Spadek wyników wśród młodzieży w Polsce !!! (młodzików)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maniak_Biegowy pisze:http://www.pzla.pl/index.php?_a=1&kat_id=4&_id=4539

Co to ma być ludzie. Widzicie od kilkudziesięciu lat spadek wyników wśród młodzików w Polsce co się dzieje ??? Co to ma być w Polsce widzę jest coraz więcej trenerów co daje młodym wybiegania po 5 minut żenada totalna ;/ Taki młody typ trenuje 3 lata i chce być najlepszy a biega po 5 minut rozbiegania hahaha. Zobaczcie treningi króla mili !!! rozbiegania na maxa ta tylko że rozbieganie to BC a nie jakieś luzy tak samo tempa mocne. Biali mogą wygrywać z czarnymi na dużym zakwaszeniu a czy tak Polacy trenują ??? NIE NIE NIE Normalnie kenijczyk biega od 10 lat i nie interesuje go tempo tylko bycie najlepszym oni biegają codziennie na maxa i co królują wszędzie !!! Polacy idą na jakość piękna jakość na 800 czy 1500 na ostatnie 100m mają czarni w nosie białych leni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo są 100-200 metrów przed nimi żenada. Wybieganie nie wolne jak to robią wszyscy a szybkie to najlepszy środek wytrzymałości kenijczycy biegają po 20 km ale na maxa a nie po 5 minut hhahah i są najlepsi !!!
potwierdzam ; d polska szkoła to totalna żenada i wstyd ; d o polskich trenerach to już nawet nie wspomnę, bo musiał bym użyć stwierdzenia - lalusie którzy biorą forsę za psucie zawodników i za nic nie robienie ; d
PKO
Awatar użytkownika
Tomek1993
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:38
Życiówka na 10k: 37:27
Życiówka w maratonie: 3:03:42
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

bieganie.pl to strona dla osób uprawiających sport amatorsko. Cały czas tu mowa o kontuzjach i przetrenowaniu, a jeśli chce sie być wysoko w hierarchi biegowej(czyt. zawodostwo) to trzeba płuca wypluwać na treningach i nie narzekać, że coś boli tylko rozciągnąc to i biec dalej :taktak: . Mam wrażenie, że nasi maratończycy z Wiednia oraz uczestnicy MP na 10000m chyba za dużo sie naczytali artykułów z tego portalu i bali sie odwodnienia lub zapalenia stawów :hahaha:
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Uważam, że nie można patrzeć na to tak jednostronnie. Nie tylko trenerzy się liczą. Jest jeszcze jeden "dość" ważny element a mianowicie zawodnicy.
Trzeba by było spojrzeć na to ile osób trenowało LA w 1971, 1991, 2010. Ile czasu na powietrzu modzi chłopacy latali za piłką nim trafili pod skrzydła jakiegokolwiek trenera a ile teraz(obstawiam, że teraz 80% latania za piłką zastępują lataniem po kanałach czy serfowaniem po sieci).
Nie piszę tu tego żeby bronić polskiej myśli trenerskiej czy metod szkoleniowych stosowanych obecnie (przede wszystkim dlatego, że nigdy nie trenowałem pod okiem trenera i cała moja wiedza na ten temat jest teoretyczna) ale po to żeby pokazać problem z drugiej strony.

Najlepsze wyniki w roku są dość zbliżone (w ciągu 20 lat brak progresu to właściwie i tak regres) ale dalej zaczyna być gorzej bo 100 miejsce na listach jest już dużo słabsze niż 20 lat temu (mniej osób trenuje).

pozdrawiam Buniek
Krzysiek
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tomek1993 pisze:bieganie.pl to strona dla osób uprawiających sport amatorsko. Cały czas tu mowa o kontuzjach i przetrenowaniu, a jeśli chce sie być wysoko w hierarchi biegowej(czyt. zawodostwo) to trzeba płuca wypluwać na treningach i nie narzekać, że coś boli tylko rozciągnąc to i biec dalej :taktak: . Mam wrażenie, że nasi maratończycy z Wiednia oraz uczestnicy MP na 10000m chyba za dużo sie naczytali artykułów z tego portalu i bali sie odwodnienia lub zapalenia stawów :hahaha:
zgadzam się w 100 procentach ; d pora przejrzeć na oczy, bo jak nie teraz to kiedy ... do roboty pseudo zawodowcy, pseudo reprezentanci narodu polskiego ... chyba za dużo kasy mają i jeszcze im ładować więcej do koryta :taktak:
Awatar użytkownika
Tomek1993
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:38
Życiówka na 10k: 37:27
Życiówka w maratonie: 3:03:42
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Uważam, że nie można patrzeć na to tak jednostronnie. Nie tylko trenerzy się liczą. Jest jeszcze jeden "dość" ważny element a mianowicie zawodnicy.
Trzeba by było spojrzeć na to ile osób trenowało LA w 1971, 1991, 2010. Ile czasu na powietrzu modzi chłopacy latali za piłką nim trafili pod skrzydła jakiegokolwiek trenera a ile teraz(obstawiam, że teraz 80% latania za piłką zastępują lataniem po kanałach czy serfowaniem po sieci).
Nie piszę tu tego żeby bronić polskiej myśli trenerskiej czy metod szkoleniowych stosowanych obecnie (przede wszystkim dlatego, że nigdy nie trenowałem pod okiem trenera i cała moja wiedza na ten temat jest teoretyczna) ale po to żeby pokazać problem z drugiej strony.

Najlepsze wyniki w roku są dość zbliżone (w ciągu 20 lat brak progresu to właściwie i tak regres) ale dalej zaczyna być gorzej bo 100 miejsce na listach jest już dużo słabsze niż 20 lat temu (mniej osób trenuje).

pozdrawiam Buniek

Coś w tym jest: Jesienią nauczyciel składał sztafete 10x1km na mistrzostwa powiatu i w szkole do której chodzi ok 400 chłopaków miał wielki problem wybrać skład. Tego noga boli, ten ma astme i tak w kółko, a opowiadał, że 10 lat temu to był zaszczyt dla ucznia i gdy kogoś zapytał o start to każdy z radością mu dziękował za to , że go wytypował... a teraz oni nie muszą - oni mają konto premium w CS-ie to jest prawdziwy powód do dumy, a nie jakaś tam sztafeta :wrrwrr:
adrianzary
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 08 lis 2010, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mlodzika to możecie wiecie gdzie wsadzić. junior sie liczy. za młodzika SUPLE sie pojawiają jak ktoś biega super, albo trenuje potwornie ostro, albo siłownia, albo rozwoj niesamowity. a za juniora liczy sie praca.
padre123
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 12 mar 2011, 20:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Akurat ostatnio zaczałem robić wybiegania po 4.10 - 15. A normalnie robiłem 5 minut na km. Czas mam na 5km 20 minut, ale mam andzieję poprawić i też na sobie zauważyłem że lepiej jest zapierdzielać szybko na wybieganiu, tzn tak żeby mieć siłe rpzez cały tydzień a nei wypompowanym do domu wrócić i uwaam że trzeba zapierd***ć a nie się opier****ć bo bez tego to owoców treningu nie będzie.. Ale młodzi nei rozumieją ( ja mam 17 lat wiec tez jestem :d) Ale nawet u mnie w klubie boja się chłopaki o to całe przetrenowanie które jest już bardzo nakręcone. Po prostu trzeba przestawic wreszcie organizm na wysiłek a nie na opierdzielanie.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

lubusz w 2009 roku:
Na zakończenie moich wypowiedzi. Wojtek, wg mnie długo nie pobiegasz.

Wojtek 2 lata później:
(życiówek zapowiadanych nie zaobserwowałem, kontuzji - owszem, sporo)
-----------
chłopaki, ja rozumiem, że wy macie po 17 lat, i chcecie coś w życiu osiągnąć... ale nie tędy droga.

Ultimate runner, poprawiłeś już te swoje 34 minuty cośtam, o których tyle razy wszyscy już słyszeli na forum?
nie?
a zastanawiałeś się kiedyś dlaczego?
nie zastanawiałeś się, jak to możliwe, że 10 lat starszy facet z dwójką dzieciaków, pracą, palący paczkę fajek dziennie i ważący dziesięć kilo więcej od Ciebie w międzyczasie nabiegał ponad minutę lepszy wynik od Ciebie?
--------------
więc może zamiast obrażać chłopaków, którzy włożyli wiele lat pracy i wyrzeczeń w ten sport
do roboty pseudo zawodowcy, pseudo reprezentanci narodu polskiego ... chyba za dużo kasy mają i jeszcze im ładować więcej do koryta
może zabierz się MĄDRZE do pracy?
bo że ci zapału nie brakuje, to ja widzę. i to się nawet chwali.

poczytajcie trochę- skoro tak wam trenerzy nie pasują, potrenujcie trochę, zróbcie sobie parę chociaż 150-km tygodni "nie opierdzielając się", nabiegajcie coś na zawodach.
i wierzcie mi (póki co), że rozbiegania po 4.15 na poziomie 20min/5k was daleko nie doprowadzą.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:lubusz w 2009 roku:
Na zakończenie moich wypowiedzi. Wojtek, wg mnie długo nie pobiegasz.

Wojtek 2 lata później:
(życiówek zapowiadanych nie zaobserwowałem, kontuzji - owszem, sporo)
-----------
chłopaki, ja rozumiem, że wy macie po 17 lat, i chcecie coś w życiu osiągnąć... ale nie tędy droga.

Ultimate runner, poprawiłeś już te swoje 34 minuty cośtam, o których tyle razy wszyscy już słyszeli na forum?
nie?
a zastanawiałeś się kiedyś dlaczego?
nie zastanawiałeś się, jak to możliwe, że 10 lat starszy facet z dwójką dzieciaków, pracą, palący paczkę fajek dziennie i ważący dziesięć kilo więcej od Ciebie w międzyczasie nabiegał ponad minutę lepszy wynik od Ciebie?
--------------
więc może zamiast obrażać chłopaków, którzy włożyli wiele lat pracy i wyrzeczeń w ten sport
do roboty pseudo zawodowcy, pseudo reprezentanci narodu polskiego ... chyba za dużo kasy mają i jeszcze im ładować więcej do koryta
może zabierz się MĄDRZE do pracy?
bo że ci zapału nie brakuje, to ja widzę. i to się nawet chwali.

poczytajcie trochę- skoro tak wam trenerzy nie pasują, potrenujcie trochę, zróbcie sobie parę chociaż 150-km tygodni "nie opierdzielając się", nabiegajcie coś na zawodach.
i wierzcie mi (póki co), że rozbiegania po 4.15 na poziomie 20min/5k was daleko nie doprowadzą.

zdrówko
cóż... nie poprawiłem, tyle, że to nie dlatego, że mój trening był zły - bo ten zapewnił mi 8min progresu na 10km w ciągu 5 miesięcy ;d, a dlatego, że od roku nie uprawiam już tego sportu :hahaha: ;d bo zakończyłem swoją przygodę z bieganiem właśnie rok temu ;d więc następnym razem jak coś piszesz to nie rób tego bez pełnej wiedzy na mój temat ;d dodam, że nie skończyłem biegać z powodu braku motywacji, czy jakiegoś zastoju, bo cały czas życiówki biłem, nie tylko na 10 ale i na innych dystansach ... ale z innych powodów/względów ; d
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

aaa, czyli trening znakomity, tylko już nie biegasz... no i właśnie boję się, żeby maniakowi biegowemu jego 'dobry trening', równie 'dobrze' nie posłużył.

ale właściwie nic mi do tego.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:aaa, czyli trening znakomity, tylko już nie biegasz... no i właśnie boję się, żeby maniakowi biegowemu jego 'dobry trening', równie 'dobrze' nie posłużył.

ale właściwie nic mi do tego.

zdrówko
powiedziałem chyba wyraźnie, że skończenie z bieganiem nie miało nic do progresji czy motywacji i zapału, było to z wiązane z innymi względami które wolałbym zachować dla siebie ;d więc treningów bym się nie czepiał i tego w jaki sposób budowałem formę ;d
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Maniak jak czytam twoje wypowiedzi to aż żal d... Ściska może i zapał masz ale rozumu u ciebie nie wiele , trochę pokory gowniarzu ;)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Zajezdzaj zajezdzaj się na treningach takich jak ty było wieu namiastki wyników w młodym wieku a potem jak wchodzi dorosłe życie i mamusia nie pierze i nie karmi to ze sportem koniec i pogadamy za 15 lat jak będziesz z nadwagę 15 kg zaczynał truchtac hahaha póki możesz to trenują jak najciężej możesz ale wszystko z głowa każdy organizm ma limit jeśli go przekroczysz to będziesz pauzowac kilka miesięcy lepiej stopniowy kontrolowany postęp niż takie szarpanie na granicy wytrzymałości i potem kontuzja i koniec ze sportem ,piszesz o kenijczykach oni trenują bardzo cieżko ale nigdzie nie jest napisane ilu z nich nie ma z tego nic mówi się tylko o najlepszych nie ma co patrzeć na innych tylko trzeba kroczyc własna ścieżka i realizować powoli swoje cele Pewnych rzeczy nie przyspieszysz taka natura ludzka
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Ok trenuj szkoła kenijska brazylijską czy meksykanska mnie to tyle obchodzi :))) tak jak pisałem trzeba ci pokory a jeśli nie potrafisz słuchać innych to życie cię tego nauczy spakować kontuzje będziesz miał przerwy pare miechow przyjdzie pokorą i dystans do tego co robisz i jak robisz wiesz skąd to wiem? Bo doświadczyłem tego na samym sobie
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Ok trenuj szkoła kenijska brazylijską czy meksykanska mnie to tyle obchodzi :))) tak jak pisałem trzeba ci pokory a jeśli nie potrafisz słuchać innych to życie cię tego nauczy zlapiesz ć kontuzje będziesz miał przerwy pare miechow przyjdzie pokorą i dystans do tego co robisz i jak robisz wiesz skąd to wiem? Bo doświadczyłem tego na samym sobie
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ