Witam wszystkich!
Mam połtorej miesiąca do rozpoczęcia nowego sezonu piłkarskiego. Chciałbym poprawic swoją kondycje oraz szybkość biegu. Prosze o porady.
Dziekuje z góry i pozdrawiam!
Kass
Bieganie Piłka Nożna!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13449
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Najlepiej byłoby kolego, przenieść Cię o jakieś ćwierć wieku do minionego wieku. Zobaczyłbyś prawdziwe przygotowania do sezonu. Pomiędzy trzepakami albo cegłami, robiącymi za słupki. Przeraziłby Cię brak poprzeczek, linii autowych i siatki w bramkach. Dzieciaki grały jak szalone od rana do wieczora. Czasem zdarzało się, że któryś przegiął strasznie z niereagowaniem na wołanie na obiad i wtedy złaził ojciec z pasem na podwórko. Nikt nie myślał o dodatkowych ćwiczeniach na poprawę kondycji, bo z siną dupą biegać się nie dało ale za to grać w piłę - jak najbardziej!
Dzisiaj bachor ma lśniący dywan na monitorowanym osiedlu, odżywki za linią bramkową, wynajętego sędziego, turnieje i statystyki. A jak założy ten cały, wymagany przepisami osprzęt, to jak rycerz wygląda. Tyle, że kondychy nie ma, bo mecz ma swoje ramy czasowe i po meczu trzeba się regenerować profesjonalnie przecież. Teraz młody nie gra w piłkę tylko w mecz. A !@$%^&, od rozgorączkowanego na trybunie taty, dostaje w domu za popsucie pułapki ofsajdowej, podczas analizy powtórek na telebimie...
Dzisiaj bachor ma lśniący dywan na monitorowanym osiedlu, odżywki za linią bramkową, wynajętego sędziego, turnieje i statystyki. A jak założy ten cały, wymagany przepisami osprzęt, to jak rycerz wygląda. Tyle, że kondychy nie ma, bo mecz ma swoje ramy czasowe i po meczu trzeba się regenerować profesjonalnie przecież. Teraz młody nie gra w piłkę tylko w mecz. A !@$%^&, od rozgorączkowanego na trybunie taty, dostaje w domu za popsucie pułapki ofsajdowej, podczas analizy powtórek na telebimie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Kass, a co z klubem?! To co robicie na treningach Ci nie wystarcza? Gdybym miał coś poradzić to nie biegaj za długich dystansów (max 5km) i nie za szybko, ale za to każdy taki bieg kończ dużą ilością (min 10) przebieżek długości boiska piłkarskiego. Przerwy rób w truchcie bo przecież na boisku się nie stoi. Generalnie skup się na wręcz lekkich sprintach bo takich jest najwięcej podczas meczów, a kilometrarz traktuj jako zwykłą rozgrzewkę do rytmów.kass18 pisze:Witam wszystkich!
Mam połtorej miesiąca do rozpoczęcia nowego sezonu piłkarskiego. Chciałbym poprawic swoją kondycje oraz szybkość biegu. Prosze o porady.
Dziekuje z góry i pozdrawiam!
Kass
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 mar 2011, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gram już niestety tylko amatorsko, treningi w naszym " klubie " polegaja tylko na samej grze. W srode trenujemy w niedziele mamy mecz, więc chciałbym dodac 2 dni na bieganie. Wiem, że na samą kondycje pomoże bieganie oraz interewały. Ale co z szybkoscią?
Co do drugiego posta w temacie- mimo wszystko prosiłbym o jakies rzeczowe podpowiedzi, w tym celu z załozyłem ten temat.
Gram na pozycji środkowego pomocnika, wytrzymuje 90 minut meczu. Lecz chciałbym jeszcze poprawić wydolnośc.
Co do drugiego posta w temacie- mimo wszystko prosiłbym o jakies rzeczowe podpowiedzi, w tym celu z załozyłem ten temat.
Gram na pozycji środkowego pomocnika, wytrzymuje 90 minut meczu. Lecz chciałbym jeszcze poprawić wydolnośc.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 254
- Rejestracja: 04 sie 2010, 09:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Tematów na temat szybkosci itp jest tu całe multum, wysil się i poszukaj. ogólnie dobrze Ci poradzili, nie za długie biegi+przebieżki/skipy wszelakie
- _maciek
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 mar 2011, 11:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cudowny wpis.yacool pisze:Najlepiej byłoby kolego, przenieść Cię o jakieś ćwierć wieku do minionego wieku. Zobaczyłbyś prawdziwe przygotowania do sezonu. Pomiędzy trzepakami albo cegłami, robiącymi za słupki. Przeraziłby Cię brak poprzeczek, linii autowych i siatki w bramkach. Dzieciaki grały jak szalone od rana do wieczora. Czasem zdarzało się, że któryś przegiął strasznie z niereagowaniem na wołanie na obiad i wtedy złaził ojciec z pasem na podwórko. Nikt nie myślał o dodatkowych ćwiczeniach na poprawę kondycji, bo z siną dupą biegać się nie dało ale za to grać w piłę - jak najbardziej!
Dzisiaj bachor ma lśniący dywan na monitorowanym osiedlu, odżywki za linią bramkową, wynajętego sędziego, turnieje i statystyki. A jak założy ten cały, wymagany przepisami osprzęt, to jak rycerz wygląda. Tyle, że kondychy nie ma, bo mecz ma swoje ramy czasowe i po meczu trzeba się regenerować profesjonalnie przecież. Teraz młody nie gra w piłkę tylko w mecz. A !@$%^&, od rozgorączkowanego na trybunie taty, dostaje w domu za popsucie pułapki ofsajdowej, podczas analizy powtórek na telebimie...
Szacun.
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Brawoooooooo!!!!!!!!!!!_maciek pisze:yacool napisał(a):
Najlepiej byłoby kolego, przenieść Cię o jakieś ćwierć wieku do minionego wieku. Zobaczyłbyś prawdziwe przygotowania do sezonu. Pomiędzy trzepakami albo cegłami, robiącymi za słupki. Przeraziłby Cię brak poprzeczek, linii autowych i siatki w bramkach. Dzieciaki grały jak szalone od rana do wieczora. Czasem zdarzało się, że któryś przegiął strasznie z niereagowaniem na wołanie na obiad i wtedy złaził ojciec z pasem na podwórko. Nikt nie myślał o dodatkowych ćwiczeniach na poprawę kondycji, bo z siną dupą biegać się nie dało ale za to grać w piłę - jak najbardziej!
Dzisiaj bachor ma lśniący dywan na monitorowanym osiedlu, odżywki za linią bramkową, wynajętego sędziego, turnieje i statystyki. A jak założy ten cały, wymagany przepisami osprzęt, to jak rycerz wygląda. Tyle, że kondychy nie ma, bo mecz ma swoje ramy czasowe i po meczu trzeba się regenerować profesjonalnie przecież. Teraz młody nie gra w piłkę tylko w mecz. A !@$%^&, od rozgorączkowanego na trybunie taty, dostaje w domu za popsucie pułapki ofsajdowej, podczas analizy powtórek na telebimie...
Cudowny wpis.
Szacun.


- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.