Test Coopera to anachronizm?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
bobkriz
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 30 wrz 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

spid3r pisze: test cooper'a to nie jeszcze anarchizm
Obrazek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anarchizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anachronizm
:hej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12422
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Test kupera jest do dupy, jak sama nazwa wskazuje. Ma jednak niepodważalny atut. To odległa w czasie nazwa i mglista ale jednak, rozpoznawalność jego zasad również w świecie niebiegowym. Potraktowanie tego testu w formule rywalizacji, daje możliwość stworzenia ciekawej imprezy biegowej. Kwestią wyobraźni organizatora pozostaje dopracowanie szczegółów. To może równie dobrze być przełajowy kuper, pół kupra czy kuper na dochodzenie w lesie. Czarnych i tak nie dogonimy w ten sposób, więc bawmy się w zbieranie grzybów na czas.
bobkriz
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 30 wrz 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Test kupera jest do dupy, jak sama nazwa wskazuje.
:hej:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

yacool pisze:kuper na dochodzenie w lesie.
a to ciekawa wersja :hahaha:
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 345
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy nie łatwiej zmierzyć dokładny czas w jakim pokonamy zmierzony uprzednio dystans?
Test miał w założeniu służyć do sprawdzenia kondycji osób nie zajmujących się sportem. Skarżyński, o ile dobrze pamiętam, też pisze o tym teście jako o wstępnej próbie stanu kondycji dla początkujących. I sam się zastanawiam czy takim osobom łatwiej ocenić tempo biegu przy danym dystansie czy danym czasie. Przy określonym dystansie trzeba już kombinować jakie przyjąć tempo, intensywność wysiłku by ten dystans pokonać biegiem, może łatwiej dobrać to dla danego czasu biegu?

Dla oceny kondycji trenujących/sportowców przyjęte są inne tabele niż dla niebiegających, może bardziej miarodajne.

A szacowanie VO2max wg tego testu
Formułę podają tu http://www.brianmac.co.uk/gentest.htm, a ten kalkulator http://www.runningforfitness.org/calc/cooper.php podaje dwie wartości, z których pierwsza - no chciałbym takie VO2max mieć, druga obliczona wg Danielsa jest bardziej prawdopodobna.

Teraz chyba takie testy to chyba organizuje się dla zabawy, przynajmniej ten w którym ja uczestniczyłem takie miał założenie.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

spid3r pisze: nie rozumiem dlaczego owy artykuł powstał i co miał/ma do udowodnienia, a może zniechęcenia do jego realizacji ? szkoda, że autor artykułu nie podał, jaki test można zrobić zamiast cooper'a
Dla większości osób (na średnim poziomie) najlepszym testem będzie bieg na 1500m. Bo przez 6 minut są w stanie wytrzymać najbliżej swojego indywidualnego poziomu maksymalnego pochłaniania tlenu. Większość ludzi nie wytrzyma wiele więcej.

Ale to po prostu "brzmi". Test Coopera !! Wow! Co to jest?
Z testem Coopera jest trochę jak z używaniem mechanicznych arytmometrów używanych kilkadziesiąt lat temu.
Używanie takiego urządzenia dzisiaj wydaje się korzystaniem z jakiejś wiedzy tajemnej - jakieś korby, trybiki.
I tak samo jest z Testem Coopera - to od razu brzmi tajemniczo i sama nazwa sugeruje, jakąś zarezerwowana dla speców magię.
Ale przydatność testu nie była przez lata weryfikowana i posługiwanie się nim dzisiaj nadal "trąci myszką".
Ale przyznaje, że może być to pretekst do dobrej zabawy. Tak jak używanie mechanicznego arytmometra. :)

Obrazek
krawat

Nieprzeczytany post

Niby stary i anachronizm a koreluje z faktycznym VO2 niesamowicie
Niektóre stare rzeczy są świetne
Ostatnio zmieniony 14 paź 2010, 11:17 przez krawat, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ten arytmometr ze zdjęcia też świetnie Ci pomnoży czy nawet podzieli. Ale dzisiaj już można łatwiej i szybciej, nie?
krawat

Nieprzeczytany post

Ale test Coopera wyprzedzał epokę i nawet teraz jest genialny w swojej prostocie i dokładności
Te wszystkie wynalazki o których w tekście są tylko po to żeby po skomplikowanych obliczeniach i cudowaniu wyjść na b. zbliżone wyniki pułapu tlenowego co po poczciwym Cooper's test
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

1. Nie jest taki prosty.
2. Dla osoby mało wybieganej nie pokaże dobrej wartości - ktoś może mieć niezłe pochłanianie i wytrzymać wysiłek bliski 100% vo2 przez 5-6 minut ale nie przez 12.
3. Te "wynalazki", czyli Danielsowskie Tabele są chyba dużo mniej skomplikowane niż Cooper.
krawat

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: 2. Dla osoby mało wybieganej nie pokaże dobrej wartości - ktoś może mieć niezłe pochłanianie i wytrzymać wysiłek bliski 100% vo2 przez 5-6 minut ale nie przez 12.
.

Jego/jej sprawa . Tu nie chodzi żeby być uprzejmym tylko żeby zbadać wydolność
Test mu/jej uśredni tę wartość Każdy test to jakieś uśrednienie
Zawsze można zrobić jakąś mutację np na 6 minut ale to już nie to...
Do tego Cooper nie jest tak kontuzjogenny jak np Beep Test
Będę bronił bo jest dobry.
PS wynalazki - myślałem o tych wszystkich analizatorach monitorach i innych
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Uprzejmość nie ma nic do rzeczy, jeśli wydolność to jest vo2max to bieg na 1500m (u szybkich zawodników na 200 lub 3000m) pokaże) lepsze (dokładniejsze) wartości.
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To teraz weźmy laika i zaproponujmy mu:

Co chce pan wykonać?

a) Test Coopera
b) Test VO2max
Pojęcia bez dodatkowego tekstu są równie mgliste.
Więc laik nie potrafi wybrać między jedną mgłą a drugą.

Czy znajomość VO2max dla mojego taty wyrażona w ml/kg/min., będzie więcej warta niż wynik testu Coopera wyrażony w minutach? Wszystko jedno, dopóki tych wartości nie zestawi się z jakimiś ocenami czy nie porówna np. dwóch wyników z teraźniejszości i przeszłości. Jak dla mnie remis.

-----

Adam. Jak dla mnie Twoje dywagacje znów są tanie artykuł w Fakcie.
"Hejże hej! zakwestionujmy se coś dziś! Wsadźmy kij w mrowisko! A potem pomachamy tabelami i walniemy kilkoma nazwiskami. To nic nas nie kosztuje. Co z tego, że nic nie wyjaśniliśmy. Ale tak łatwiej nam pisać artykuł w 15 minut niż chociaż wstawić linki do odpowiednich publikacji. I na mądrych wyglądamy i oczytanych. I apel na koniec walnijmy, żeby na zaangażowanych wyglądać"

Jak już mówimy o anachronizmach, to jednym z większych jest bieg maratoński - ponoć jego historia ma prawie 2500 lat... Poszukajmy nowocześniejszego! Np. 65 536 (bo to ładna okrągła potęga dwójki?)

Kwestionując konkretnie:

1 część:
Rekordy świata to jedno, ocena wydolności wśród amatorów to drugie.

2 część
Jak zorganizujesz masowy test z wykorzystaniem pomiaru stężenia kwasu mlekowego lub pulsometrów, to sam siądę i będę wklepywał Ci wyniki w tabelkę. Póki co ta dostępność sprzętu to fikcja. Zresztą wyniki z pomiarów HRmax też potrafią płatać niezłe figle i zdarzało się nie raz, że ktoś mierzył coś pomiarem biegu na 1500m, a potem na zawodach kiedy indziej mu wychodziło, że zrobił 104% HRmax.

3. część
Jak zobaczyłem fragment "...znanych nam Tabel Danielsowskich..." To mnie się wesoło zrobiło. Ho ho ho! Jak to wysoko oceniasz czytelników! Może tu jakiś link by się przydał? Bo tak to tylko garstka ludzi będzie wiedziała o co chodzi.
Co do obowiązującej "...chyba do dziś obowiązującej biblii Wilmore i Costill..." to już się za brzuch złapałem, bo to bełkot jakich mało. Ręka do góry, kto zrozumiał bez googlania o jaką konkretną pozycję chodzi i o jakie tezy w niej zawarte!
Ale grunt, że autor wiedział i się powołał.
Nie wiecie??? O nieuki i prostaki!

Dalej to już udowodnione. Nie trzeba wyjaśniać prostaczkom, czemu Daniels, czemu Wilmore i Costill (Ci ostatni to ja nie wiem czemu, chętnie się dowiem od red. nacz.)
I bach! Teza, że anachronizm. I apel żeby nie robić! Może jeszcze jakiś stosik dla kukły Coopera ułożyć i podpalić, żeby mieć ładną kropkę nad I ?

Ale dlaczego MAN !? Więcej! Wysil się! Wyjaśnij jak już opublikowałeś. Bo ja tempy trrybón ludu nie czaję.
I póki co będę biegał Coopera.
napieraj.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale organizatorzy tego typu imprez nie są laikami i od ich decyzji zależy jak taki test będzie zorganizowany.
No to w końcu Fakt czy jednak skomplikowany artykuł?
Mnóstwo jest na naszej stronie artykułów czy wywiadów gdzie bazujemy na pewnej wiedzy naszych czytelników i rzadko bazowe rzeczy o których często mówimy i często się na nie powołujemy (choćby Danielsowskie Tabele) są u nas wyjaśniane od podstaw. Felieton (bo to jest felieton) na tym polega, że nie trzeba wszystkiego każdemu łopatologicznie tłumaczyć.

Rzucasz się w Twoim poście to na prawo, to na lewo byle bezmyślnie przywalić.
ODPOWIEDZ