Od poniedziałku mam w planie 8tydzień planu 5-15km, a w niedzielę start na 5km w zawodach. Akurat tak się złożyło że w tym tygodniu są tylko 2 akcenty i dobrze,bo trzech nie dałbym rady. Dotychczas biegałem ok 65km w tygodniu przy 6 dniach treningowych. Ósmy tydzień ma takie akcenty:
Sp1: 10-12x rytmy 400m (w ilości tak by łączny dystans R nie przekraczał 5% dystansu tygodniowego)
Sp2: 40minut tempo progowe BC (tak by łączny dystans nie przekraczał 10% dystansu tygodniowego)
Co byście powiedzieli na taki plan?
pn - sauna po ndz wycieczce biegowej
wt - rytmy 8x400m (p 400m trucht + 2` rozciąganie i marsz)
śr - EASY 6km
czw - tempo 4x1km p30``
pt - wolne
sb - EASY 2km + 3x100R
ndz - START 5km
Tydzień ze startem musi być oczywiście lżejszy, ale tez jednocześnie nie może rozleniwić mięśni. To "tylko" piątka, więc 2akcenty możliwie do zrobienia. Tylko kwestia ilości
