książki

[Acid]

Witam
Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał okazję przeczytac książki Grzegorza Prusa chodzi mi tutaj w szczególnosci o "trening w biegach ulicznych i maratońskich".

[outsider]

Tej pozycji nie znam, nakład chyba wyczerpany.

Znam natomiast- Trening w biegach średnich, długich i maratońskich.

Naskrobać jakąś mini recenzję?
Nie będzie to laurka.
Pisać dla pisania to mi się nie chce, daj znać jeśliby to Ciebie interesowało.

[Acid]

Po pierwsze dzięki za odzew a teraz do rzeczy. No więc interesuje mnie dla kogo ta książka jest przeznaczona, czy ja amator znajdę cos dla siebie?nie chcialbym kupic ksiażki w której znajduja sie plany czołowych zawodników albo co to jest owb1 itp Jeśli mozesz to skrobnij  mini recenzję, przyda sie nie tylko mi a może ktoś skorzysta. Tutaj jest link do tej książki:
http://www.sporty.pl/index.php?s=karta&id=847

[wojtek]

Ksiazki nie czytalem ale recenzje biegaczy amatorow byly bardzo pochlebne .

Byc moze dlatego , ze na bezrybiu rak tez ryba .

[outsider]

Wkleję spis treści, bo jak skończy się nakład to go księgarnia wytnie.

OD AUTORA.
TRENING SPORTOWY.
Przystosowanie sie organizmu sportowca do bodzców treningowych.
Zasady treningowe.
Trener sportowy.
Zawodnik
Wynik sportowy.
Przeszlosc wyników w biegach srednich i dlugich.
Charakterystyka dyscyplin wytrzymalosciowych.
CHARAKTERYSTYKA ZDOLNOSCI
WYTRZYMALOSCIOWYCH
Rodzaje zdolnosci wytrzymalosciowych
Znaczenie zdolnosci wytrzymalosciowych w sporcie
Ksztaltowanie zdolnosci wytrzymalosciowych
Wydolnosc fizyczna
Wydolnosc tlenowa
Próg przemian tlenowych, tlenowo-beztlenowych i beztlenowych.
Wykorzystanie progów tlenowego i tlenowo-beztlenowego w treningu
wytrzymalosciowym.
Próg mleczanowy.
Problemy treningu szybkosci.
Wytrenowalnosc zdolnosci wytrzymalosciowych
Programowanie i kierowanie procesem treningowym
Kontrola i ocena wytrzymalosci biegowej.
BIOMECHANIKA WYTRZYMALOSCI.
TRENING W BIEGACH SREDNICH, DLUGICH I BARDZO DLUGICH. Sterowanie napieciami miesniowymi.
Jak to zrobic?.
Czy sa skuteczne sposoby?
Wdech, wydech
Stopniowanie
CHARAKTERYSTYKA SPRAWNOSCI SPECJALNEJ W BIEGACH
SREDNICH I DLUGICH
PRZYGOTOWANIE OGÓLNOROZWOJOWE SREDNIO I
DLUGODYSTANSOWCA
Ogólne przygotowanie silowe
Srodki, formy i metody ksztaltowania sily u biegaczy.
Sila biegowa.
Ksztaltowanie szybkosci u srednio i dlugodystansowców.
Trening gibkosci.
Cwiczenia koordynacyjnych zdolnosci motorycznych w biegach.
Trening obwodowy.
Organizacja treningu metoda obwodowa
PRZYGOTOWANIE SPECJALNE BIEGACZA
Srodki treningowe
Srodki ogólne
Srodki specjalne.
Formy treningu.
Metody treningowe.
Ciagly bieg równomierny.
Ciagly bieg stopniowany (z narastajaca intensywnoscia)
Ciagly bieg zmienny.
Fartlek
Zabawy biegowe.
Kross.
Srodki i formy pracy interwalowej
Czas pracy
Intensywnosc wysilku.
Biomechanika wytrzymalosci.
Liczba powtórzen.
Dlugosc przerw wypoczynkowych.
Charakter odpoczynku.
FORMY PRACY INTERWALOWO-POWTÓRZENIOWEJ
SPOSOBY OCENY I DOZOWANIA INTENSYWNOSCI CWICZEN W
BIEGACH SREDNICH
Dlugosc i intensywnosc „tempówek".
Metody
ORGANIZACJA I PLANOWANIE TRENINGU.
Biegi srednie- charakterystyka.
HISTORIA MYSLI SZKOLENIOWEJ
Trening w biegach srednich w latach 1925-1935.
Dystans 1500 m
Intensywnosc treningów.
Trening w latach 1936-1939.
Trening sredniodystansowców w okresie od 1946 do 1956
Okres zaprawy.
Okres przejsciowy
Okres startów.
Okres po sezonie.
Okres przerwy
Okres treningu od 1956 do 1966.
Trening w latach 1970-1980
Trening na 800 i 1500 w latach osiemdziesiatych i dziewiecdziesiatych.
Podsumowanie.
Biegi dlugie
Poglady trenera J. Kusocinskiego, A. Clumberga (1926-1936)
Praca nad rozwojem wytrzymalosci
Praca na rozwojem wytrzymalosci specjalnej
Trening szybkosc i.
A jak trenowal „Kusy"?
System treningowy JanaMulaka (1955-1965).
Trening „maratonski" 1965-1985.
Trening w latach dziewiecdziesiatych ubieglego stulecia.
Trening w bigach maratonskich.
Wspólczesne poglady na trening dlugodystansowca
Kilka luznych uwag na temat treningu dlugodystansowca
TRENING XXI WIEKU.
Próg beztlenowy (AT).
Próg przemian tlenowo-beztlenowych
Szybsze dotlenianie.
Przesuniecie progu mleczanowego
Ekonomia biegu
Adaptacja do dlugotrwalej pracy w warunkach startowych.
Wybór odpowiedniego treningu.
Kontrola przebiegu lekcji treningowej.
Plan treningowy
TRENING WYSOKOGÓRSKI.
OBCIAZENIA TRENINGOWE.
Obciazenia startowe.
Dynamika obciazen
Zwiazek progresji obciazen z tempem rozwoju wyników
KONTROLA TRENINGU
Zawody sportowe
Trening modelowy
Kontrola specjalna
Kontrola laboratoryjna.
Samokontrola
FORMA SPORTOWA A OBCIAZENIA TRENINGOWE
Czynniki umozliwiajace osiaganie szczytu formy
Zmiany obciazen.
Wydolnosc ukladu nerwowego.
Ustalenie szczytów formy.
Czas utrzymania wysokiej formy.
Czynniki zaklócajace osiaganie szczytu formy sportowej.
SRODKI POZATRENINGOWE
Odpoczynek czynny.
Odnowa biologiczna.
Odzywianie
TAKTYKA BIEGU
Taktyka w biegu maratonskim
Problemy periodyzacji treningu.
ROLA I RANGA PLANOWANIA TRENINGU
Graficzny obraz planu
NABÓR I SELEKCJA DO BIEGÓW SREDNICH I DLUGICH.
Etapy szkolenia.
Praca z zawodnikiem utalentowanym
SAMOTNOSC DLUGODYSTANSOWCA
ZAKONCZENIE.
BIEGAJ WE WLASCIWYM TEMPIE.
Trening we wlasciwym tempie.
Biegaj we wlasciwym tempie
Biegaj we wlasciwym tempie
LITERATURA



*****

Pierwszych 37s. to teoria.

Później ciekawy rozdział o sterowaniu napięciami mięśniowymi czyli bieganiu na luzie.
Tutaj  trochę o tym wspomniałem. A jeszcze dużo wcześniej Wojtek  zastosował to w praktyce.

Następnie o przygotowaniu ogólnorozwojowym. Jeśli liczysz, że będą tutaj zdjęcia czy rysunki jak prawidłowo wykonywać skipy czy ćwiczenia rozciągające lub siłowe to nic z tego.
Jest tylko  krótki opis i przykładowe treningi (bardzo ogólnie).
Trochę więcej o ćwiczeniach koordynacyjnych zdolnosci motorycznych (to takie ćwiczenia, treningi mające być podstawą dla nauczania techniki biegu) i ciut więcej o treningu obwodowym- organizacja plus wymienienie 7ćw z rysunkami.

Z kolei parę rozdziałów o metodach trenigowych ale przykłady wyraźnie pod zawodników klubowych: 13km fartlek kończy się biegiem 3km w tempie 4min/km czy fartlek Wolkera (bez dokładnego opisu) w tempie 3.3-3 min/km.
Niektóre opisy dla profanów nic nie mówią jak przy zabawach biegowych: "ćwiczenia w biegu i marszu+ćwiczenia specjalne przy drzewach+ ćwiczenia"
Najciekawszy jest rozdział o treningu interwałowym, zawiera sporo wskazówke jak go stosować. Co nie co wspomniałem tutaj .

Następnie kilkanaście stron historii. Czyli jak trenowano niegdyś. Jest to jedyna część książki gdzie są przykłady tygodni z cyklu trenigowego. To nie błąd gramatyczny. Autor nie podaje paro miesięcznego cyklu ale po tygodniu z okresu przygotwania ogólnego, specjalistycznego i startowego (obciążenia dla zawodowców!)
Oczywiście nie oznacza, że jest to część bezwartościowa. Dla kogoś może być informacją jak już się nie trenuje dla kogoś innego jakie środki możnaby stosować w danym okresie przygotowawczym przy założeniu proporcjonalnie mniejszych obciążeń. A że obecne gwiazdy tak nie robią; amatorowi może wystarczać, że będzie biegać nieco gorzej niż dawni rekordziści.

Ciekawy jest rozdział- Kilka luźnych uwag na temat treningu dlugodystansowca
27-uwag ale zawierających niekiedy duży ładunek treści.

Trening XXI wieku to parę stron teori (jakby powtórzenie z początku), praktycznie bez wskazówek treningowych, nie wspominając o cyklach, poza tabelką- gdzie jest podane jakie środki treningowe kształtują dane "parametry" (to chyba nie najlepsze określenie chodzi o takie sprawy jak VO2max czy próg mleczanowy itd)
Tutaj istotna uwaga autor operuje symbolami bc1, bc2. Początkowo myślałem, że da się to prosto dostosować do OWB1 itd Ale ta tabelka wyproawdziłą mnie z błędu.
W czym rzecz. G. Prus nie operuje pojęciami HRmax, o pulsometrach wspomina chyba tylko raz. Posługuje się wcześniejszym sposobem na określenie intensywności treningów- polegającym na obliczaniu tempa treningowego na podstawie wyniku w jakim specjalizuje się dany zawodnik. Na końcu książki są zresztą tabelki z przelicznikami. W praktyce to może to bc da się przełożyć na OBW. Tylko u amatorów, którzy potrafią życiówki w maratonie poprawić o kilkadziesiąt minut, trenują z przerwami a startują na trasach, gdzie nie ma w Polsce dwóch takich samych 10km, to liczenie na podstawie najlepszego czasu ma się jak pięść do nosa.

Później kilka rozdziałów o różnej tematyce. Zwróciłbym uwagę na trening wysokogórski (wyjazd w góry przynieść może korzyści także amatorowi) oraz uwagi o odżywianiu. Autor nie jest zwolennikiem diety węglowodanowej a białkowo-witaminowej (w okresie przygotowania ogólnego) i białkowo-węglowodanowo-witaminowej (w okresie przygotowania  specjalnego) a tylko dla średniodystansowców - węglowodanowej i to tylko w okresie startowym.
Mała dygresja na 103s jest zwolennikiem diety białkowo-tłuszczowej.
Nieuwaga? Czy też... ale o tym niżej.



*****
Dla kogo jest ta książka? Jak ją oceniam?

Moim zdaniem nie jest to poradnik dla amatora ale podręcznik zarysu treningu- idealny dla studenta AWF-u, który musi zaliczyć kolejny przedmiot a samym bieganiem za bardzo się nie interesuje.

Amatorom, którzy zaczynają biegać nie radziłbym tego kupować, bo im nie wiele ta książeczka da (dla początkujących nic tu nie ma!) a jeszcze namiesza w głowach (zacznie jeszcze któryś robić interwały, żeby poprawić VO2max w oparciu o jakieś rekordowe czasy)

Są tutaj natomiast cenne uwagi z zakresu metodyki treningu czyli to co już wcześniej wspomniałem- o "manipulowaniu" treningiem interwałowym, sterowaniu napięciem mięśniowym, szereg luźnych uwag w różnych miejscach książki, jak w ogólnym zarysie powinnien być poukładany trening.

Są pewne niedociągnięcia w konstrukcji książki- powtórzenia, jakieś drobne niekonsekwencje (wspomniana dieta)
Jest to 3 wydanie, dwóch pierwszych nie znam. Być może autor dopisał jakiś/jakieś rozdziały, nie redagując całości.
Stąd też operowanie bc1, bc2 w sposób nieprzydatny dla pulsometromaniaków.

Wojtek, który za oceanem ma więcej nowości wydawniczych o tej tematyce w ciągu roku niż my przez dekadę, zauważył że na bezrybiu i rak ryba. I w tym kontekście gdy Skarżyński miał wznowić nową wersję swojej książki we wrześniu. Choć nie podał , co ma na myśli pisząc tego roku.
Gdy w księgarniach nadal leży książka tegoż o biegu maratońskim,cieniutkie książeczki Sidora czy poradnik Ambego Burfoota to ta pozycja na tym tle prezentuje się całkiem nieźle, choć jako książeczka co najwyżej porządkująca, własną,niekiedy skromną, wiedzę czytelnika.

Byłaby o wiele lepsza gdyby  była grubsza czyli byłyby w niej:
-opisy i zdjęcia ćwiczeń siłowych, gibkościowych, treningu obwodowego
-dokładne opisy środków treningowych z przykłądami nie tylko pod zawodowców ale i początkujących (i nie chodzi tylko o zramolałych amatorów z nadwagą ale także belfrów gimnazjalnych- wszak sprawdziany są tam na dystansie dla średniaków)
-przykłady bardziej współczesnych cykli treningowych z uwagami jakie środki stosować na jakim etapie
-uwagi co robić jak coś jest nie tak- gdy następuje regres
-przejsćie na inną terminologię HRmax, OBW.




(Edited by outsider at 1:52 pm on Sep. 13, 2005)

[Acid]

Wielkie dzięki za wyczerpujacą recenzję tej ksiażeczki, no cóz, gdyby w jej treści były zawarte informacje z ostatniego akapitu który napisałes to bym się nie zastanawial ani chiwli ale niestety. Krótko mówiąc jest to ksiażka która mozna porównać do książki Maciantowicza "Trenintg w biegach wytrzymałościowych..." z punktu widzenia biegacza amatora zupełnie nie przydatna. Jeszcze raz wielkie dzieki.

[Acid]

Mimo mojej niechęci do tej książki, którą wyraziłem wyzej w końcu ciekawość wzieła górę i dokonałem zakupu. I od razu pojawiaja sie pewne wątpliwoiści, mianowicie chodzi o intensywność interwałów dajmy na to 400 m. Facet pisze że nalezy je robić na 85-95% max ale czego? piszesz że nie tetna, tylko czasu, ale jak ja mam sobie to obliczyć? Może mi to wyjaśnisz.

[wojtek]

No proste jak drut - na procent swoich mozliwosci . Czasem na czuja a czasem podlug zyciowki .

[Acid]

Dzięki Wojtek, też tak myślałem ale wydawało się to zbyt proste żeby mogło być prawdziwe.

[Acid]

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna mysl, czy da się to jakoś przełożyć na tętno?

[wojtek]

Co prawda jestem trenerem ale moje przekonania sa niekoszerne i oparte nie na wiedzy ksiazkowej a jedynie wlasnym doswiadczeniu .

Obserwujac watki zwiazane z pomiarem tetna , nie sposob nie zauwazyc wielu problemow , zwiazanych z tym zagadnieniem .

Bazowanie wylacznie na tetnie jest bledne , choc ignorowanie jest chyba jeszcze gorsze .

Tetno powinno byc jednym z bazowych czynnikow .

Moje podejscie jest holistyczne i wlasnie ogolny procent samopoczucia jest dla mnie idealnym podejsciem .

Najledpiej begac bez zegarka i zadnego stopera - to daje zupelnie inny wymiar i uczy wsluchiwania sie we wlasny organizm .

Sam uzywam komputer na rowerze podczas wtorkowych treningow tempowo wytrzymalosciowych ale dane uzyskane z odczytu sa jedynie pomocnicze .

Przyklad z wtorku

distance time mph     Laps
22.92 0:58:23 23.555     8
 lap avg time        
 0:06:09.9        
           
 lap time lap mph total miles name  
Start 0:03:09.5 22.23 1.17 Pat Tuley  
1 0:05:57.8 24.35 3.59 Pat Tuley  
2 0:06:18.5 23.02 6.01 Votek Wysocki  
3 0:06:17.1 23.10 8.43 Brian Herbert  
4 0:05:51.4 24.79 10.85 Pat Tuley  
5 0:06:30.2 22.33 13.27 Votek Wysocki  
6 0:06:11.2 23.47 15.69 Pat Tuley  
7 0:06:34.9 22.06 18.11 Votek Wysocki  
8 0:05:34.2 26.07 20.53 Pat Tuley  
End 0:05:58.3 24.01 22.92 Pat Tuley  



Pat's lap #8 was the 15th all-time fastest Partner lap.  It was Pat's 2nd fastest all-time lap.
Brian's lap #3 was his PR.
Votek's lap #2 was his PR.

Votek rode 9 laps:  25.34 miles, 1:06:33, 22.846 mph (1:00:11 extrapolated for 8 laps).
Brian: 1:02:05, 22.151 mph.

Coach Frazier

Podczas treningu odczuwalem skutki pracy w weekend , kiedy nakladalem nowe dachowki . Nie jestem miesniowo przygotowany na taki rodzaj wysilku i ciezko mi sie jechalo .

Poza wyczerpaniem miesniowym nie odczuwalem wiekszych skutkow treningu .

Po tym jak odjechal mi na koncowce partner , nieco zwolnilem , robiac przez pomylke ekstra pentelke .

Na mecie czulem sie wzglednie swiezy ale w pespektywie nie moglbym przyspieszyc .

To typowy przyklad na to , ze nie tylko tetno jest wazne .

[Acid]

no cóż to wszystko jest trochę skomplikowane, trzeba znaleźć złoty środek i tyle.

[outsider]

Quote: from Acid on 9:05 am on Oct. 7, 2005
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna mysl, czy da się to jakoś przełożyć na tętno?

O tempówkach
Str
62/63

71-73

156 i następne

Jak przełożyć na tętno, zdaniem amamtora-człapaka

Na str 105-112

O treningu XXI wieku
Dwa podstawe czynniki jakie należy poprawiać w czasie treningu to VO2max i próg mleczanowy.

Jeśli WB3 to tempo zbliżone do startowych a VO2max też, to jesteśmy pozornie w domu.
Modyfikujemy tylko nieco w dół górny próg za sugestią Ryszarda
Czyli powinniśmy poruszać się w zakresie 80-92% Tmax
Robimy to w czasie treningu interwałowego intensywnego. W przypadku osób początkujących (kilkumiesięcznych) wprowadzających ten środek do swojego treningu lub młodych (nastolatków) metoda powtórzeniowa.

Próg mleczanowy to byłoby 75-80%Tmax Więcej o tym tutaj

Niby ładnie ale raz czynniki życia codziennego o których wspomniał Wojtek plus uwarunkowania genetyczne np; wystarczy mieć serce nieco o większej pojemności lub mniejszej i już ilość skurczy serca może być nieco inna niż u kogoś innego trenującego tak samo, w tym samym wieku itd

To co autor podaje w tej książece te wszystkie tabelki, jak się w to wczytasz to zapewne jeszce zauważysz (str73), że ta prędkość tempówek jest zmieniana zależnie, nazwijmy to, "od  miejsca" w cyklu treningowym. Czyli od tego ile czasu jest do ważnego startu.

[Acid]

dobra przyjmijmy że mam 45 min na 10 czyli moje Vo2 max wynosi 4,10 na kilometr w celu poprawy tego parametru (Prus pisze iż najlepszym sposobem na poprawe Vo2max jest tempo właśnie V02max) musze więc  biegać interwal intensywny 5-6 razy 4,10 na km, natomiast w celu poprawy progu mleczanowego biegamy po prostu wb2na 80-85%. Czy dobrze rozumuje?

[outsider]

Jeśli masz 45min na 10 km to Twoje VO2max wynosi 4min 30s na kilometr przynajmniej tak wyliczył mój kalkulator.

Teraz tak:
Pytałeś się wcześniej o przelicznie tego na tętno.
Jeśli mówimy o tym to:
VO2max 80-92% tętna max
próg mlecznowy - 75-80% tętna max
Dlaczego takie wartości? Patrz wyżej linki w moim wcześniejszym poście.

Jeśli mówimy o ksiązce Prusa to:
mamy doczynienia ze specjalizacją na danym dystansie. Czyli VO2max inne będzie dla kogoś kto staruje w maratonie a inne dla 5000 metrowca

interwał intensywny lub metoda powtórzeniowa-dla poprawy VO2max
ilość serii 60-70% tych jakie można max wykonać str65
max objętość w jednostce treningowej- zależna od dystansu do jakiego się przygotowujemy str66
przerwy pomiędzy tempówkami str66
różne metody pracy powtórzeniowej str68-70

Co do progu mleczanowego to można go poprawić za pomocą biegu ciągłego, interwału metodą ekstensywną lub powtórzeniową
Co do tempa to tu jest problem redakcyjny o czym na początku tego tematu wspomniałem.
Na str62 masz 75-85% a na str108 będzie to 82-88%.

Proponuję jeszcze zajrzeć tutaj
i kliknąć na Porady trening a następnie zobaczyć subiektywne odczucia dla II zakresu.

Jeszcze jedno: góra po jednym treningu w tygodniu na jedno i drugie. G.Prus coś tam wspominał o treningowych błędach z poprzednich lat, pułapce progu mleczanowego.