Trup na Tempo Interval

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam,

W chwili obecnej biegam połówkę w 1:29:29. Mój plan treningowy (taraz baza) zakładał w tym tygodniu tempo interval w tempie mojego 12k czyli 4:05. A dokładnie 3x3k tempem 4:05.

Omal się nie wykończyłem, w drugiej serii zatrzymałem się i chciałem iść do domu nie mogłem już tchu złapać! O co chodzi ... moją połówkę biegłem 4:15 i tak źle nie było jak dziś po 4km (i to z przerwą po pierwszych 3k). Biegam 3x w tyg. w nowym programie, 1 tydz zrobiłem 32km, 2 tydz 37, w tym powinienem około 40.

Nie czuję się przemęczony staram się zjadać naprawdę wartościowe posiłki tak 4-5 razy na dzień, piję dużo wody....
Biegam zawsze rano przed pracą (bez śniadania). Po biegu od razu 2-3banany, przysznic a potem jeszcze owsianka.

Jakieś podpowiedzi?
PKO
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jakiejś alergii czasami nie masz? Teraz masa drzew pyli i te pyłki mogą podrażniać górne drogi oddechowe.

Zakładam oczywiście, że nie biegałeś zaraz po posiłku, dzień wcześniej miałeś przerwę, nie pracujesz ciężko fizycznie.

A może miałeś po prostu słabszy dzień :)
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam 30lat i nie jest mi znane żadne uczulenie :) Przed bieganiem nie jem.

Słabszy dzień? Niby z jakiej racji, prawidłowego odżywiania, regeneracji itd.?

A sól? Od kilku tygodni nic nie sole.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Być może znalazłeś. Sód jest potrzebny. Jeśli nie jesz produktów przetworzonych zawierających sól, nie pijesz napoi smakowych zawierających sól, to możesz mieć jakieś niedobory.
Pijesz dużo wody. Mam nadzieję, że nie "źródlanej"?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słabszy dzień np z powodu niewyspania się, jakiejś drobnej infekcji... wiele może być powodów. Staram Ci się podsunąć jakiś pomysł, bo czasami ludzie szukają daleko a rozwiązania są banalne :)

Z tego co piszesz to przebiegi tygodniowe masz niskie, więc przy zbilansowanej diecie nie powinno nic brakować. Sól jest niemal we wszystkich bardziej przetworzonych potrawach, np. wędlinach, serze, czy izotonikach, więc nawet nie soląc spożywasz jej całkiem sporo.

Problemem może być picie dużej ilości wody, bo w nadmiarze wypłukuje ona mikroelementy. Ile tej wody dziennie wypijasz?
Jeśli Twój problem nie minie sam proponuję Ci suplementacje jakimś kompleksem witaminowym np. Supradyn Intensia Energy albo Centrum.
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może praca... ostatnio miałem jej sporo, ale wykonuję pracę przy kompie więc nie powinienem być zmęczony fizycznie.
Dziękuję za wskazówki, zobacze jeszcze z 1-2tyg i zobaczę czy to przejściowe.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

voslak pisze:Witam,

W chwili obecnej biegam połówkę w 1:29:29. Mój plan treningowy (taraz baza) zakładał w tym tygodniu tempo interval w tempie mojego 12k czyli 4:05. A dokładnie 3x3k tempem 4:05.

Omal się nie wykończyłem, w drugiej serii zatrzymałem się i chciałem iść do domu nie mogłem już tchu złapać! O co chodzi ... moją połówkę biegłem 4:15 i tak źle nie było jak dziś po 4km (i to z przerwą po pierwszych 3k). Biegam 3x w tyg. w nowym programie, 1 tydz zrobiłem 32km, 2 tydz 37, w tym powinienem około 40.

Nie czuję się przemęczony staram się zjadać naprawdę wartościowe posiłki tak 4-5 razy na dzień, piję dużo wody....
Biegam zawsze rano przed pracą (bez śniadania). Po biegu od razu 2-3banany, przysznic a potem jeszcze owsianka.

Jakieś podpowiedzi?
3 razy 3 km wtempie 12 km to jest bardzo cieżki mocno beztlenowy trening i takich treningów nie robi się rano nad czczo.
i tyle w tym temacie

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przepraszam jeżeli to banalne pytanie (jestem świeży w temacie).

Ale jeżeli biegłem 3x3k (9km razem) tempem na 12km w dodatku miałem jeszcze przerwy co 3km (2:30min) to jak to możliwe że jest to cięższe niż sam bieg 10km?
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:3 razy 3 km wtempie 12 km to jest bardzo cieżki mocno beztlenowy trening i takich treningów nie robi się rano nad czczo.
i tyle w tym temacie

Tompoz
Posłuchałem Twojej rady. Wczoraj zrobiłem znowu 3x3km tempem 10km i czułem zapas mocy. Trening wykonany wieczorem po przekąsce ;)
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To tak jakbyś chciał jechać samochodem bez paliwa xd
Awatar użytkownika
voslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
Życiówka na 10k: 35:52
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stety mój tryb życia wymusza na mnie poranne treningi, najczęściej zaczynać muszę 5-6 rano. Tak by przed pracą załatwić sprawę :-) Teraz wykonuję około 90% treningów biegowych rano na czczo i ani interwały ani inne nie są problemem. Bez problemu robię
3x3km tempem 12km i temu podobne.
Widzę także, że jeżeli nie mogę rano, a wieczorem mam czas to na takim treningu jestem mocniejszy - jest to dla mnie wskaźnik, że także bieg na czas będzie mocniejszy niż wskazują na to tempa na porannym treningu.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2012, 15:42 przez voslak, łącznie zmieniany 1 raz.
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Ja tam zawsze tak mam. Wieczorem mogę pobiec coś mocnego, a rano nawet "easy" wcale takie easy nie jest. Kwestia rozruszania i obudzenia organizmu też robi swoje. Inna sprawa, że z tego co piszesz, to biegasz rano więc powinieneś być przyzwyczajony (?).
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam podobnie, ranne treningi idą mi dużo gorzej, szybsze treningi rano to już męka, to co robię luźno po południu rankiem jest wyzwaniem. Recepta to dłuższy trucht do rozgrzewki, dłuższa gimnastyka rozciągająca i ogólnie dłuższe przygotowanie, to trochę pomaga - rano też więcej piję przed biegiem, czasem łykam żela przed trudniejszym rannym treningiem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ