redukcja dystansu przed wyścigiem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
Witam, mam takie pytanie dotyczące ostatniej fazy przed docelowym startem.
Załóżmy np., że przygotowuje się do startu na 10km i normalnie biegam ok 60km/tyg.
Jak wtedy powinna wyglądać redukcja kilometrażu tygodniowego w ostatnich 2 tygodniach?
Z góry dzięki za porady
Załóżmy np., że przygotowuje się do startu na 10km i normalnie biegam ok 60km/tyg.
Jak wtedy powinna wyglądać redukcja kilometrażu tygodniowego w ostatnich 2 tygodniach?
Z góry dzięki za porady
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13849
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To zalezy od tego, jakie masz cele w tych zawodach. Jezeli to start przygotowawczy lub treningowy, to mozesz normalnie trenowac i tylko 2-3 dni przed ciezkie treningi wykluczyc.runner2010 pisze:Witam, mam takie pytanie dotyczące ostatniej fazy przed docelowym startem.
Załóżmy np., że przygotowuje się do startu na 10km i normalnie biegam ok 60km/tyg.
Jak wtedy powinna wyglądać redukcja kilometrażu tygodniowego w ostatnich 2 tygodniach?
Z góry dzięki za porady
Mam nadzieje, ze nie traktujesz kazdy start jako "wazny" start i nie biegniesz co 2 tygodnie w trupa...
A jezeli to jest szczyt sezonu, to wystarcz na 10km 7-8 dnii lekkiego treningu przed:
Taki przykladowy tydzien:
Ni. 15km spokojnie
Po. 2x4x400m w 3k-tempo Pausa 3/5'
Wt. nic
Sr. 3x1000m w 10k-tempo i 3'P
Cz. 10km spokojnie
Pi. nic
So. 4k + 3x80m
Ni. start
W poniedzialek pracujesz jeszcze troche nad szybkoscia, ale wszystko jest spokojnie. W srode jest utrzymanie napiecia w muskulaturze.
Pozd.
Rolli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
Dla uściślenie: chodzi mi o redukcję przed startem docelowym (czyli, że w tym okresie mam być w jak najwyższej formie),. bo wiadomo starty kontrolne też pasuje robić, no ale nie bd. na każdym takim starcie kontrolnym biegał "w trupa" 
A ten start o którym pisałem traktuje jako ważny
A można zrobić taką modyfikację:
wtorek - ostatni mocny trening.
i potem już tylko spokojne rozbiegania, z elementami przebieżek?
niedziela start

A ten start o którym pisałem traktuje jako ważny

A można zrobić taką modyfikację:
wtorek - ostatni mocny trening.
i potem już tylko spokojne rozbiegania, z elementami przebieżek?
niedziela start
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13849
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Na 4x2000 albo 3x3000 jest juz za puzno.runner2010 pisze: wtorek - ostatni mocny trening.
Rolli
-
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
- Życiówka na 10k: 00:40:30
- Życiówka w maratonie: 03:38:58
- Lokalizacja: Pruszków
Każdy organizm jest inny, ale takie właśnie podejście u mnie sprawdza się najlepiej z tym, że jako wtorkowy mocny trening robię rytmy typu 6x400m, a ostatnie 2-3dni przed startem wolne.runner2010 pisze:A można zrobić taką modyfikację:
wtorek - ostatni mocny trening.
i potem już tylko spokojne rozbiegania, z elementami przebieżek?
niedziela start
Wynika to z moich startów kontrolnych, gdyż bez tych dni wolnych brakuje mi na zawodach lekkości i świeżości.
Gdzieś też czytałem, że Mariusz Giżyński polecał robić podobny trening rytmowy pod superkompensację na kilka dni przed zawodami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja mając ważny start w niedzielę,we wtorek robię mocne interwały 6X1000 lub 5X1200,w
czwartek 7-9km lekko, piątek lub sobota rozruch 4km +przebieżki.
czwartek 7-9km lekko, piątek lub sobota rozruch 4km +przebieżki.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja wolę być na świeżości i 3 dni przed ważnym startem nic nie robię
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 16 lip 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ja u siebie również zaobserwowałem, że nie robienie nic przez 2 -3 dni przed docelowym startem naprawdę buduje zarówno fizycznie jak i psychicznie.
PB: 10 km - 39:50; 21,097m -01:29:39; 42,195m- 3:22:12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja tydzień przed zawodami robię trening pod superkompensację a potem, jakieś 3-4 dni przed startem coś w stylu 8x400 m albo 10x200 (zależy od samopoczucia)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13849
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Teraz juz wiesz, ze kazdy robi inaczej.runner2010 pisze:Witam, mam takie pytanie dotyczące ostatniej fazy przed docelowym startem.
Załóżmy np., że przygotowuje się do startu na 10km i normalnie biegam ok 60km/tyg.
Jak wtedy powinna wyglądać redukcja kilometrażu tygodniowego w ostatnich 2 tygodniach?
Z góry dzięki za porady
Rolli
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Różni ludzie
Różne szkoły
Jeden cel!
Różne szkoły
Jeden cel!

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.