"Niezwykły rok w maratonie..." - przewidzieć nowy rekord.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

Cześć, po przeczytaniu artykułów "Niezwykły rok w maratonie..." na bieganie.pl i artykułu o tym, czy można pobiec maraton <2h (dokładnego tytułu nie pamiętam) w gazecie "Bieganie". Pomyślałem, że skoro jest początek nowego roku, to można ot, tak nawet dla samych spekulacji zastanowić się w ile można obecnie przebiec 42,192km
Żeby się nie rozpisywać za bardzo na początek podam I scenariusz:
0-10km 3:00/1km co daje 30 min
10-20km 2:55/1km co daje 29:10 min
20-30km 2:50/1km -28:20
30-38km 2:45/1km -22 min
czyli jak dotąd mamy 38km w 1:49:30'' + 39km: 1:52:10'' 40km: 1:55:50
zostają ostanie 2km192 m - na to obstawiam ok 5:15
czyli wynik wychodzi w granicach 2:01:05- 2:01:15''
Czyli ponad 2 minuty lepszy od rekordu świata, ale to musiało by być w idealnych warunkach.
A wy co o tym sądzicie, i czy wogóle w tym roku padnie granica 2:03?
Życzę sukcesów....:)
PKO
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Scenariusz trochę z kosmosu. Nikt nie biega na takim splicie. Pierwsza połówka w 62min, druga w 59. W dodatku bieganie 2:45 pod koniec dystansu - to wychodzi 5km w 13:45, a początek "człapanie" 5km w 15min, dla porównania najszybsze 5km podczas rekordowych biegów Haile i Patricka Mackau to 14:20, najwolniejsze to końcówka Patricka kiedy miał14:59, ale już wyraźnie słabł. Ale zacząć po 3:00, żeby końcówkę biec po 2:45 - to jest jakiś absurd
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Historia lubi sie powtarzac.

Na przestrzeni lat mamy podobny scenariusz - najpierw nastepuje cisnienie na dany wynik, wielu zawodnikow zbliza sie do niega ale nikt nie lamie.

I nagle peka tama - ktos lamie bariere, potem drugi, trzeci dziesiaty i bariera zostaje przesunieta.
W tej chwili mamy scenariusz na zlamanie 2:01 - 2:02 a moze jeszcze lepiej.

Biegaja duzo mlodsi zawodnicy niz kiedys a trening to tez zupelnie inna historia.

Do niedawna maraton byl dystansem marginesowym , w porownaniu z dystansami na biezni.
Biegalo sie glownie na wyczucie i wiare (tak nadal trenuja amatorzy), niz na wysoki wyczyn.

Podobnie jak z 5km na biezni, gdzie dystans powoli przesunal sie do biegow srednich, nastapilo przesuniecie w treningu maratonskim.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

no cóż - to moje 2:01, to jak już pisałem tylko idealizacja biegu maratońskiego.
Ja osobiście uważam, że w tym roku co najwyżej będzie się można zbliżyć do granicy 2:03.
Może bd. tak 2:03'10''
Tak na marginesie jeszcze ciekawy jestem jednej rzeczy.
Ile dokładnie zawodnik biegnie w czasie maratonu. No bo nikt dokładnie nie pobiegnie idealnie po najkrótszej trasie (zawsze będzie jakieś tam odchylenie - nie wiem, może 2/3 m na każdy km)
czyli w rzeczywistości biegnąc maraton można przebiec ponad 42,2 km. Do tego jeszcze jakieś lekkie przepychanki na starcie (akurat może to tych najlepszych mniej dotyczy, bo są z przodu)
i jeszcze pewnie parę innych rzeczy...
Może to tylko detale, ale mi się wydaje, że od nich w jakimś stopniu też zależy wynik w maratonie (stawiam że mogą wpłynąć na wynik tak ok. +- 10s)
PiotrSw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 15 mar 2011, 08:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

runner2010 pisze:no cóż - to moje 2:01, to jak już pisałem tylko idealizacja biegu maratońskiego.
Ja osobiście uważam, że w tym roku co najwyżej będzie się można zbliżyć do granicy 2:03.
Może bd. tak 2:03'10''
Tak na marginesie jeszcze ciekawy jestem jednej rzeczy.
Ile dokładnie zawodnik biegnie w czasie maratonu. No bo nikt dokładnie nie pobiegnie idealnie po najkrótszej trasie (zawsze będzie jakieś tam odchylenie - nie wiem, może 2/3 m na każdy km)
czyli w rzeczywistości biegnąc maraton można przebiec ponad 42,2 km. Do tego jeszcze jakieś lekkie przepychanki na starcie (akurat może to tych najlepszych mniej dotyczy, bo są z przodu)
i jeszcze pewnie parę innych rzeczy...
Może to tylko detale, ale mi się wydaje, że od nich w jakimś stopniu też zależy wynik w maratonie (stawiam że mogą wpłynąć na wynik tak ok. +- 10s)
To trochę tak jakby Lewandowski sądził, że pobił rekord kraju na 800 bo dwa wiraże biegł po drugim torze:)
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

nie, tu nie chodzi o to, że ktos np. pobił rekord, tylko o to, że np.
w tym przypadku Kszczot (bo o ile się nie myle to on, a nie Lewandowski ma II wynik w kraju)
jak biegł po 2 torze, to teraz ma informację - że jest w stanie pobiec na rekord, tylko, że musi lepiej rozegrać bieg...,
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ