dambrzez pisze:Żeby nie zaburzyć wysokiej kadencji (u mnie na poziomie ~175/min), ruchy rąk muszą być szybkie i stosunkowo krótkie. Jednym słowem intensywne. Trzeba to wyuczyć. Pomogło mi też wysunięcie lekko bioder do przodu, co wyprostowało sylwetkę i wspomogło pracę nóg.
Z tym nie można dyskutować. Kadencja pracy ramion = kadencja pracy nóg, inaczej się nie da

Ponadto trzeba zauważyć, że akcja ramion ma za zadanie stabilizować tułów (przeciwdziałać siłom wywołanym pracą nóg). Gdy zwiększamy kadencję, skracamy krok, to przy tej samej prędkości siła wyzwolona przy pojedynczym kroku jest mniejsza. Co za tym idzie, potrzebna jest też mniejsza siła równoważąca. Siłę tą można zmniejszyć albo skracając zakres pracy rąk, albo zmniejszając długość wahadła (przy czym skrócenie wahadła samo w sobie wpływa na wzrost kadencji, a wydłużenie zmniejsza kadencję).
Jeśli zaś chcesz zwiększyć kąt w łokciu pomiędzy ramieniem a przedramieniem, to dla zachowania tej samej prędkości i kadencji musisz ograniczyć zakres pracy rąk. Polecam
sprawdzić samemu, najlepiej użyć opcji: "show energy" i "photogate timer".
Dla mnie wygodniejszą drogą dla zwiększenia kadencji było raczej skrócenie wahadeł rąk. Czytałem zresztą gdzieś w książce, że dłonie powinny znajdować się na wysokości dolnych żeber i tego się trzymam. Ale nie mam pewności, czy ten sposób jest najlepszy. Stąd było moje pytanie. Na razie odczucia mam takie, że zwiększenie długości wahadła wraz ze zmniejszeniem zakresu kosztowało by mnie więcej energii. Muszę to jednak przetestować w praktyce
Aha, jest jeszcze kwestia położenia środka ciężkości ciała. Gdy biegnę np. z plecakiem, to nie ma szans żebym prowadził dłonie powyżej bioder.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas