10 km 35 minut.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
4xtyg. ? hardkorowo, czy aby na pewno wiesz co to za tempo ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Lepiej napisz na jakim poziomie jesteś, co trenowałes wcześniej. Napewno da się tak, 2 mocne i dwa lekkie. Do dychy nie potrzeba wiekszych km przy tym poziomie. A po co jakiś link, patrzysz na inne plany, wywalasz wolne wybiegania i masz 4 treningi. Jabym raczej nie zżynał planów dosłownie, bym dopasował raczej do swoich predyspozycji
R.S.
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Najpierw złam 40, a potem myśl dalej. Chcieć 35 a 38 to przepaść.Boniek158 pisze:Ostatnio na 10.5 km miałem kolo 42 minutynie mówie ze mam mieć równo 35 minut jak będzie 38 to spoko
poprawie następnym razem
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 sie 2012, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Padło kilka liczb, podaję więc statystyki z biegu niepodległości.
Udział wzięło 7209 osób
Poniżej 35 minut pobiegło 31 osób 0.43%
Poniżej 38 minut pobiegło 107 osób 1.48%
Poniżej 40 minut pobiegły 234 osoby 3.25%
Poniżej 42 minut pobiegło 426 osób 5.90%
No i teraz wypada wziąć się za trening, bo jak widać 42 minuty nie są niczym wyjątkowym, a na pewno nie czymś co powinno skłaniać do myślenia o 35.
Udział wzięło 7209 osób
Poniżej 35 minut pobiegło 31 osób 0.43%
Poniżej 38 minut pobiegło 107 osób 1.48%
Poniżej 40 minut pobiegły 234 osoby 3.25%
Poniżej 42 minut pobiegło 426 osób 5.90%
No i teraz wypada wziąć się za trening, bo jak widać 42 minuty nie są niczym wyjątkowym, a na pewno nie czymś co powinno skłaniać do myślenia o 35.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Powiem tyle nie patrz przez pryzmat tego jaki wynik chcesz osiągnąć ale trenuj wyniki przyjdą same. Jesli bedziesz myslał biegam teraz 40 min/10 km a za rok chciałbym 35 to padniesz, psychicznie tego nie wytrzymasz. Z 40 minut na 35 to jest kosmos tyle powiem. Jeśli te 40 pobiegłeś przy kliku treningach i również nie miałeś wczesniej stycznosci ze sportem to jest realne. Najwiekszy postep robi sie w pierwszym roku biegania systematycznego
R.S.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
podoba mi się taki tok myślenia.Boniek158 pisze:Ostatnio na 10.5 km miałem kolo 42 minutynie mówie ze mam mieć równo 35 minut jak będzie 38 to spoko
poprawie następnym razem
pięć podstawowych kwestii:
1 kiedy chcesz to pobiec?
2 co i ile biegałeś przez ostatnie rok?
3 ile jesteś w stanie pobiec na 3km? (albo na teście coopera?)
4 czy możesz przez jakąś część przygotowań biegać więcej?
5 jak u ciebie wygląda ogólne przygotowanie sprawnościowe? ten nick znaczy że regularnie haratasz w gałę?
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Do biegania 35 min potrzeba mieć jakieś predyspozycje, bez nich nie ma szans
R.S.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jak znam życie to kolega zrezygnuje jeszcze przed pierwszy startem w zawodach 
Jak można pytać o plany na 35 minut, biegając 42 minuty? Przecież to niepoważne
Ale jeśli naprawdę by mu się udało to pierwszy uderzę się w pierś!

Jak można pytać o plany na 35 minut, biegając 42 minuty? Przecież to niepoważne

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Najpierw plan na 40 minut a potem idz dalej co nie oznacza ze w dalszej perspektywie masz nie celowac w te zalozone 35. Trzeba miec wygorowane cele zeby miec do czego dazyc. To jest moj cel na wiosne 2014.
- Buddy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: 2:47:38
Bzduraharpaganzwola pisze:Do biegania 35 min potrzeba mieć jakieś predyspozycje, bez nich nie ma szans

Trza zimą naparzać siłę biegową, przy 4 treningach w tygodniu wystarczą przez kolejne 4-6tyg: kros-wolne-kros-wolne-trening uzupełniający-zabawa biegowa-wybieganie-wolne / cykl 8dniowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13847
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Mysle ze Biniek, jak mial 24 lata, by pobiegl pierwsze zawody w 42 (bo nie wiedzial jak) i drugie po 2 miesiacach w 35.
Pozd.
Rolli
Pozd.
Rolli
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Mojemu podopiecznemu który zaczynał swoją przygodę z 10-ką od wyniku 41:36 dojście do wyniku 35:16 zajęło 26 miesięcy! Jednakże człowiek dysponował wrodzonymi cechami które zaważyły na tym , że w tak krótkim czasie dokonał tego. Zapracował na to ciężką pracą.
Jeżeli sie biega na zawodach 42 minuty /10km , to robi sie treningi adekwatne to tego tempa (pomoże tabela Danielsowska)
Wielu ludzi jest w gorącej wodzie kąpani. Chcieli by wszystko juz teraz. Wyniki nie wyciąga sie jak króliczki z kapelusza. Za dobrym wynikiem stoi wielomiesięczny trening na którym jest pełno krwi, potu i łez.
Zasada małych kroczków jest bezcenna, więc weź sie człowieku za robotę i nieopierdzielaj sie na treningach. Nie chodzi o to by każdy trening był na maxa, ale chodzi o to by robić go bez względu na pogodę i inne codzienne zajęcia. Trzeba sie wykazać mocnym charakterem i przeć do przodu nie zważając na przeciwności losu.
Trenuj, dobrze sie odżywiaj i śpij po 8 godzin. Poprawiaj swoja życiówkę o kilkanaście sekund co kilkanaście tygodni i ciesz się życiem
Jeżeli sie biega na zawodach 42 minuty /10km , to robi sie treningi adekwatne to tego tempa (pomoże tabela Danielsowska)
Wielu ludzi jest w gorącej wodzie kąpani. Chcieli by wszystko juz teraz. Wyniki nie wyciąga sie jak króliczki z kapelusza. Za dobrym wynikiem stoi wielomiesięczny trening na którym jest pełno krwi, potu i łez.
Zasada małych kroczków jest bezcenna, więc weź sie człowieku za robotę i nieopierdzielaj sie na treningach. Nie chodzi o to by każdy trening był na maxa, ale chodzi o to by robić go bez względu na pogodę i inne codzienne zajęcia. Trzeba sie wykazać mocnym charakterem i przeć do przodu nie zważając na przeciwności losu.
Trenuj, dobrze sie odżywiaj i śpij po 8 godzin. Poprawiaj swoja życiówkę o kilkanaście sekund co kilkanaście tygodni i ciesz się życiem
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- mariod
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Przepraszam,mam pytanko.Dlaczego po maratonie szybko i lekko biegnie się np.bieg na 10km lub półmaraton? wrażenie jest takie jak by miało się super lekkie nogi i super moc.