Byłbym wdzięczny, aby ktoś zainteresował się moim tematem i pytaniami, na jakie muszę znaleźć odpowiedź, aby mój cel byłby możliwy do zrealizowania.
Zrobiłem najtrudniejszy krok... pierwszy krok. Podjąłem decyzję o przebiegnięciu naszego uroczego pomorza możliwie jak jak najwięcej plażą. Zależnie od ilości wymuszonych wejść w głąb lądu (ujścia rzek) było by to 350-400km
Dziennie chciałbym pokonywać dystans zbliżony do maratonu (biec od miasta do miasta) W sumie liczę 10x40km
Biegam od dwóch lat. Pod koniec 2010 przebiegłem maraton, aby się sprawdzić (4:36)
Termin jaki sobie wybrałem wertując fora ludzi, którzy przeszli tą trasę to wrzesień 2012. Nie ma wysokich temperatur, niższe koszty noclegu i mniej ludzi na plażach.
Ale do rzeczy. Interesuje mnie plan treningowy, jaki musiałbym wykonać abym mógł sprostać temu wyzwaniu. Chciałbym aby ktoś pomógł mi go napisać, ponieważ lubię mieć określony plan do zrealizowania danego celu. Zdaje sobie sprawę, z trudności ciągłego biegania po piasku, o nachyleniu podłoża i problemie związanym z możliwością przemoczenia obuwia.
Chciałbym jak najszybciej zacząć realizować określony plan treningowy, aby być fizycznie przygotowany.. W okresie zimowych, na zmianę, zależnie od warunków atmosferycznych będę biegał po lasach lub używał elektrycznej bieżni. Czas i prędkość biegu nie gra tutaj roli, aczkolwiek chciałbym aby to był bieg ciągły.
Interesuje mnie też kilka szczegółów. Jestem amatorem, więc niektóre pytania mogą wydawać się absurdalne z punktu widzenia doświadczonego biegacza. Ale proszę o wyrozumiałość. Chciałbym spełnić swoje marzenie i nie potrzebuje tutaj krytycznych komentarzy tylko wsparcia i zrozumienia sprawy

1. Jakie buty byłby najlepsze na taką wyprawę? Chodzi mi o konkretne modele butów.
2. Jakie byłoby preferowane odżywianie podczas takiego biegu kiedy nie ma punktów żywieniowych (zakładam użycie plecaka albo czegoś podobnego)
3. Czy potrzeba byłaby pomoc fizjoterapeuty, aby pomóc mi dojść do siebie po każdym biegu.
4. Czy ze względu zdrowotnych powinienem zrobić sobie jakiś dzień przerwy w ramach regeneracji organizmu.
5. Czy warto byłoby zainwestować w jakieś odżywki.
Te pytania na razie przychodzą mi do głowy. Mam nadzieje, że inne pytania pojawią się w trakcie dialogu.
Jeśli chodzi o samą moją osobę: mam 26 lat i w tej chwili biegam co drugi dzień 10km. Jedynie relaksacyjnie. Mam czas i motywację, aby przez nie cały rok przygotować się spełnienia w.w celu.