlozenie sil to i zawodowcy i amatorzy moga przyspieszyc w drugiej czesci. Jak sie zna swoje mozliwosci i oceni aktualna forme, wplyw pogody, dystans itp. to mniej wiecej wie sie jakim tempem trzeba biec. Ja uwazam, ze lepiej zaczac wolniej i przyspieszyc niz pozniej czlapac bo "odcielo prad", psychicznie tez sie lepiej wtedy czuje i wyprzedzanie innych pomaga pokonywac kilometry.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Właśnie najlepsi - którzy są przyzwyczajeni do biegania na dużym zmęczeniu.
Jak jakiś amator pobiegnie 5km w 20' to kolejne 5km nie pobiegnie w 20' tylko w 25-30...
Trzeba by zdefiniować słowo AMATOR. Ja biegam 10 km poniżej 35" a i tak jestem amatorem.
Chodzi raczej o poziom zaawansowania.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Amator, czy nie amator , ale jak się nie odwaźysz sprubować pobiec mocno to na zawsze
pozostaniesz niestety amatorem. Asics Grand 10 - poszli mocno 2:36 km, ale się nie bali
zgrzytu w płucach -powiesz zawodowcy!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ