Roztrenowanie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Po jakim czasie wznowić treningi ? Już jakieś 2tygodnie odpoczywam, oczywiście ruszam się, zszedłem jakieś 60-70% z kilometrów, nogi świetnie, powoli mam juz ochote znowic przygotowania do najwazniejszego sezonu w moim zyciu. Jednakze nie wiem po czym poznac czy juz jestem gotow. W prawdzie to moje pierwsze roztrenowanie, teraz szykuje sie duzy zapierdziel i chce sie dobrze przygotowac. Po czym wy czujecie ze to juz ten moment, czy tylko macie ten miesiac i od razu po jego minieciu wznawiacie bieganie ?
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
to ksiazkowo jeszcze 2 tygodnie .
Zszedles z kilometrowki ,ja bym zzaniechal biegania calkowicie -dlaczego ja tak zrobilem po 4 miesiacach zmagalem sie z kontuzja powazna a forma rosla i to bardzo.
Mowiac to mam nadzieje ,ze calkowicie spasujesz to Ci pomoze,nie zaszkodzi ,mysle wiec dluzej biegam i bez kontuzji.
Jak poznac -calkowitej pewnosci nie bedziesz mial bo skad wiesz czy mikro uszkodzenia sa zaleczone,mozesz plywac jesli tak to przez 2 tygodnie plywaj,,pozdrawiam.
A jeszcze jedno czasem nadmiernie nie pilnuj wagi ,zadbaj o dobre pozywienie warzywa owoce .
Temat diety to potega wiec jest to osobna dzialka a ja tylko wspominam
Po przerwie na sile nie rozpedzaj sie powoli a po zimie sam zobaczysz
Zszedles z kilometrowki ,ja bym zzaniechal biegania calkowicie -dlaczego ja tak zrobilem po 4 miesiacach zmagalem sie z kontuzja powazna a forma rosla i to bardzo.
Mowiac to mam nadzieje ,ze calkowicie spasujesz to Ci pomoze,nie zaszkodzi ,mysle wiec dluzej biegam i bez kontuzji.
Jak poznac -calkowitej pewnosci nie bedziesz mial bo skad wiesz czy mikro uszkodzenia sa zaleczone,mozesz plywac jesli tak to przez 2 tygodnie plywaj,,pozdrawiam.
A jeszcze jedno czasem nadmiernie nie pilnuj wagi ,zadbaj o dobre pozywienie warzywa owoce .
Temat diety to potega wiec jest to osobna dzialka a ja tylko wspominam
Po przerwie na sile nie rozpedzaj sie powoli a po zimie sam zobaczysz

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
U mnie roztrenowanie przebiega w ten sposób, że biegam bardzo luźno co drugi dzień po 8-10 km, bez żadnych akcentów ani przebieżek. Przeplatam to z jakąś jazdą na rowerze, piłką nożną, a w tym roku będzie to na pewno basen
Być może jest to błąd, ale z drugiej strony motywacji do biegania mam sporo i też nie czuje potrzeby, żeby na tydzień, dwa czy cztery robić kompletny rozbrat z joggingiem 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Reset jest potrzebny !
Ja w lipcu robię małą pauzę 2 tygodniową , gdy sa największe upały. w tym okresie nie robię mocnych akcentów , raczej sa to zabawy biegowe 2 razy w tygodniu. natomiast w grudniu robię 3 tygodnie leniuchowania i wracam do biegania zawsze 1 stycznia . Tak zaczynam nowy rok i nowy sezon startowy. Dzieki temu mam formę startową koniec marca-do czerwca i koniec września - połowa listopada
Ja w lipcu robię małą pauzę 2 tygodniową , gdy sa największe upały. w tym okresie nie robię mocnych akcentów , raczej sa to zabawy biegowe 2 razy w tygodniu. natomiast w grudniu robię 3 tygodnie leniuchowania i wracam do biegania zawsze 1 stycznia . Tak zaczynam nowy rok i nowy sezon startowy. Dzieki temu mam formę startową koniec marca-do czerwca i koniec września - połowa listopada

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A ja kiedyś na tym forum wyczytałem, że roztrenowanie dotyczy tylko profesjonalistów i muszę się z tym zgodzić. Robiąc 300-400km miesięcznie nie skatuję organizmu na tyle, żeby całkowicie odpuścić bieganie. Dlatego zdecydowanie bardziej wolę zmniejszyć kilometraż oraz tempo, ale nie całkowicie rezygnować z biegania 

- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
ciekawe , bo ja robię około 160km miesięcznie i uważam , że roztrenowanie dobrze mi robi. Roztrenowanie nie robi sie tylko dla mięśni i stawów ale też dla całego układu nerwowego w tym co ważne dla mózgu. Po takiej przerwie aż sie rwiesz żeby podjąć treningi.maly89 pisze:A ja kiedyś na tym forum wyczytałem, że roztrenowanie dotyczy tylko profesjonalistów i muszę się z tym zgodzić. Robiąc 300-400km miesięcznie nie skatuję organizmu na tyle, żeby całkowicie odpuścić bieganie. Dlatego zdecydowanie bardziej wolę zmniejszyć kilometraż oraz tempo, ale nie całkowicie rezygnować z biegania
Przeczytaj poniższy link gdzie jest artykuł w którym opisałem co to jest Zespół Przetrenowania i jak z nim walczyć . Jednym z tych czynników jest regeneracja.
http://sportacademy.pl/smf/index.php?topic=251.0
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Tak naprawdę, tylko zupełne zaprzestanie biegania, na przynajmniej tydzień, a najlepiej dwa - ma sens. Układ ruchu musi odpocząć, niezależnie od liczby przebieganych kilometrów. Wiem, że to trudne, ale naprawdę jest tyle innych aktywności, które można w tym czasie robić... Taki biegowy reset to także sprawdzian dla naszej głowy - czy aby nie staliśmy sie nałogowcami, czy nie za poważnie traktujemy nasze hobby...
No i wreszcie głod biegania - po przerwie - jest wielki! A o to w dużej mierze przed rozpoczęciem zimowych treningów chodzi.
No i wreszcie głod biegania - po przerwie - jest wielki! A o to w dużej mierze przed rozpoczęciem zimowych treningów chodzi.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
to ciekawe stwierdzenie w świetle przewijającej się w innym wątku tezy o tym że amatorzy trenują dużo, a maja proporcjonalnie słabe wynikimaly89 pisze:roztrenowanie dotyczy tylko profesjonalistów
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Widzę Dominiko, że znowu myślimy w podobnych kategoriachDOM pisze:Tak naprawdę, tylko zupełne zaprzestanie biegania, na przynajmniej tydzień, a najlepiej dwa - ma sens. Układ ruchu musi odpocząć, niezależnie od liczby przebieganych kilometrów. Wiem, że to trudne, ale naprawdę jest tyle innych aktywności, które można w tym czasie robić... Taki biegowy reset to także sprawdzian dla naszej głowy - czy aby nie staliśmy sie nałogowcami, czy nie za poważnie traktujemy nasze hobby...
No i wreszcie głod biegania - po przerwie - jest wielki! A o to w dużej mierze przed rozpoczęciem zimowych treningów chodzi.

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
od 10 wrzesnia tak wygladaly moje treningi
- 4km
- 3km
- 10x300m
- 10km
- 4km
- 3km
- 8km
- 10km
- 8x200m
- wolne
- wolne
- 3km
- wolne
- wolne
- 8km
- wolne
Zszedłem z 300-370km/msc, na pewno do konca tego tygodnia bede odpoczywal. Madrze czy wiecej luzu ? Ogolnie nie mialem robic tak wczesnie roztrenowania, ale ze jakos nie mialem checi i sie posypalo, a teraz juz jestem naladowany
I jaki zauwazalny spadek wytrzymalosci. Przy tempie 5'/km tetno wzroslo z 23 na 27
- 4km
- 3km
- 10x300m
- 10km
- 4km
- 3km
- 8km
- 10km
- 8x200m
- wolne
- wolne
- 3km
- wolne
- wolne
- 8km
- wolne
Zszedłem z 300-370km/msc, na pewno do konca tego tygodnia bede odpoczywal. Madrze czy wiecej luzu ? Ogolnie nie mialem robic tak wczesnie roztrenowania, ale ze jakos nie mialem checi i sie posypalo, a teraz juz jestem naladowany
I jaki zauwazalny spadek wytrzymalosci. Przy tempie 5'/km tetno wzroslo z 23 na 27
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
chyba, że ktoś wspomaga się ziołowo .
Szybsza adaptacja i regeneracja. Warto się wspomagać żeby się nie wyniszczać
Szybsza adaptacja i regeneracja. Warto się wspomagać żeby się nie wyniszczać

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
no dobrze, kolega co zrobi ciekawi mnie to bardziej niz te odpowiedzi?
a taka regeneracje ile razy robisz w roku bo jesli 2-3 to 2 tygodnie jest ok ,jesli tylko raz to 4-6 tygodni nie zaszkodzi,,pozdrawiam
I co kolega zrobi
a taka regeneracje ile razy robisz w roku bo jesli 2-3 to 2 tygodnie jest ok ,jesli tylko raz to 4-6 tygodni nie zaszkodzi,,pozdrawiam
I co kolega zrobi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13847
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przy roztreniowaniu nie trzeba rezygnowac z biegania.
2 tygodnie co drugi dzien spokojnie 8-12km bez stopera.
6 tygodni to calkiem przesada. Ktory z ambicjami wytrzyma 6 tygodni bez biegania. Nalog? No i? Lepiej taki jak inny.
Pozd.
Rolli
2 tygodnie co drugi dzien spokojnie 8-12km bez stopera.
6 tygodni to calkiem przesada. Ktory z ambicjami wytrzyma 6 tygodni bez biegania. Nalog? No i? Lepiej taki jak inny.
Pozd.
Rolli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Mój organizm źle znosi "długotrwałą" abstynencję biegową. Gdybym wypuścił miesiąc, to pewnie kolejny miesiąc, a może nawet i dwa, musiałbym poświęcić, żeby dojść do takiej dyspozycji jak przed roztrenowaniem - moim zdaniem mija się to z celemSantiago pisze: lecz w każdym sporcie, dobrze zrobić kompletny relaks od docelowej dyscypliny, potem będziesz pełen motywacji i chęci walki, no i głodny biegania




Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
W zeszłym roku tak zrobiłem i w moim przypadku nie był to dobry pomysł. Teraz zrobię dwa tygodnie totalnego luzu od biegania. Jak będzie dobra pogoda to może pośmigam na rowerze. Poza tym będę chodził na fizykoterapię i masaże - myślę, że to dobre rozwiązanie w celu zregenerowania kilku tysięcy kilometrów, które wybiegałem w tym sezonie. Zresztą chciałbym też ze dwa razy ostro się nawalić alkoholem bo jak trenowałem to starałem się nie psuć sobie formyPrzy roztreniowaniu nie trzeba rezygnowac z biegania.
2 tygodnie co drugi dzien spokojnie 8-12km bez stopera.
