Jak tam Wasze plany na nowy sezon?
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Jak by nie patrzeć to sezon biegowy dobiega już końca. Pewno, że każdy jeszcze coś tam ma w planach startowych, jakieś jesienne biegi, czy to przełajowe, czy też uliczne. Ja planuję już raczej tylko 1 start, na dystansie 1 mili; dokładnie 11 listopada na XXIV już Goleniowskiej Mili Niepodległości. Tak po cichu celuję w czas ok. 5'50''. Dawałoby to miejsce prawdopodobnie w I trzydziestce, więc dla mnie okej. No ale już i pora pomyśleć o następnym sezonie i jakiejś przyzwoitej rozpisce treningowej. Dziś trochę posiedziałem i zmodyfikowałem sobie plan wg szkoły amerykańskiej. Jest to trening pod 1500-3000m, jak na razie odpowiedni do moich zamierzeń (są tam plany jeszcze pod 800m, 5000-1000m i pół- oraz maraton). Oryginał przewiduje 7 treningów biegowych w tygodniu, ja przerobiłem na 4. Dla chętnych podaję link http://bieganie.pl/?cat=19&id=1476&show=1, może ktoś się akurat zainteresuje. Ja zamierzam w miarę możliwości realizować swoją rozpiskę. Zaczynam 13 listopada, 24 tygodnie rozpisane, czyli do końca kwietnia. Później zaś będe szukał kolejnych rozwiązań. A jak tam u Was z planami na okres przygotowawczy?
Pozdro, RobsonP
Pozdro, RobsonP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Też mam zamiar coś ze szkoły amerykańskiej przetestować w przyszłym sezonie.(albo jeszcze w tym)
Ale póki co skupiam się na swoim niedzielnym maratonie w Koszycach.
Ale póki co skupiam się na swoim niedzielnym maratonie w Koszycach.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy obsługa jest tylko po francusku czy jest wybór języka na jakiś inny również?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
połamać 4 minuty na 1500m i pobiec dobrze połówkę - coś poniżej 1:20, może 1:18
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
34/1:15/2:35
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
1. Przepracować sumiennie zimę i zrobić jak najlepszy czas na 5k i 10k.
2. Nie popaść w maratonomanie.
2. Nie popaść w maratonomanie.
- ŁoBoG
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 289
- Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
- Życiówka na 10k: 37:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ja teraz jadę z końcówką przygotowań do biegu na 10k, tez jak RobsonP jadę do Goleniowa
Po tym biegu robię reset ok 2tyg. tzn, umiarkowany wysiłek fizyczny, 2xtydz leciutkie truchciki po ok 5km, do tego siłownia, basen.
Pod koniec listopada wracam na ścieżki i lecę z krosami, a dokładniej będę robił coś na wzór planu wg Skarżyńskiego z okrojoną objętością. Czyli zima to kros+dłłuuugie. Jakiś po drodze bieg noworoczny na 5k, na początku marca bieg przełajowy na 8k i po tym biegu bps do 10k, ktory jest w maju... Poźniej jak Bóg da
to zacznę wydłużanie pod HM Gryfa. Po drodze jakieś może 2 sprawdziany na 10 lub 15k żeby się "przetrzeć". To tak w zarysach, mam nadzieję , że nic mi nie wypadnie po drodze
Pozdra!

Po tym biegu robię reset ok 2tyg. tzn, umiarkowany wysiłek fizyczny, 2xtydz leciutkie truchciki po ok 5km, do tego siłownia, basen.
Pod koniec listopada wracam na ścieżki i lecę z krosami, a dokładniej będę robił coś na wzór planu wg Skarżyńskiego z okrojoną objętością. Czyli zima to kros+dłłuuugie. Jakiś po drodze bieg noworoczny na 5k, na początku marca bieg przełajowy na 8k i po tym biegu bps do 10k, ktory jest w maju... Poźniej jak Bóg da


- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Sezon dobiega konca .
Ostatni bieg :ASIC Grand Berlin 14.10.12 (10km) i mysle ze przerwa.
Napewno zalecze Jim Beamem 6tygodniowe lekkie przeziebienie i zapisze sie na
jakis bieg na rozpoczecie nowego sezonu przygotowan(zawsze tak robie
bo to rozpoczecie przesuwa sie pozniej w nieskonczonosc , a tak jest
zgloszenie i juz zapozno aby sie wycofac).
Mysle , ze najlepiej trenowac tak jak pogoda dopisuje tzn.fajana pogoda
biegam wiecej -leje siedze w domu.
Podsumowujac sezon 2012 -pogoda dopisywala bieganiu- aby 2013 byl taki sam.

Ostatni bieg :ASIC Grand Berlin 14.10.12 (10km) i mysle ze przerwa.
Napewno zalecze Jim Beamem 6tygodniowe lekkie przeziebienie i zapisze sie na
jakis bieg na rozpoczecie nowego sezonu przygotowan(zawsze tak robie
bo to rozpoczecie przesuwa sie pozniej w nieskonczonosc , a tak jest
zgloszenie i juz zapozno aby sie wycofac).
Mysle , ze najlepiej trenowac tak jak pogoda dopisuje tzn.fajana pogoda
biegam wiecej -leje siedze w domu.
Podsumowujac sezon 2012 -pogoda dopisywala bieganiu- aby 2013 byl taki sam.
