drobnienie a kadencja w kolarstwie         Â
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W jednej zksiażek o Amstrongu jest wypowiedz jego doradzcy treningowego żę zauwazł u kenijskicj biegaczy że oni drobnią. Że jest to złamnia ogólnej zasady ze krok biegowy trzeba wydłużać a nie skracać by szybciej biegać. Ten jego doradzca swego czasu trenował Toniego Romingera ( swego czasu njalepszy kolarz wieloetapowy oprócz Induraina ) i próbował na zasadzie że kenijczycy drobnią czyli biegaja zduzą częstotliwoscią kroków czyliw kolastwie to odpwoiada wysokiemu rytmowi pedałowania czyli wysokiej kadencji. U Romingera to nie dizałało tak do końca lubił on jeżdzić bardoz siłówo ale u Amstronga to zadziałało i Amstrong od 1998/1999 zaczął trenować wysoką kadencje. Teoria jest taka że Amstorng ma bardzo mieśni wolnokurczliwych i po prostu poprze wysoli rytm przenosi cieząr z mieśni na układ płucno-sercowy. Jestem ciekawy czy wy biegacze tez zauważyliscie ze biegacze Kenijscy drobnią?
Tompoz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 30 lis 2004, 11:14
tez sie nad tym zastanawialem w zwiazku z Amstrongiem i jego stylem jazdy.
Podczas ostatniego (oraz poprzednich) Tour, mozna bylo porownac czestotliwosc Amstronga i rywali (Baso, Ulrichia) i wyraznie widac roznice w czestotliwosci, szczegolnie na podjazdach.
Probowalem stosowac to do biegu i oczywiscie ma to sens przy dluzszych podbiegach.
Podczas ostatniego (oraz poprzednich) Tour, mozna bylo porownac czestotliwosc Amstronga i rywali (Baso, Ulrichia) i wyraznie widac roznice w czestotliwosci, szczegolnie na podjazdach.
Probowalem stosowac to do biegu i oczywiscie ma to sens przy dluzszych podbiegach.
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 29 lip 2005, 19:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
z tego co wiem i sam tak biegam ze im bardziej stromo tym mniejsze kroczki ale szybciej przebierac trzeba nozkami
jest to bardziej ekonomicznie energetycznie dla miesni, a co do drobienia kenijczykow to tego nie zauwazylem :P wrecz przeciwnie maja według mnie dłuuuuuuuuuugi krok 


"Kto nie dąży do rzeczy niemozliwych nigdy ich nie osiagnie"