przyszedł do głowy temat odpoczynku od bieganie.
Co wy o tym sadzicie - czym sobie zastępujecie bieganie (ja np. pływaniem i jazdą na nartach),
aby nie wypaść z formy - o ile jeśli wogóle robicie odpoczynki

A może tak krótki okres całkowitej izolacji od sportu?
Jaka jest wasze zd. nt. odpoczynku itp?
Bo wg. mnie trenowanie biegania to nie tylko bieganie bieganie i jeszcze raz bieganie, ale to także umięjętność
odpoczywania w odpowiednim czasie -
i myślę, że jest to ciekawy temat
Pozdr,
i powodzenia w nowym sezonie biegowym
