Granica postępu biegania bez WB3
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 16 cze 2009, 20:03
Gdzie mniej więcej leży granica, do której można dojść nie katując się na treningach?
Bez wchodzenia na WB3, czyli bez tysiączek czy innych interwałów. Po prostu owb1 + przebieżki na koniec, bieganie krosów, czasami owb2?
Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?
Bez wchodzenia na WB3, czyli bez tysiączek czy innych interwałów. Po prostu owb1 + przebieżki na koniec, bieganie krosów, czasami owb2?
Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
jesli nie potrafisz przycisnac na treningu to na zawodach rowniez nie bedziesz umial dac z siebie wszystkiego.. prawdopodobnie bedziesz wiec biegal ponizej swoich mozliwosci fizycznych. co to za satysfakcja z takiego biegania? 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie ma graniczeciarz pisze:Gdzie mniej więcej leży granica, do której można dojść nie katując się na treningach?
Bez wchodzenia na WB3, czyli bez tysiączek czy innych interwałów. Po prostu owb1 + przebieżki na koniec, bieganie krosów, czasami owb2?
Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ktos o bardzo duzym VO2 max. jest w stanie zejśc poniżej tych granic bez problemuzeciarz pisze:Gdzie mniej więcej leży granica, do której można dojść nie katując się na treningach?
Bez wchodzenia na WB3, czyli bez tysiączek czy innych interwałów. Po prostu owb1 + przebieżki na koniec, bieganie krosów, czasami owb2?
Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Myśle,że można zejśc poniżej tych wartości,tylko w dłuższym czasie.zeciarz pisze:Gdzie mniej więcej leży granica, do której można dojść nie katując się na treningach?
Bez wchodzenia na WB3, czyli bez tysiączek czy innych interwałów. Po prostu owb1 + przebieżki na koniec, bieganie krosów, czasami owb2?
Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?
Ja biegam dopiero od grudnia,a bez interwałów i WB3 biegałem max.2 miesiące.
Teraz mocny trening robie 2 razy w tyg.
Po prostu baaardzo lubie te treningi

- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
ja bym te pytania rozdzielił - choćby dlatego, że 40 min/10km to jest relatywnie 'lepszy' wynik niż 3:15/M - choć co młodsi, nieobiegani (objętość!!!) zawodnicy mają często odmienne zdanie na ten temat.zeciarz pisze:Czy takim treningiem ktoś zszedł poniżej 0:40 na 10km i poniżej 3:15 w maratonie?
odpowiadając na pytanie: pierwszy, drugi zakres + krosy i przebieżki (i sprawnosć ogólna) - to jest trening ogólnorozwojowy, bez pracy specyficznej (progi, prędkości docelowe, itd - jak zwał)
intuicja i doświadczenie (nie pytajcie o twarde badania naukowe bo ich nie znam) podpowiadają, że trening specyficzny na tym poziomie może dać ze 2, góra 3 minuty na dychę.
patrzę sobie w kalkulatory, i widzę, że odpowiada to 2-3 punktom vo2max różnicy. o tyle musisz mieć więcej 'talentu', zeby biegać dychę w pożądanym czasie bez treningu na wyższych intensywnościach.
to niewiele, wystarczy schudnąć ze trzy kilo żeby osiągnąć podobny efekt.
czy wolisz schudnąć, czy piłować odcinki - twój wybór.
w przypadku maratonu odpowiedź jest prostsza, moim zdaniem - 3:15 biega się w drugim zakresie, praca specyficzna do dystansu nie musi obejmować wb3, i można w większości przypadków ze spokojnego treningu (bez 3 zakresu) osiągnąć optymalny wynik.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 16 cze 2009, 20:03
Jako że powolne bieganie mnie nie nudzi a i do spalenia zostało mi jeszcze kilka kg postaram się coś tam schudnąć, biegać swoje i za parę czy kilkanaście miesięcy zobaczyć, czy bez biegania interwałów można nabiegać 3x:xx na 10kmkulawy pies pisze: intuicja i doświadczenie (nie pytajcie o twarde badania naukowe bo ich nie znam) podpowiadają, że trening specyficzny na tym poziomie może dać ze 2, góra 3 minuty na dychę.
patrzę sobie w kalkulatory, i widzę, że odpowiada to 2-3 punktom vo2max różnicy. o tyle musisz mieć więcej 'talentu', zeby biegać dychę w pożądanym czasie bez treningu na wyższych intensywnościach.
to niewiele, wystarczy schudnąć ze trzy kilo żeby osiągnąć podobny efekt.
czy wolisz schudnąć, czy piłować odcinki - twój wybór.
Dawno temu czytałem na forum wpisy chłopaka, który biegał prawie samo owb1 i z takiego treningu na zawodach na 100km nabiegał nieco ponad 7 godzin. Nie pamiętam czy było to na bieganiu.pl czy na konkurencyjnym forum, ale znaleźć tego wątku nigdzie nie mogę.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
przy 100km wystarczy wytrenować odżywianie podczas długich wb1 i biec bez enduzeciarz pisze: Dawno temu czytałem na forum wpisy chłopaka, który biegał prawie samo owb1 i z takiego treningu na zawodach na 100km nabiegał nieco ponad 7 godzin. Nie pamiętam czy było to na bieganiu.pl czy na konkurencyjnym forum, ale znaleźć tego wątku nigdzie nie mogę.

-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 28 lut 2011, 12:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tylko, że 100 km w 7 godzin biegnie się w tempie 4:12 min/km...gasper pisze:przy 100km wystarczy wytrenować odżywianie podczas długich wb1 i biec bez enduzeciarz pisze: Dawno temu czytałem na forum wpisy chłopaka, który biegał prawie samo owb1 i z takiego treningu na zawodach na 100km nabiegał nieco ponad 7 godzin. Nie pamiętam czy było to na bieganiu.pl czy na konkurencyjnym forum, ale znaleźć tego wątku nigdzie nie mogę.
Mariusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
4:12 to dla niektórych pierwszy zakresmariuszp pisze:Tylko, że 100 km w 7 godzin biegnie się w tempie 4:12 min/km...gasper pisze:przy 100km wystarczy wytrenować odżywianie podczas długich wb1 i biec bez enduzeciarz pisze: Dawno temu czytałem na forum wpisy chłopaka, który biegał prawie samo owb1 i z takiego treningu na zawodach na 100km nabiegał nieco ponad 7 godzin. Nie pamiętam czy było to na bieganiu.pl czy na konkurencyjnym forum, ale znaleźć tego wątku nigdzie nie mogę.

-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To pytanie które zadałeś w pierwszym poście jest trochę mało dokładne. Musiał byś podać dokładniejsze dane o sobie(między innymi życiówki), aby można ocenić czy złamanie tych 40min. na 10km i 3:15 w maratonie jest możliwe w twoim przypadku z takim treningiem. Wystarczy spojrzeć na dział blogi treningowe, aby zobaczyć, że niektórzy ludzie którzy nie mają predyspozycji to nawet jak biegają długo i dużo to tych czasów i tak nie są w stanie złamać, a sam osobiście znam kilku tak utalentowanych ludzi którzy bez treningu są w stanie złamać te 40min. na dychę. Więc wszystko tak naprawdę zależy od twoich predyspozycji.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 28 lut 2011, 12:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie nogasper pisze: 4:12 to dla niektórych pierwszy zakres

Mariusz