Czy aby nie przesadzam..??

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
adamziel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 wrz 2011, 13:57
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Biegam od 2 lat - jednak dosyć nieregularnie :) Obecnie staram się biegać systematycznie i od 2 miesięcy biegam 15-16km co drugi dzień. Jest to bieg ciągły. Tempo takie, że mogę prawie swobodnie rozmawiać. Pod koniec treningu robię 3-5 przebieżek po 60 kroków liczonych na jedną nogę (tempo szybkie ale nie sprint). Trening taki zabiera mi średnio 1h 37min. Od tygodnia biegam również w dni pomiędzy "długimi biegami" - robię wtedy 5km truchtu i 8-10 interwałów. 100 kroków (liczonych na jedną nogę), tempem szybkim (prawie sprint) i około 3min truchciku (do uspokojenia oddechu). Niedziela jest moim dniem odpoczynku.
Mam nadwagę - przy wzroście 178cm ważę 96kg (masywna budowa ciała. Trenowałem sporty siłowe). Jednak nie czuję żadnych dolegliwości bólowych. Boję się natomiast o to czy przypadkiem nie przesadzam z intensywnością treningu?
Chętnie zastosuję się do rad doświadczonych koleżanek i kolegów - bardzo bym chciał kiedyś wystartować w maratonie...
do tej pory biegłem jedynie w "biegnij Warszawo 2010" czas 54minuty. W sierpniu tego roku wraz kolegą pobiegliśmy z Hali Boraczej na Pilsko - czas 2h 45min. Jak widać zawodnik ze mnie raczej marny ale lubię pokonywać samego siebie :)

Jeszcze raz prośba o wszelkie porady.

Pozdrawiam.
PKO
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witaj!

Moim zdaniem warto sprawdzić i zwracać uwagę na wskaźnik BMI. Ja zacząłem biegać z BMI powyżej 25 i po kilku latach doszedłem do wniosku, że szkoda zdrowia, aby tak obciążać organizm. Jednocześnie poczułem, że to blokuje postępy w wynikach na różnych dystansach.

Nie zwiększając ilości treningów zmieniłem i poprawiłem dietę, a wówczas moje BMI spadło poniżej 23. Wyniki bardzo się poprawiły, a ryzyko kontuzji bardzo zmalało. Polecam! Bodźcem były problemy z kolanem po ubiegłym sezonie, niezbyt poważne, ale stanowiły dobry argument, aby coś zmienić. Potem wyniki tylko mnie w tym utwierdziły.

Powodzenia i do zobaczenia pewnie na Biegu Niepodległości 11.11! W zeszłym roku (wyższe BMI) zrobiłem 47:07, teraz będę atakował na jakieś 43:00-44:00 :)
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
adamziel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 wrz 2011, 13:57
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za uwagi. Masz rację, że dobrze jest przyglądać się aktualnemu BMI. Mam nadzieję, że uda mi się nieco go zmniejszyć.
Co do biegu, to mam w planach wystartować w listopadzie w biegu niepodległości ale wcześniej (w tą niedzielę), biegnę w biegnij Warszawo. Pozdrawiam.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ