-Przez 4 miesiące biegałem w dosyć szybkim tempie ogólnie jak do domu dobiegałem się ze mnie lało i wszystko było ok, aż przyszło shinsplitsu i ponad miesiąc przerwy. Poczytałem trochę forum i znalazłem wiele opinii, że najlepiej jest biegać w tempie konwersacyjnym i zacząłem pokonywać kilometry dłużej i w wolniejszym tempie. Po takim truchtaniu bardzo często bolą mnie mięśnie różnie raz w udzie, raz łydka poprostu bardzo szybko mi się nadwyrężają a kiedy biegałem szybszym tempem takich problemów nie miałem. Pytanie co robić wrócić do dawnego tempa biegu czy poprostu przeboleć i dalej truchtać??
Z góry dzięki za pomoc
