Zakwasy - co pić/jeść???

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Pawulon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 17 maja 2005, 00:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

witam,
chciałbym poznać Wasze rady/doświadczenia w sprawie zakwasów. podczas turnieju, gdzie nie ma czasu na "nic nierobienie" czy kąpiele solankowe bardzo często mięśnie są zakwaszone. jak najlepiej złagodzić ten efekt? no i sprawa równięż kurczy, które mogą przecież mogą dawać ból przez kilka dni... a więc jak sobie poradzić z odkwaszaniem mięśni? co pić, co jeść, co robić???
będę wdzięczny za odpowiedzi,
pozdrawiam,
Paweł.
PKO
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

"praca o niskiej int. (np. trucht) wykonana po pracy podczas ktorej doszlo do akumulacji kwasu mlekowego o polowe straca czas jego usuniecia"

to jesli chodzi o sama sprawe poprawy transportu

a z drugiej strony trzeba sie zastanowic nad mechanizmami obrony przed zakwaszeniem - m.in bufory

ciekawa sprawa - wydaje mi sie ze wlasnie z tego punktu widzenia (juz po fakcie)

choc pewnie nie za duzo mozna zrobic, duzo wieksze znaczenie ma jednak sprawa poprawy pracy mechanizmow obrony przed zakwaszeniem w procesie treningowym a tym samym zmiejszenie zakwaszenia podczas startu lub szybszego usuniecia  
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Kenji
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 07 paź 2003, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Muckendorf bei Sprottau
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam.
Najpierw trzebaby zdać sobie sprawę z tego czym są "zakwasy" i czego są następstwem.Są to niewielkie mikrouszkodzenia włókien mięśniowych spowodowane oddziaływaniem na nie znacznie większym obciążeniem niż dotychczas(np.podczas treningów).
Dochodzi do tego znaczna kumulacja kwasu mlekowego,który w wyniku tego wysiłku nie zostaje dostatecznie zutylizowany.

Doraźnie polecałbym masaż,a w ogóle bardziej ZRÓWNOWAŻONY i REGULARNY trening,poprzez który można uniknąć tak gwałtownych bóli mięśniowych.Po prostu organizm "przyzwyczaja" sie niejako do obciążeń.

Pozdrawiam
T.
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kenji tych dwoch rzeczy nie mozna laczyc

co innego wzrost stezenia jonow wodorowych
a co innego mikrouszkodzenia
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Kenji
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 07 paź 2003, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Muckendorf bei Sprottau
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam.
Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego,że są to dwie odrebne rzeczy,co nie znaczy,że nie moga wystapić jednocześnie.
Wedlug mnie głównym czynnikiem sprawczym są tu tzw.wolne rodniki,które upośledzają czynności komórek i utrudniaja w pewnym stopniu utlenianie kwasu mlekowego.
Pozdrawiam
T.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ