Plany treningowe
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, słowem wstępu chciałem powiedzieć, że na razie buduję bazę pod sezon co pewnie będzie trwało do lutego(wiadomo SB, długie wybiegania itp.). Przygotowuje się głównie pod 5k i przeglądając plany treningowe np. dla średnio-zaawansowanych (np. ten http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=311) zauważyłem, że pierwsze 5 tygodni jest bardzo spokojne. Żadnej siły, żadnych dłuższych wybiegań, powiedział bym raczej, że to są krótkie lekkie rozbiegania. I tu mnie zastanawia jedna rzecz... wiadomo, planu nie można brać "dosłownie" i wzorować się nim co do minuty i co do każdego %HRmax ale skoro ten plan jest ułożony pod osoby które trenują już jakieś 2 lata i miały za sobą jakikolwiek start to chyba było przyjęte, że osoba ma też jakieś pojęcie. Otóż, jak mam interpretować te pierwsze 5 tygodni planu. Jako "budowanie bazy", czy to ma być jakiś okres wypoczynku między budowaniem bazy a treningami ukierunkowanymi pod start. Pytam się ponieważ nie wiem czy po okresie budowaniu bazy mam robić przerwę z siłą i odpuścić dłuższe wybiegania i w ogóle skrócić dystanse na załóżmy te 5 tygodni. Mam nadzieję, że wyraziłem się w miarę jasno.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Za wykonanie planów biorą się bardzo często osoby, które nie spełniają warunków początkowych (a na pewno w 100%). W związku z tym te pierwsze bardzo luźne kilka tygodni daje im czas na adaptację. moim zdaniem, jak będziesz wybiegany, to możesz wskoczyć na dalszy szczebel planu, najwyżej robiąc jeden tydzień przed troszkę luźniejszy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeżeli czujesz, że te pierwsze tygodnie są dla Ciebie bez sensu (za słabe) to omiń je. Ale pod hasłem SPR- "sprawność" kryje się też siła ogólna, jesteś pewien, że z tym u Ciebie jest wystarczająco dobrze?
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chyba to było pytanie retoryczne, ale skoro już się pytasz to odpowiem
, szczerze powiedziawszy chyba obecnie najlepiej jestem przygotowany pod tym względem. Od gimnazjum trenowałem sport(mniejsza o to jaki) gdzie duży nacisk kładłem na siłę ogólną, do tej pory ćwiczę siłę ogólną a raczej utrzymuje "formę" a za bieganie stosunkowo zabrałem się niedawno.

"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teraz nasunęło mi się kolejne pytanie... Przeczytałem książkę Danielsa i tam są opisane rodzaje treningów i ich cele. Daniels zaznacza żeby zawsze pamiętać o celu każdego treningu i żeby nie doszło do takiej paranoi, że wychodzimy biegać i nie umiemy sobie odpowiedzieć co ja chcę osiągnąć dzisiejszym treningiem. Zastanawia mnie jedna rzecz... W planie który podałem przykładowo powyżej od 6 tygodnia zaczynają się fartleki. Czas odcinków i czas odpoczynku wskazuje na to, że fartleki są ukierunkowane pod zwiększenie wydolności tlenowej jednak intensywność jest niewystarczająca, żeby tą wydolność poprawić. Więc zastanawiam się jaki jest cel. Szybkość? Nie. Coś na styl interwałów tempowych też nie ponieważ przerwy między odcinkami są zbyt długie. Poza tym Daniels mówi, że odcinek w interwale VO2max trwający dłużej niż 5 min to niepotrzebne przesilenie. Naprawdę nie wiem i żeby nie było to nie chcę się tutaj wymądrzać tylko jako człowiek amator mam wątpliwości po zweryfikowaniu wchłoniętej wiedzy a tymi planami co są na portalu... Kolejna sprawa to interwały które zaczynają się w ostatnich 5 tygodniach. Długości odcinków są różne a przerwa między nimi jest określona. Chciałbym to trochę zmodyfikować, czas przerw do czasu odcinków. Tylko też zastanawiam się jaki jest cel tych interwałów. Określiłbym je jako interwały tempowe, przyzwyczajenie organizmu do tempa zawodów, usprawnienie procesu usuwania kwasu mlekowego przy danym tempie. Skoro tak to należałoby trochę zmodyfikować czas przerw między odcinkami(w niektórych przypadkach skrócić).
No i jeszcze raz podaję link do przykładowego planu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=311
No i jeszcze raz podaję link do przykładowego planu http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=311
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chcę być nachalny ale czy ktoś może mi odpowiedzieć na to pytanie? Założę się, że ktoś na pewno realizował te plany i nikt się nie zastanawiał w trakcie jaki jest cel akcentów? Może chociaż osoba która układała ten plan mi odpowie...
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."