Mocne treningi w treningu maratońskim
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Mam obecnie taką koncepcję trenowania do maratonu a także to będzie też trening do dychy, czy półmaratonu, taki kompleksowy trening. Za mocny trening uważam podbiegi na 1,5% nachylenia 10 razy 200m, w tempie dość mocnym, przerwa trucht w dół. Drugi trening to WT szybkościowe pod 10km 25 razy 400m (tempo zaczynam od półmaratonu, potem pod 5-10km) przerwa 75-65 sek w truchcie (ok 200-250m) oraz 10 razy 10km (tempo 10km) przerwa 2.15 w truchcie (450m). Też mam taki trening pod maraton, będący również zakresem pod 10km (zakres pod dychę jest krótszy i szybszy niż pod maraton). Tempo maratońskie, zaczynając od 12km a kończąc na 18km i jest to bieg na średnim tętnie ok 170 (85%). A więc mamy dwa treningi szybkościowe-400 i 1km oraz jeden siłowy, będący też szybkościowym-podbiegi. Jeden trening wytrzymałościowy czyli TM. Zastanawiam się czy robić drugi zakres (wolniejszy o 10sek/km od TM) czy BNP. Czyli w tygodniu będzie jeden trening szybkościowy, jeden- tempo maratońskie i jeden na podbiegach. Jest to trening podobny do treningu wg Danielsa. Co o tym sądzicie
Ostatnio zmieniony 16 mar 2011, 13:25 przez harpaganzwola, łącznie zmieniany 1 raz.
R.S.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Myśle ze nie ma innej rady jak sprobowac. Na papieze zawsze wszystko ladnie wyglad. Niestety najczesciej w praktyce wychodzi inaczej
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
No niestety takie jest życie, trzeba próbować, trening nawet najbardziej ułożony może nie wypalić.MichalJ pisze:Myśle ze nie ma innej rady jak sprobowac. Na papieze zawsze wszystko ladnie wyglad. Niestety najczesciej w praktyce wychodzi inaczej
R.S.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
co chcesz osiągnąć takim treningiem pod maraton?harpaganzwola pisze: Drugi trening to WT szybkościowe pod 10km 25 razy 400m (tempo zaczynam od półmaratonu, potem pod 5-10km) przerwa 75-65 sek w truchcie (ok 200-250m)
mastering the art of losing. even more.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lut 2011, 23:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Szczerze mówiąc nie za bardzo wiadomo co napisać o tym treningu, bo po prostu nic innowacyjnego tu nie ma. Nie jest chyba też podobny do Danielsa, a bardziej polskiego treningu pod 10km czy połówkę.
Może przybliżysz mi Twoje argumenty na to, że ma być to trening pod maraton??
10x1000m w tempie 10km to chyba bardziej pod połówkę, tym bardziej 400m. Do tego tak naprawdę ciągły (do 170 uderzeń), podbiegów Daniels chyba nie stosuje w swoich planach jako mocny trening, bo to bardziej ma być trening siłowy, aniżeli wydolnościowy.
Trening jest fajny, ale jakoś nie mogę zauważyć tu innowacji. Szczerze mówiąc biegałem taki jakieś 5 lat temu.
Może dorzucisz coś więcej na jego temat??
Może przybliżysz mi Twoje argumenty na to, że ma być to trening pod maraton??
10x1000m w tempie 10km to chyba bardziej pod połówkę, tym bardziej 400m. Do tego tak naprawdę ciągły (do 170 uderzeń), podbiegów Daniels chyba nie stosuje w swoich planach jako mocny trening, bo to bardziej ma być trening siłowy, aniżeli wydolnościowy.
Trening jest fajny, ale jakoś nie mogę zauważyć tu innowacji. Szczerze mówiąc biegałem taki jakieś 5 lat temu.
Może dorzucisz coś więcej na jego temat??
Ostatnio zmieniony 19 mar 2011, 11:59 przez WojtekGajny, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
co to za pojęcie trening bardziej siłowy niż wydolnościowy???WojtekGajny pisze:Szczerze mówiąc nie za bardzo wiadomo co napisać o tym treningu, bo po prostu nic innowacyjnego tu nie ma. Nie jest chyba też podobny do Danielsa, a bardziej polskiego treningu pod 10km czy połówkę.
Może przybliżysz mi Twoje argumenty na to, że ma być to trening pod maraton??
10x1000m w tempie 10km to chyba bardziej pod połówkę, tym bardziej 400m. Do tego tak naprawdę ciągły (do 170 uderzeń), podbiegów Daniels chyba nie w swoich planach jako mocny trening, bo to bardziej ma być trening siłowy, aniżeli wydolnościowy.
Trening jest fajny, ale jakoś nie mogę zauważyć tu innowacji. Szczerze mówiąc biegałem taki jakieś 5 lat temu.
Może dorzucisz coś więcej na jego temat??
pojęcia
1. siła ogólna
2. siła użytkowa do biegania
3. wytryzmałośc silowa
Tompoz
Tompoz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lut 2011, 23:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Biegając podbiegi w mocnym tempie na nachyleniu jedynie 1,5% w praktyce trening taki staje się treningiem interwałowym.
Zresztą to także nie jest żadna nowość i pewnie większość ambitniejszych biegaczy robi takie podbiegi na truchcie w dół. A może warto zmienić trucht na skip co daje nam większą ilość siły?? Spotkałem się w tym roku z takim wariantem przy okazji obozu w Portugalii.
Sporo osób robi także długą przerwę pomiędzy podbiegami, żeby wykonywać je dobrze technicznie co, akurat w tym przypadku jest dość ważne.
Ogólnie Tompoz wytłumaczę Ci co mam na myśli w praktyce na podstawie moich treningów.
Biegam 10x200m podbiegu w tempie 35 sek na przerwie 1:45 w truchcie co daje mi trening na tętnie maksymalnym 190 ud. (max:210). To zdecydowanie nie jest trening "techniczny", a bardziej interwałowy. (zaczynasz odcinek na tętnie 130)
Zapewniam Cię, że opisane 25x400 będzie wyglądać bardzo podobnie.
Z mojego doświadczenia wiem, że taki trening może okazać się dużo cięższy aniżeli choćby przywołane 10x1000m.
Pozdrawiam.
Zresztą to także nie jest żadna nowość i pewnie większość ambitniejszych biegaczy robi takie podbiegi na truchcie w dół. A może warto zmienić trucht na skip co daje nam większą ilość siły?? Spotkałem się w tym roku z takim wariantem przy okazji obozu w Portugalii.
Sporo osób robi także długą przerwę pomiędzy podbiegami, żeby wykonywać je dobrze technicznie co, akurat w tym przypadku jest dość ważne.
Ogólnie Tompoz wytłumaczę Ci co mam na myśli w praktyce na podstawie moich treningów.
Biegam 10x200m podbiegu w tempie 35 sek na przerwie 1:45 w truchcie co daje mi trening na tętnie maksymalnym 190 ud. (max:210). To zdecydowanie nie jest trening "techniczny", a bardziej interwałowy. (zaczynasz odcinek na tętnie 130)
Zapewniam Cię, że opisane 25x400 będzie wyglądać bardzo podobnie.
Z mojego doświadczenia wiem, że taki trening może okazać się dużo cięższy aniżeli choćby przywołane 10x1000m.
Pozdrawiam.