Mój problem polega na tym, że chcę wystartować w półmaratonie 9 września i chciałbym zrobić chociaż jakąś namiastkę sensownego treningu. Wiem, że w 2 tygodnie to raczej nie możliwe, ale nie chcę się zajeździć ani przed biegiem ani tym bardziej w jego trakcie. Chociaż to ostanie znając mój temperament pewnie będzie niemożliwe

Mój ostatni trening zrobiłem w zeszły czwatek i pobiegłem 10,4 km ze średnim tempem 4:54. Był to jak na moje mozliwości szybki trening. Z dokładnego pomiaru wynika, że 10k zrobiłem w 48:27. SportTracks z pluginem Performance Predictor twierdzi, że powinienem półmaraton przebiec z tempem 5:01, ale skubaniec nie chce mi podać planu, jak to zrobić.

1. 27/08 - wolne
2. 28/08 - 10km (rozgrzewka, 4*1000m/400m jog, wyciszenie, tempo 4:29/km) zakładam, że to tempo to odcinki 1000m
3. 29/08 - 12km (wolno 5:55/km)
4. 30/08 - 10km (rozgrzewka, tempo LT przez 20 min, wyciszenie, tempo 4:55/km) LT - to pewnie próg mleczanowy
5. 31/08 - 10km (wolno 5:55/km)
6. 1/09 - 8km (wolno 5:55/km)
7. 2/09 - 15km (wolno 5:55/km)
8. 3/09 - 7km (wolno 5:55/km)
9. 4/09 - 3km (wolno 5:55/km)
10. 5/09 - 5km (wolno 5:55/km)
11. 6/09 - 2 km (wolno 5:55/km)
12. 7/09 - 3km (wolno 5:55/km)
13. 8/09 - wolne
14. 9/09 - bieg 21,1 km 5:01/km
Dodam, że w ramach rozbiegania kontuzjowane stopy planuję jutro (25/08) pobiec jakieś 6-7km, a niedzielę, jak będzie bez bólu, to 8km. Oba biegi spacerowo

Czy ten plan ma sens?
Problem jaki mam, to fakt, że nie wiadomo za bardzo, kto tą aplikację napisał i na czym się opierał. Jedyne, co udało mi się ustalić to fakt, że gość na którego jest zarejestrowana domena w 2011 ukończył Fargo Marathon na 172 pozycji (na 2213 osób) z czasem 3:24:43. Na mejle nie reaguje, więc postanowiłem Was zapytać o zdanie nt. tego planu.