Zgranie startu z planem treningowym

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich forumowiczów. :bleble:
Mój pierwszy post na forum, i jak to często bywa, zaczyna się od pytań.
Do rzeczy!
Postanowiłem przebiec maraton w przyszłym roku, po drodze zaliczając teraz przynajmniej jedną połówkę. Z aktywnością miałem jak dotąd dużo wspólnego, była nożna, rower, no i oczywiście bieganie. Z tym, że biegałem raz, dwa w tygodniu i bez żadnego planu, tylko dla przyjemności po 30 minut. Hm, 1000m w 3:10, tak na oko, bazując na dotychczasowych czasach, ale tylko biegi szkolne, żadnego treningu – tyle na razie wiem o mojej biegowej formie.
Znalazłem plan dla siebie - http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=301.
I w tym momencie proszę o porady. Napiszcie, czy ten plan będzie dla mnie odpowiedni.
Ten 18-tygodniowy z kategorii dla początkujących wydaje mi się, jak dla mnie zbyt mało intensywny i chyba nastawiony bardziej na „przeżycie” tego biegu, niż osiągnięcie przyzwoitego czasu. No i drugie pytanie: start zaplanowałem na 18 sierpnia, zatem po naniesieniu planu na kalendarz okazuje się, że powinienem rozpocząć go dopiero 8 maja. Zatem, co robić do tego czasu? No i, czy nie porywam się z motyką na słońce planując tą połówkę, bez doświadczenia w biegach długodystansowych?
Wiadomo, 17 lat, więc mistrzem nie będę. Chodzi o to, żeby biegać maraton w przyzwoitym czasie, jak na swoje możliwości.
PKO
michal90
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 22 sty 2012, 21:35
Życiówka na 10k: 00:45:57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nikt na forum nie powie Ci czy wybrany przez Ciebie plan jest odpowiedni. Bo tego nie wiesz nawet Ty. Zacznij realizować któryś plan i dostosuj go do swoich potrzeb, możliwości, etc. Nie trzymaj się ramowo jakiś dat, bo po pierwsze po drodze mogą zdarzyć się kontuzje, choroby, okoliczności 'wyższe', co sprawi, że realizacja planu może się wydłużyć, a po drugie biegając trzeba poczuć do tego pasję i robić to bo się lubi a nie czekać do któregoś tam maja.
Poczytaj forum, plany treningowe itd. a potem najzwyczajniej na świecie zacznij biegać od dziś, od zaraz :usmiech:
Obrazek
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że biegam od dzisiaj. Chodzi o to, że plan wybrałem i trzymając się tego będę biegał przez 15 tygodni przed startem. Pytam, jak biegać do tego czasu. :)
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

zrób tak: zacznij biegać ten plan od dziś i wykonaj pierwsze 5 tygodni potem powtórz czwarty i pąty, znowu czwarty i dalej według schematu i wszystko się zgra

1,2,3,4,5,4,5,5,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15
Krzysiek
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek, dzięki za odpowiedź. Sam myślałem o czymś takim.
Od następnego sezonu może już wezmę się za trening na poważniej, jeśli mi się spodoba, a na razie trzeba sobie jakoś radzić.. :jatylko:
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciastoludek pisze: Wiadomo, 17 lat, więc mistrzem nie będę. Chodzi o to, żeby biegać maraton w przyzwoitym czasie, jak na swoje możliwości
Jeżeli masz 17 lat to mistrzem możesz być wiele razy, nie rozumiem takiego podejścia są osoby które zaczynały swoją przygodę ze sportem o wiele później i odnosiły sukcesy, robią to zresztą do tej pory.
Nie tylko maraton można biegać, są inne dystanse, możesz również śmigać na rowerze i biegać, zawsze można osiągnąć sukces trzeba tylko w to wierzyć młody człowieku. :taktak:
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Planuję od jutra zacząć trening, dlatego dzisiaj wyszedłem zrobić test na HRmax według porad z tej strony. Żeby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj.
Zacząłem od bardzo lekkiego truchtu, osiągając, jeżeli dobrze pamiętam ok. 170bpm.
We właściwym teście (6 minut biegu, z coraz większą prędkością) uzyskałem pod koniec 225bpm. To jest normalne? :echech:
Jestem aktywny fizycznie, 17 lat, ważę 58kg, biegam, jeżdżę rowerem, trenowałem nożną przez kilka dobrych lat, ale to mnie trochę zdziwiło. Nie wiem, czy to wina baterii w pulsometrze, bo niby przy truchcie tętno do 170bpm by się zgadzało, tak?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

jest to bardzo dużo, ale z pewnością nie jest to iemozliwe, akurat jeżeli miałbyś maksa 225 bmp to przy lekkim truchcie (tak jak +- każdy na początku) powinieneś mieć około 75% swojego maksa, akurat u Ciebie to wychodzi około 170bmp.

jak mozesz to sprawdź na jakimś innym pulsometrze, ale taki wynik jest jak najbardziej możliwy (jednak rzadki)
Krzysiek
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To był bardzo, bardzo lekki trucht, ale czy możliwe jest, żeby mój pulsometr zawyzał wszystkie odczyty?
Nie chce mi się wierzyć, że te 75% to aż taki trucht. Innego pulsometru nie mam, ale coś jak dla mnie jest źle.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciastoludek pisze:Nie chce mi się wierzyć, że te 75% to aż taki trucht. Innego pulsometru nie mam, ale coś jak dla mnie jest źle.
Zmierz sobie puls przy pomocy stopera (policz liczbę uderzeń przez 10 do 15 sekund od zatrzymania). Jeśli nie będzie dużo niższy, to można zaryzykować tezę, że pulsometr działa dobrze :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Ciastoludek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 kwie 2012, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No tak, dobry pomysł! :)
Kiedy siedzę bezczynnie z tętnem 60bpm, wskazania się zgadzają. To znaczy, że wyżej pewnie też.
Jutro zatem pierwszy trening..
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ