Bieganie jako uzupełnienie tr siłowego - proszę o porady

[Bartek77]

Witam Forumowiczów, jestem tu świeży, ale jak na świezaka przystało zapoznałem się z podstawami i pytaniami które najczęściecj padają oraz ustaliłem swoje HRmax. W tym natłoku informacji potrzebuję jednak porady.
Mianowicie: moje parametry 36 lat, wzrost 177 waga 89 kg, sylwetka masywna umięśniona (trenuje jiu-jitsu i trochę w siłowni)
moim celem jest poprawa kondycji i redukcja wagi do 84 kg.

Zacząłem biegać w zeszłym roku w wakacje, bez całej potrzebnej wiedzy – kolega mi powiedział ze dobry czas to ok 4 min/km trasy, więc robiłem trasę np:8 km w czasie poniżej 38 min. Oczywiście po takim biegu byłem maksymalnie wypruty i zniechęcony do biegania.
Te moje "bieganie" to oczywiście same błędy.

Mam więc prośbę do forumowiczów o rozpisanie takiego treningu który zniweluje błędy które popełniłem (o ile to możliwe) oraz pozwoli mi zrealizować założone cele.

Dodam że oprócz biegania robię 3 inne tr w tygodniu, a biegać będę na pewno 2 x w tygodniu, być może 3. Zamierzam także zakupić pulsometr – tu też proszę o porady jaki, cena do 300 zł.
Proszę więc o rozpisanie treningu, z określeniem zakresów intensywności który mógłbym robić 3 x w tygodniu dla osobnika który z sylwetki nie jest biegaczem
Z góry dziękuję.

[IXOF]

to tak, pulsometr na starcie bym odrzucił... po co Ci to ?? uwierz jest na prawdę zbędny


a plan na kondycje to hmm..


1. wybieganie 10km w wolnym tępie w którym jesteś stanie rozmawiać
2.wolne
3. wybieganie 8km plus rytmy 8x100/100 trucht
4. wolne
5. 20min trucht plus 6km w drugim zakresie (tak żebyś się zmęczył)
6. wolne
7. wolne
1. wybieganie 8km
2.wolne
3.20min trucht plus 6x1min mocno/2min trucht
4.wolne
5.wybiegnie 8km plus rytmy 8x100/100trucht
6.wolne
7.wolne

myśle że chodzi o coś takiego, z czasem gdy bd coraz lepszy myślę że sam bd sobie w stanie coś rozpisać, pomyśl za jakiś czas o interwałach typu 400m mocno /400/ trucht i zrób czasami serie skipów

[Bartek77]

Dzięki za plan, zastosuje go od tego tygodnia.
Może z czasem sam dojdę do tego żeby samemu sobie ustalać trening - ale to nie tak prędko
Póki co skorzystam z tego co mi rozpisałeś bo szkoda czasu na moje błędne eksperymentowanie.
Warto posłuchać mądrzejszego niż błądzić jak dziecko we mgle

Wyjaśnij mi jeszcze tylko ten punkt:
rytmy 8x100/100 trucht - czyli robię 100 m na maksa, potem 100 ma spokojnie i tak 8 cykli? - dobrze zrozumiałem?

Pulsometr na razie odpuszczę, póki co trzeba załapać przyjemność z biegania

Dzięki za odpowiedź, po miesiącu zdam relacje z postępów.

[IXOF]

na maksa to nie

ja gdy biegam rytmy to przyjmuje taką zasadę że staram się je biec szybko ale i ładnie technicznie, a biegiem na zarąbanie tego nie osiągniesz czyli szybko i ładnie , na pewno nie szybciej niż 16s na setkę ale nie lataj ze stoperem;) szybko ale nie na maksa, wyczujesz to i tak, po tym odcinku 100 w truchcie i tak 8 cykli.


a i tam gdzie jest drugi zakres i to "20min trucht plus 6x1min mocno/2min trucht" dodaj z 10min truchtu na koniec dla uspokojenia że tak powiem

[apaczo]

"kolega mi powiedział ze dobry czas to ok 4 min/km trasy"
Przestań słuchać rad kolegi

[ooco]

kolega dobrze powiedział, 4"/km to bardzo dobry czas

[Bartek77]

"kolega mi powiedział ze dobry czas to ok 4 min/km trasy"
Przestań słuchać rad kolegi

I właśnie przez to że biegałem w tym tempie - treningi np po 8 km to po powrocie czułem się zajechany i zniechęcony do biegania. Nie widziałem w tym żadnej przyjemności kiedy na koniec trasy wręcz padałem na pysk. Wczoraj zrobiłem 8 km w 53 min. i czułem się fajnie Dodam że z sylwetki nie jestem stworzony do biegania