Utrata szybkości :(
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 sie 2010, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, od jakiegoś czasu biegam coraz dłuższe dystanse utrzymując tętno w granicach 70-75%. Wczoraj podczas grania w piłkę nożną zauważyłem, że bieganie krótkich ale szybkich odcinków bardzo mnie męczy i straciłem swoją dynamikę podczas meczu. Wydaje mi się, że spowodowane jest to tymi długimi ale dosyć wolnymi treningami. Czy mam racje?. Mogłby ktoś mi doradzić co zrobić aby ta szybkość i dynamika wróciła? Czy dodanie interwałów po dłuższym biegu pozwoli na podniesienie szybkości i dynamiki? Jeżeli tak to moglby ktoś podpowiedzieć jakie interwały będą najlepsze?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!!
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!!
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A może, skoro oprócz meczów zacząłeś dodatkowo biegać, to masz bardziej zmęczone mięśnie i dlatego nie jesteś w stanie biegać w czasie gry tak jak poprzednio. Mięśnie zwyczajnie mają za mało czasu na odpoczynek. Jakbyś zrobił sobie przerwę mogłoby okazać się że biegasz szybciej. A dołożenie szybszych biegów ciągłych albo interwałów to osobna sprawa i odpowiednio dobrane podniosą szybkość, ale jednocześnie spotęgują zmęczenie. Jakie będą dla Ciebie odpowiednie to już niestety nie mam pojęcia.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dobrze interpretujesz duze dawki tlenowego treningu powoduja zamulenie trzeba zrobić sobie cykl treningowy na kt.orym odbudujesz dynamikestychus pisze:Witam, od jakiegoś czasu biegam coraz dłuższe dystanse utrzymując tętno w granicach 70-75%. Wczoraj podczas grania w piłkę nożną zauważyłem, że bieganie krótkich ale szybkich odcinków bardzo mnie męczy i straciłem swoją dynamikę podczas meczu. Wydaje mi się, że spowodowane jest to tymi długimi ale dosyć wolnymi treningami. Czy mam racje?. Mogłby ktoś mi doradzić co zrobić aby ta szybkość i dynamika wróciła? Czy dodanie interwałów po dłuższym biegu pozwoli na podniesienie szybkości i dynamiki? Jeżeli tak to moglby ktoś podpowiedzieć jakie interwały będą najlepsze?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!!
Tompoz
Tompoz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 sie 2010, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hehe w sumie nie pomyślałem o tym zmęczeniu mięśni, pewnie też coś w tym jest, bo teraz przez mecze i bieganie codziennie "coś" robię:) A jeżeli chodzi o taki cykl to co jaki czas sie powinno zmieniać? Osobiscie od tego tygodnia od 2 treningów odejmę 2 - 3 km, za co dołożę interwały raz po płaskim terenie i raz po nieco nachylonym, no i jeden trening zostawię taki dluższy do którego staram sie dokładać odległości.
Pozdrawiam!!
Pozdrawiam!!
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
I niekoniecznie musisz ćwiczyć codziennie. Spokojnie możesz sobie zrobić jeden dzień wolnego w tygodniu, żeby dać mięśniom odpocząć. Ewentualnie, jeśli chcesz biegać każdego dnia, to któregoś dnia rób po prostu 5-6 km w bardzo wolnym tempie.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
A po mojemu to niezupelnie tak ... do tej pory ruszales sie grajac w pilke a teraz poprostu masz tego za duzo. ( Swoja droga sama gra ma mnostwo elementow "trenujacych" dynamike).
Jak siegne do swojej pamieci, bedac uczniem oslawionej "polskiej mysli szkoleniowej" w pilce noznej w sezonie nie biegalismy na czysto czesciej niz 2 razy w tygodniu a i to niezbyt dlugo
( jako junior). Kwestie kondycyjne byly "zalatwiane" w czasie zimowych obozow, kiedy przez 2-3 tyg. zapiedzielalismy codziennie plus trening ogolnorozwojowy i troche pilek. Roznica byla widoczna bardzo szybko. W 1990r. pojechalem z reprezentacja makroregionu centralnego ( bylo cos takiego nie smiac sie ) do Niemiec Zachodnich na turniej i bylismy jak Enerdowskie sporstmenki przy nich..... wybiegani, silni, nie do zajechania. Tyle tylko patrzac na to gdzie jestesmy my i Niemcy .... coz dodawac cos? Historii kontuzji moich kolegow z boiska opowiadac nie bede.
Jak siegne do swojej pamieci, bedac uczniem oslawionej "polskiej mysli szkoleniowej" w pilce noznej w sezonie nie biegalismy na czysto czesciej niz 2 razy w tygodniu a i to niezbyt dlugo
( jako junior). Kwestie kondycyjne byly "zalatwiane" w czasie zimowych obozow, kiedy przez 2-3 tyg. zapiedzielalismy codziennie plus trening ogolnorozwojowy i troche pilek. Roznica byla widoczna bardzo szybko. W 1990r. pojechalem z reprezentacja makroregionu centralnego ( bylo cos takiego nie smiac sie ) do Niemiec Zachodnich na turniej i bylismy jak Enerdowskie sporstmenki przy nich..... wybiegani, silni, nie do zajechania. Tyle tylko patrzac na to gdzie jestesmy my i Niemcy .... coz dodawac cos? Historii kontuzji moich kolegow z boiska opowiadac nie bede.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 01 sie 2010, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie trenuje codziennie "biegania" robie to 3-4 razy w tygodniu, tylko w pozostałe dni znajomi wyciągają mnie na piłkę... Ja trenując piłkę ręczną miałem tak samo jak ty dwa okresy w roku poświęcone dłuższemu bieganiu,a tak to niezbyt długie ale intensywne biegi podczas treningów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
no widzisz sam sobie odpowiedziales na pytanie .... grajac w reczna robiles wytrzymalosc 2 razy w roku, zas teraz zaczales wiecej tego robic ..... Uwazam, ze to mi mimo wszystko za duzo, jak na amatorke, ktora, jak wynika z opisu, uprawiasz. Organizm tez musi odpoczac.