rozciąganie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
luki2011
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak to jest z tym rozciąganiem, bo już się pogubiłem.
Rozciągamy się przed treningiem i po? Jeśli tak to poco się rozciągać po jak już po treningu np. przebiegnięciu iluś tam kilometrów mięśnie są już dość rozgrzane i rozciągnięte.
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jest wiele opinii i na pewno wypowiedzą sie forumowicze na rzecz rónych opcji.

ja tylko wyjaśnię ostatnią wątpliwość: otóż mięśnie po treningu nie są rozciągnięte. ich praca polega na kurczeniu się, więc po treningu są skurczone, przykurczone, zwał jak zwał. rozciąganie przywraca pierwotną długość włókien.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

To prawda, jest wiele różnych zdań na ten temat. Do powyższego dodam, że mięsień powinien być rozgrzany zanim zacznie się go rozciągać.
W życiu piękne są tylko chwile ~Ryszard Riedel
Obrazek
tomek_runner
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 16 mar 2012, 11:06
Życiówka na 10k: 39:32
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

ja osobiście mam taką filozofię:

Przed bieganiem się rozciągam by nie złapać kontuzji. Ale to rozumiem w ten sposób, że np przed interwałami robię rozgrzewkę - trucht ok 15min - potem rozciąganie. Przed długim wybieganiem ograniczam się do 10min 'rozgrzania' stawów.

Natomiast po treningu obowiązkowe rozciąganie na dywanie w domu, bądź jeszcze przed wejściem do auta jeżeli trening był wyjazdowy(leśny). Po większym treningu czuję jakby jakiś skurcz w udach tak jak by włókna się skróciły - więc je rozciągam by przywrócić pierwotny stan przed wysiłkiem.

Są to oczywiście jedynie moje przemyślenia ale dla mnie sprawdzają się zupełnie ok.
krzychu83
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 38:42
Życiówka w maratonie: 3:28:34
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Mój sposób to trucht rozgrzewkowy 1,5 - 2 km, nastepnie delikatna gimnastyka pod właściwy trening, póżniej główna jednostka treningowa. Na samym końcu treningu mocne rozciąganie. Uważam, że wtedy ryzyko naciągnięcia mięśni czy drobna kontuzja się nie przytrafi. Na razie ten sposób się u mnie sprawdza od 2,5 roku :oczko:
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

To wszystko zależy od tego czy Chcesz się poprzeciągać czy porozciągać?

Jak to pierwsze to nie ma znaczenia kiedy będziesz to robił (możesz nawet po wstaniu rano z łóżka).

Jak to drugie to przeczytaj książkę:
http://www.gandalf.com.pl/b/rozciaganie-odprezone/
Polecam.
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

luki2011 pisze: przebiegnięciu iluś tam kilometrów mięśnie są już dość rozgrzane i rozciągnięte.
Rozgrzane owszem, ale czy rozciągnięte?? Raczej mięśnie wykonujące jakąś pracę są spięte. Spróbuj na przykład podczas długiego wybiegania, w 3/4 dystansu, kiedy to mięśnie są już "zmęczone i spięte", zatrzymać się i zrobić delikatny stretching, wtedy zauważysz różnicę w motoryce podczas dalszego biegu. To takie moje doświadczenie :spoko:
luki2011
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki za rady, już po wczorajszym treningu i rozciaganiu po biegu widze wielka roznice na plus.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ