Na wstepie chcialbym zaznaczyc, iz jestem poczatkujacym biegaczem. Biegam sobie4x w tygodniu wedlug planu - "jak zaczniesz ty"

W zeszllym tygodniu biegalem 8min biegu/2min marszu. Robilem tak 3 serie. Biegalo mi sie bardzo dobrze i nie mialem zadnych klopotow z przebiegnieciem calego treningu. W tym tygodniu biegam 9min/1min i nie daje rady! Cos mi sie dzieje z lydkami. Juz podczas pierwszej serii czuje bol, podczas marszu mija ale pojawia sie juz na poczatku drugiej serii. W trzeciej serii bol jes okropny ale mimo wszystko nadal biegne dalej. Nogi nie wleka mi sie po nawierzchni, predkosc utrzymuje ta sama, nie mam kolki ani problemow z oddychaniem. Bola mnie tylko i wylacznie lydki i ten bol nie jest spowodowany zmeczeniem miesni.
Dodatkowo w polowie 3 serii troszke dretwieja mi 2 palce u lewej stopy! Tego tez wczesniej nie mialem. Nie mam pojecia co moze byc tego przyczyna... Buty te same, trasa ta sama, predkosc ta sama, pora ta sama...
Czym moze byc spowodowany ten bol ?
Acha - przed i po kazdym treningu rozzciagam miesnie. W tym tygodniu mialem juz 3 takie treningi (na kazdym to samo).Mam nadwage (jestem ubity nie widac tego po mnie).
Pozdrawiam
Piotrek